PGA 2017 - Driftland: The Magic Revival i magiczne wyspy strategii

lubiegrac news PGA 2017 - Driftland: The Magic Revival i magiczne wyspy strategii
PGA 2017 - Driftland: The Magic Revival i magiczne wyspy strategii



Tamer Adas | 11 października 2017, 14:00

Podczas targów Poznań Game Arena 2017 mieliśmy okazję sprawdzić nową, obiecującą strategię polskiego studia Star Drifters - Driftland: The Magic Revival. 
 
Driftland: The Magic Revival to ciekawe połączenie stylu strategii 4X oraz klasycznych RTS-ów, które pozwala nam na klasyczne eksplorowanie, ekspansję, eksploatację oraz eksterminację przeciwników w czasie rzeczywistym z samodzielnymi jednostkami, które będziemy musieli zachęcać do realizowania naszych planów. 
 

Fabuła/Lore

Świat przedstawiony wcześniej był jednym wielkim i bezpiecznym miejscem, które w wyniku pewnych wydarzeń rozbił się na liczne kawałki, które wokół swego rodzaju grawitacyjnej orbity zostały przytrzymane, dzięki poświęceniu się magów. Ich działanie pozwoliło wielu istotom na przeżycie, lecz spowodowało to, że magia zniknęła z całej rzeczywistości na wiele, wiele lat. My trafiamy do gry w momencie, gdy sytuacja niejako powraca do normy, ponieważ potężna energia ponownie się pojawiła, a cztery frakcje zamierzają to skrzętnie wykorzystać,  nie zwracając uwagi na pozostałych. Jak łatwo możecie się domyślić rozpoczynamy w środku konfliktu, który może eskalować w przeciągu kolejnych tur. 
 
Historia zostanie nam ukazana w postaci czterech kampanii, które będą wpływać na nasze spojrzenie na wydarzenia oraz interpretacje wydarzeń z perspektywy każdej ze stron. Naszym zadaniem jak się domyślacie będzie klasyczne w tego typu fabułach zjednoczenie, które pozwoli zakończyć toczące się walki. Wersja demonstracyjna nie oferowała nam spojrzenia na ten aspekt, jednakże jasna wizja to doskonała podstawa pod to, aby zaprojektować odpowiednio dobre tło dla toczących się wydarzeń. 
 

Rozgrywka/mechaniki

Na początku trafiamy na kilka wysepek stanowiących podstawę pod bazę, którą będziemy rozbudowywać o kolejne komponenty i budynki rozwijające nasze możliwości, gospodarkę i armie, która będzie musiała poradzić sobie w wielu sytuacjach. W tym miejscu warto również zwrócić uwagę na to, że naszym sąsiedztwem będą również barbarzyńcy, którzy co jakiś czas mogą nas atakować i sprawiać, że nasza taktyka na całe starcie będzie musiała ulec zmianie. Rzecz jasna jak na tego typu tytuł przystało nie mogło zabraknąć podstawowych mechanizmów jak tworzenie jednostek, zdobywanie surowców, budowanie budynków, przeprowadzeni badań oraz generalny rozwój. Do dyspozycji mamy wiele różnych systemów, o które cały czas będziemy musieli dbać zapewniając odpowiednie zarządzanie i podejmowanie decyzji, które pozwolą nam uzyskać przewagę i kontrolować mapę. 
 
 
Jednostki symulują własną wolę, w związku z czym niejako starają się zawsze znaleźć sobie zajęcie, co nie koniecznie musi okazać się odpowiednie dla naszej gospodarki. W związku z czym staramy się nakłonić je do zmiany decyzji poprzez taki elementy i tricki jak chociażby przekupywanie czy wyznaczanie rozkazów. Podobnie sytuacja ma miejsce z armią, którą nie tylko zbudujemy, ale także będziemy musieli odpowiedzialnie rozstawiać i przesuwać,  jednocześnie pamiętając o obronie i pilnowaniu bezpieczeństwa w kluczowych dla nas strefach. 
 
Największą ciekawostką i mechaniką są same wyspy, którymi możemy się bawić na różne sposoby. Oczywiście możemy je klasycznie łączyć za pomocą mostów (trzy wersje wytrzymałościowe) oraz teleportów, które jednak po czasie znikają. Oba twory jesteśmy w stanie zniszczyć odcinając swoje lub wrogie jednostki,  zastawiając w ten sposób pułapkę na przeciwnego gracza. Każdy obiekt terenowy możemy za pomocą pewnego czasu przyciągnąć w określone miejsce,  pozbawiając przeciwników nie tylko surowców, ale także budynków i przestrzeni do rozwoju nie wspominając o zwykłych wojakach i robotnikach, którzy w takim wypadku pozostaną bezdomni i zdani na łaskę przeciwnika. Wykorzystanie magii pozwoli nam na różnorodne zaczepki, które koniec końców mogą spowodować, że odciągając uwagę z jednej strony, zdołamy z drugiej,  albo wysłać potężną flotę lub zdropować armię niczym w StarCraftcie 2,  zaskakując rozbite na kilka miejsc małe oddziały. Możliwości jest sporo i każda z nich otwiera przed nami nowe strategiczne tricki pozwalającej naszej wyobraźni oraz inteligencji na rozpoczęcie myślenia obejmującego nie tylko teren i nasze włości, ale także każdą przestrzeń możliwą do wykorzystania na kilka sposobów. 
 
Rozgrywka jest bardzo przyjemna i oferuje nam  dużo możliwości wpływania na sytuację na mapie, dzięki czemu ścieżek do kombinowania i kreatywnego myślenia jest naprawdę sporo. Zarządzania jest sporo, ale poziom satysfakcji po osiągnięciu zamierzonego celu jest duży i pozwala nam na czerpanie bardzo dużej ilości satysfakcji. Rozgrywka wieloosobowa dostarczy nam mnóstwo świetnej zabawy, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę to czego możemy dokonać i jak sprytnie oszukać rywala. 
 

Oprawa audio-wizualna

Grafika stoi na wysokim poziomie i prezentuje się naprawdę ślicznie ze względu na dopracowane projekty i doskonale dopełniające je cienie, które delikatnie podkreślają nam kolorystykę. Ta z resztą jest bardzo przyjemna dla oka i wraz z drobnymi detalami i małymi elementami poruszającymi się raz z jednej raz z drugiej pozwala nam uwierzyć w ten żyjący świat. Magia prezentuje się naprawdę ładnie i pozwala nam nawet to do orientowania się co się dzieje, w związku z czym w ostatnich chwilach będziemy w stanie obronić się przed zniszczeniem wyspy czy innego typu podstępnych zagrań wrogów. 
 
Star Drifters udało się także uzyskać bardzo dobry balans pomiędzy sporą ilością szczegółów, a przejrzystością na mapie bez zmęczenia wieloma informacjami. Składa się na to także nieźle zaprojektowany interfejs składający się z kilku części pomiędzy którymi będziemy operować wzrokiem, przy czym bardzo szybko zapamiętamy gdzie mamy czary, surowce, a gdzie zwrócić uwagę na surowce jednocześnie nie tracąc zbyt wielkiej ilości czasu na przyglądanie się i analizowanie tego co dzieje się na planszy w mniejszej i większej skali.
 
Oprawa muzyczna jest dosyć standardowa dla klimatów fantasy pełnych magii i niewiarygodnych wydarzeń. Lekkie utwory przeplatają się z tymi dynamiczniejszymi powiązanymi bezpośrednio ze starciami i walkami pomiędzy frakcjami. Udźwiękowienie jest niezłe i tak naprawdę niczego nie możemy zarzucić temu elementowi, ponieważ jest to zwyczajnie bardzo solidna robota. 
 
 
 

Podsumowanie dema

Podczas dwóch sesji z Driftland: The Magic Revival utwierdziłem się w przekonaniu, że to połączenie 4X i RTS-a spisuje się naprawdę dobrze. Osobiście jestem jednak najbardziej ciekaw tego jak będzie się prezentować tryb wieloosobowy pozwalający nam na rywalizację z kimś na podobnym poziomie, kto zapewne wielokrotnie zaskoczy nas swoimi pomysłami na rozgrywkę i to w jakim kierunku możemy podążyć. Ciekawie zapowiada się również kampania, która pewnie nie będzie niczym bardzo rewolucyjnym, ale będzie mogła pokazać nam jak motywacje potrafią zmienić obraz wielu konfliktów.
 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

12345678910111213
Komentarze [6]:
avatar Star Drifters
dodano: 2017-10-12 14:18:52

TOM3K Witaj! Gry właśnie z tego okresu (np. Majesty) były dla nas główną inspiracją podczas tworzenia koncepcji gry, stąd chcielibyśmy budzić takie skojarzenia. Jednocześnie, gra wprowadza wiele nowatorskich rozwiązań, by przenieść retro klimat w realia nowej epoki. :) - Łukasz

avatar Star Drifters
dodano: 2017-10-12 14:13:35

Mariusz Witaj, gra nie jest jeszcze ukończona i pod wieloma względami, w tym również grafiki, konsekwentnie staje się coraz lepsza. :) - Łukasz

avatar Anox
dodano: 2017-10-12 13:50:57

Mariusz Poziom z pewnością będzie możliwa do ustawienia, ale wiadomo że w trybie wieloosobowym zawsze jest najlepsza zabawa, gdy ktoś zaskakuje nas swoją kreatywnością oraz inteligencją ;)

avatar Anox
dodano: 2017-10-12 13:46:34

TOM3K Wydaje mi się, że zdecydowanie za ostro oceniasz ten tytuł. Z resztą porównania do tak odległych czasów są zdecydowanie przesadzone, wspomnienia z tych okresów są zawsze przekoloryzowane pod względami grafiki i oprawy. Driftland w akcji prezentuje się naprawdę dobrze!

avatar TOM3K
dodano: 2017-10-12 12:42:37

Gra jak z przed 15-20 lat. Nie ruszają mnie już takie produkcje.

avatar Mariusz
dodano: 2017-10-11 21:33:06

Super pomysł na grę lecz wykonanie ciut słabsze, wizualnie tragedii nie ma ale mogło być lepiej, sporo się dzieje na mapach troszkę nawet zbyt dużo. Jestem ciekaw jak z grywalnością i poziomem trudności. Oby w przyszłości powstała solidna seria z tej gry.

Inne newsy

Polecane teksty

Powiązane teksty

Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners