PGA 2017 - My Memory of Us i śliczna, straszna historia

lubiegrac news PGA 2017 - My Memory of Us i śliczna, straszna historia
PGA 2017 - My Memory of Us i śliczna, straszna historia



Tamer Adas | 17 października 2017, 18:05

Podczas targów Poznań Game Arena 2017 mieliśmy przyjemność sprawdzić My Memory of Us od Juggler Games, zabierające nas do świata zdominowanego przez...
 
Zacznijmy jednak od początku, w My Memory of Us wcielamy się w chłopca oraz dziewczynkę starających się przetrwać w niebezpiecznym, szaro-burym świecie, w którym osoby takie jak nasza protagonistka (posiadające czerwone ubranie) są ścigane i porywane przez bezwzględne roboty. Ból oraz cierpienie stanowią jednak tło, wobec bohaterskiej postawy bazującej na potędze przyjaźni, która pomaga bohaterom poradzić sobie z wieloma zagrożeniami. Podzieleni mieszkańcy rodzinnego miasta zostali napiętnowani lub zamknięci w swojego rodzaju gettach. Z jednego z nich staramy się wydostać i ocalić przed zagrożeniami ze strony Złego Króla.
 
Historia będzie budowana przez różnego typu detale rozbudowujące się w trakcie określonych elementów. Generalne wszystko jest dosyć proste i tajemnicze, ponieważ fabuła nie została osadzona w żadnym realnym okresie, a my mamy okazję poznać różne oblicza konfliktu i ich wpływu na znajdujących się na miejscu ludzi. Opowieść niejako sterowana przez twórców skupia się także na perspektywie dziecka, które nie do końca rozumie to co się dzieje wokół i dlatego sytuacja prezentuje się tak, a nie inaczej. 
 
Rozgrywka jest dosyć prosta i nie bez powodu My Memory of Us porównywane jest z Valiant Hearts: The Great War, gdyż tutaj mamy do czynienia z podobnego typu zagadkami i wyzwaniami, które opierać się będą o poszukiwanie, analizowanie, dostrzeganie ukrytych rzeczy oraz mądre dopasowywanie ich do konkretnych elementów. Przyjemność możemy czerpać właśnie z tej lekkości, choć z pewnością nie każdy zakocha się w tego typu rozwiązaniach przygodówkowych, które nie oferują wielkiej akcji i niesamowitych wydarzeń na ekranie. Tempo jest dość niespieszne, choć nie raz i nie dwa będziemy musieli dokładnie przemyśleć swoje kolejne kroki i decyzje, gdyż w innym wypadku czeka nas niechybna śmierć. Etapy są podzielone na kilka segmentów, które są generalnie wymieszane ze sobą dostarczając graczom za każdym razem trochę innych doświadczeń, cały czas zaskakując lub skutecznie nie pozwalając na pojawienie się nudy. Wykorzystywanie dwóch postaci bardzo często pozwoli nam na czerpanie satysfakcji z pokonywania dalszych etapów, na których mogą czekać na nas także poruszanie się pojazdami czy przekradanie się przed rywalami.
 
 
Zdecydowanie najbardziej charakterystycznym i najmocniejszych elementem jest oprawa wizualna, która za pomocą ręcznie rysowanych elementów wyróżnia się na tle nie tylko mniejszych tytułów. Śliczna grafika doskonale zgrała się z połączeniem mieszanki trzech kolorów (czarny, biały, czerwony) stanowiąc naprawdę przyjemne dla oka doświadczenie i dowodów na to, że wciąż są w naszej branży zespoły, które szukają oryginalnych rozwiązań nie tylko graficznych, ale także tych skoncentrowanych na lekkim budowaniu historii w tle. Bardzo dobrze wypada również warstwa animacji, która pozwala nam się poczuć tak jakbyśmy oglądali śliczną animację nie tylko dla dzieci. Całość prezentuje się dynamicznie i efektownie skłaniając nas do myśli, że tak właśnie mógłby dziecko  spoglądać na otaczające je wydarzenia. Udźwiękowienie oraz muzyka również wpasowują się w ogólny delikatny, lecz wciąż bardzo poważny styl opowiadania oraz kreowania perspektywy spoglądania na tragiczne wydarzenia. Czas, który spędzimy z My Memory of Us z pewnością będzie przyjemny i udany nawet pomimo tego, że cały czas mamy do czynienia z balansowaniem kontrastów, co jest bardzo ciężkie do utrzymania, a jednak Juggler Games póki co dobrze sobie z tym radziło.
 
Na krótkim materiale oczywiście ciężko jest mi ocenić czy będziemy mieli do czynienia z małą, świetną grą, lecz trzymając się tego kierunku deweloperzy mogą zaoferować nam bardzo dobry tytuł, ciekawie opowiadający straszną historię. Będzie to także pokaz tego jak ważne są takie wartości jak przyjaźń, przy okazji oferując nam dosyć proste i przyjemne doświadczenie. My Memory of Us pozostawiło we mnie sporo pozytywne wrażenie, zachęcając do śledzenie przyszłych losów tego projektu.
 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Tagi: pga, targi, pga, pga,
Komentarze [1]:
avatar TOM3K
dodano: 2018-01-08 09:35:36

Bardzo przypomina mi również straszną mroczną historię pt. Limbo. Ale przeszedłem i nie narzekam. Warto.

Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners