Pagan Online - Wrażenia z wersji przed Wczesnym Dostępem

lubiegrac publicystyka Pagan Online - Wrażenia z wersji przed Wczesnym Dostępem
Pagan Online - Wrażenia z wersji przed Wczesnym Dostępem



Tamer Adas | 19 kwietnia 2019, 16:00

Pagan Online to nowy produkt w ofercie wydawniczej Wargamingu, który za sprawą Mad Head Games zabierze nas do świata wykreowanego o słowiańskie mity.
 
Pagan Online to nie tylko ciekawy na papierze tytuł, ale to również interesująca propozycja w ofercie produkcyjnej i wydawniczej firmy Wargaming. Białoruski gigant gier tym razem stanął w tej drugiej roli oraz wsparł oryginalny projekt Mad Head Games, które postanowiło zabrać nas do hack’n’slashowej zabawy w nietypowej fabularnej otoczce. Konkurencja na tym rynku jest, choć już w tej chwili w ramach wstępu mogę Wam powiedzieć, że ta produkcja ma mocne podstawy ku temu, aby skutecznie rozbudzić ten gatunek i znaleźć dla siebie niezłą pozycję. 
 
Świat przedstawiony dotychczas był pod wpływem kilku bogów, którzy utrzymywali go w generalnym pokoju oraz spokoju. Niespodziewanie jednak te potężne istotny zaginęły, a nikt tak naprawdę nie wie co się z nimi stało. My jako jeden z bohaterów stajemy w walce nie tylko o przetrwanie w zdestabilizowanej rzeczywistości zaatakowanej przez potwory, ale także uczestniczymy w procesie zrozumienia i ewentualnego uratowania bóstw. Taki początek nieźle wprowadza nas także do rozgrywki, która całościowo umożliwia nam spróbowanie się z podstawowymi mechanikami oraz dochodzącymi systemami zapewniającymi nam odpowiednią porcję doświadczeń. 
 
W testowanym przeze mnie fragmencie mogłem wybrać jedną z trzech postaci. Postawiłem na Anya’e, która obcuje w dystansie, powiedzmy średnim, uzyskując przewagę dzięki jej umiejętnością i broni w postaci bicza. Ten stanowi magiczną moc pobudzającą krwistą magię, którą posługuje się ta dama. Opowieść stawia nas lekko w centrum, choć nie da się zaprzeczyć, że wypowiedzi postaci są prowadzone poprzez monologi bezpośrednio do naszych milczących bohaterów. Tak naprawdę nie ma znaczenia kim będziemy grali (pod tym względem), choć nie jest to specjalnie zaletą. W tym gatunku to jednak normalne, zatem nie może to nas dziwić.
 
 
Zabawa pod względem poziomu trudności rozkręca się powoli, ale gdy natrafiamy na poważniejszego wroga to od razu czujemy, że Pagan Online może za jakiś czas dostarczyć nam wiele pozytywnych i trudnych wyzwań. W trakcie ogrywania nie mogłem jednak na nic narzekać, ponieważ twórcy przez cały czas starają się nam dostarczyć najróżniejsze atrakcje. Sterowanie umożliwia nam wygodne operowanie na mapach, przy okazji dostarczając nam okazję do zaznajomienia się z podstawowymi umiejętnościami. Jak dodamy do tego także dobry interfejs to otrzymujemy atrakcyjną całość umożliwiającą nam szybkie wykorzystanie całego wachlarza. 
 
Oprawa wizualna zgodnie z prezentowanymi wcześniej materiałami otwiera przed nami wiele kolorów w dość mrocznym świecie pozbawionym bogów. Szczegółowe mapy zachęcają nas do bliższego zapoznania się z przedchrześcijańskim światem przedstawionym. Połączenie ze sobą oryginalnych pomysłów i dość znanych schematów pozwoliło uzyskać ładny efekt. Wszystko co obserwujemy jest wykonane ze sporym pietyzmem oraz szczegółowością, choć przerywniki i przybliżenia pozostawiają wciąż pewną dawkę niedosytu. Widać w tym wypadku braki i niedociągnięcia, ale obecnej wersji jeszcze trochę brakuje do pełnej wersji, zatem warto zaczekać na kolejne szlify. Na ekranie pojawia się wielu przeciwników, czary i gadżety oraz bronie generują sporą ilość mniejszych obiektów, dzięki czemu starcia prezentują się imponująco. Skutecznym zagraniem było “schowanie” wypadających monet i większości przedmiotów, które dopiero w momencie spokojnym się wyświetlają, sprawiając że wydajność nie spada ani przez moment. Warto by jednak w tym momencie pomyśleć o tym, aby lekko zwiększyć zasięg przyciągania przedmiotów. Być może odblokowanie takiej umiejętności w dwóch wariantach pozwoli uczynić to rozwiązanie jeszcze skuteczniejszym. 
 
 

Udźwiękowienie trochę mnie zawiodło, ponieważ nie ma w nim większego charakteru. Ot odgłosy są okej, ale nie zapamiętamy ich. Z resztą przy niskiej wyrazistości momentami trudno jest odróżnić (na podstawie samego sygnału) co się stało i czego nie zauważyliśmy. Na szczęście ten aspekt gry jest o wiele lepszy dzięki świetnemu doborowi głosów dla postaci, które ciekawie przedstawiają nam aktualne konflikty i wydarzenia w ramach tej magicznej rzeczywistości. Muzyka przygrywająca w tle trochę za mocno przepada w starciach, ale być może w późniejszych etapach kolejne utwory będą mogły mnie przekonać do siebie. 
 
Pagan Online już teraz jest bardzo przyjemną i kompetentną produkcją, która potrzebuje jeszcze wprowadzania czy poprawienia poszczególnych elementów, lecz już na tym etapie widać i czuć jakość. Rozgrywka jest przyjemna, wciągająca oraz satysfakcjonująca, choć w przeciwieństwie do niektórej konkurencji potrafi w przystępny sposób wszystko zaprezentować. Taki Path of Exiles jest tak rozbudowany, że w takich graczach jak ja budzi momentalne odrzucenie. Samo drzewko umiejętności może przerażać rozbudowaniem, natomiast w grze Mad Head Games wiele elementów jest przejrzystych i atrakcyjnych do sprawdzenia się z tym kolorowym tytułem. Model zabawy już na tym etapie spisuje się nieźle i zachęca nas do odkrywania ciekawego świata przedstawionego. 
 
 
Dziękujemy Wargamingowi za udostępnienie przed Wczesnym Dostępem Pagan Online 
 
 
 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

1234567891011121314
Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners