Recenzja słuchawek MSI IMMERSE GH20 i stojaka MSI IMMERSE HS01 COMBO

lubiegrac recenzje sprzetu Recenzja słuchawek MSI IMMERSE GH20 i stojaka MSI IMMERSE HS01 COMBO
Recenzja słuchawek MSI IMMERSE GH20 i stojaka MSI IMMERSE HS01 COMBO



Tamer Adas | 20 września 2022, 01:20

Na naszym warsztacie w ostatnim czasie zagościły dwa ciekawe urządzenia: stojak na słuchawki MSI IMMERSE HS01 COMBO oraz samodzielne słuchawki MSI IMMERSE GH20. Pakiet już na poziomie wizualnym wpadł mi w okom nie tylko ze względu na swoją spójność wizualną, ale także na niezłą charakterystykę. Dzięki uprzejmości marki otrzymaliśmy sporo czasu, aby przyjrzeć się bliżej charakterystyce, zaletom oraz wadom. Dla kogo są to propozycje? Czym się charakteryzują? Czy i dlaczego ewentualnie warto je wybrać?

Zabezpieczenie stojaka i słuchawek

Zarówno wspomniany stojak, jak i same słuchawki doczekały się utrzymanego w tej samej stylistyce oraz kolorach opakowania. Połączenie bieli ze srebrnym pasem i ładną ekspozycją urządzeń, spisuje się doskonale w obu przypadkach. Estetyka zewnętrzna doskonale uzupełniła się z wypełnieniem środka, świetnie stabilizującym. Całość spisuje się bardzo dobrze, dostarczając pełne bezpieczeństwo oraz chroniąc sprzęty przed jakąkolwiek rysą.

recenzja_MSI_IMMERSE_GH20_1_  MSI_IMMERSE_HS01_COMBO_1_ 

Design MSI IMMERSE GH20 i IMMERSE HS01 COMBO

Wspólny design obejmuje nie tylko opakowanie oraz zabezpieczenia, ale także i same urządzenia. Stojak od razu charakteryzuje znana podstawa w postaci stojaka MSI IMMERSE HS01, opartego o czarny, matowy szkielet. Ten, w rękach trochę waży, co od razu przekłada się bezpośrednio na sporą stabilność. Jednocześnie nie brakuje czerwonego akcentu na górze oraz ładnie osadzonego na środku loga. Na dolnej przestrzeni znajdziemy w zestawie COMBO ładowarkę bezprzewodową GA60, posiadającą certyfikację Qi. Ten element musimy przykleić, na czym warto chwilę casu poświęcić, gdyż w innym przypadku uczynimy to niezdarnie oraz ostatecznie całość nie zostanie równo przymocowana. Zdecydowanie warto jednak docenić świetne połączenie, w zasadzie pod względem obudowy ten drugi obiekt wygląda jak idealne uzupełnienie, choć sam pomysł na przylepienie to jednak zawód, szczególnie jak na tę cenę.

Ładowarka może się pochwalić dodatkiem w postaci ładnie umieszczonego na froncie podświetlenie RGB z estetycznymi kolorami oraz sygnalizacją stanu urządzenia (wyłączenie, ładowanie, czuwanie oraz błąd). Ponadto MSI zdecydowało się postawić także na ładowanie 15 W z adapterem QuickCharge 2.0 oraz na inteligentny system, umożliwiający zabezpieczenie urządzeń metalowych. Jeżeli zatem specjalnie, bądź przypadkiem położymy na jej powierzchni pendrive, nie grozi nam utrata zawartości czy uszkodzenie tego typu, wrażliwego przedmiotu. Doskonale zaprojektowano pole na zarządzanie przewodami, oferując ładne prezentowanie się całej konstrukcji, z jednoczesnym zachowaniem sporej przestrzeni. Na spodzie znajdziemy spore oraz bardzo skuteczne gumki, oferujące świetne “przylepienie się” się do stołu czy biurka. Gorzej jest na szczycie, gdzie efektowny, czerwony wieszak, co prawda bardzo dobrze radzi sobie z licznymi modelami, ale ogranicza się do jednych słuchawek, jednocześnie niekiedy odciskając się bardzo mocno na gąbkach. Z tego względu z pewnością część z Was zdecyduje się dodatkowo postawić na jakieś miękkie wykończenie. Szkoda, że producent nie zdecydował się na wspomniane na spodzie ogumienie, z pewnością spisałoby się o niebo lepiej.

MSI_IMMERSE_HS01_COMBO_6_ 

Nasz pakiet uzupełniły słuchawki MSI IMMERSE GH20, stawiające także na praktycznie dokładnie taki sam styl. Ponownie mamy do czynienia z matową czernią bazującą w tym przypadku na plastiku, uzupełnionym także o białe logo marki oraz literami oznaczającymi lewy oraz prawy nausznik. Srebrne akcenty zdecydowano się umieścić z przodu oraz na dole pilocika. Wewnątrz konstrukcji znajdziemy wysokiej jakości metalowy pałąk, który doczekał się płynnego oraz precyzyjnego ustawienia modelu do naszego rozmiary głowy. Całość naprawdę delikatnie dotyka głowy, co w połączeniu z miękkimi nausznikami, dostarcza spory komfort przez bardzo długi czas. Całość spisze się szczególnie u osób, poszukujących urządzenia na spore sesje, gdy ból głowy potrafi być uciążliwy. Lekka, zaledwie 246 gramowa obudowa spisuje się bardzo dobrze pod względem wytrzymałości, zachowując spory komfort i jasność w postaci sporych literek na wyściółce.

Dołączony do obsługi pilot oferuje w zasadzie jedynie trzy możliwości: zmianę głośności oraz możliwość włączenia czy wyłączenia mikrofonu. Całość jest fizyczna i wygodna, ale przez brak dodatku do zahaczenia go na ubraniu, ostatecznie decydujemy się jedynie na najbardziej nam pasujące ustawienia, po czym o całości zapominamy. Sporą zaletą jest nie tylko spora kompatybilność poprzez złącze 3,5 mm, ale także dołączany w zestawie przełącznik Y (uzyskując trzy końcówki). MSI zadbał o to, że obecnie praktycznie na każdej platformie będziemy się mogli delektować idealnym działaniem od pierwszej sekundy.

recenzja_MSI_IMMERSE_GH20_10_ 

Specyfikacja MSI IMMERSE GH20

  • Wymiary: 172 x 83 x 196 mm
  • Waga urządzenia: 
  • 245 g (bez przewodu)
  • 492.5 g
  • Regulowany pałąk
  • Przewód: 1.5 m (w oplocie z kontrolerem)
  • Czułość głośnika: 95dB ± 3dB
  • Przetworniki: 
    • Neodymowe, 
    • 40 mm
  • Impedancja głośnika: 32 Ω
  • Zakres częstotliwości: 100~10.000 Hz
  • Mikrofon przymocowany na stałe
  • Zakres czułości mikrofonu: -38 dB
  • Impedancja mikrofonu: ≦ 2.2 KΩ
  • Złącze: 3,5 mm
  • Dedykowany pilot
  • Kompatybilność: PC (Windows 10), Mac, PS5, XSX, XSS, Switch

MSI_IMMERSE_GH20_18_  recenzja_MSI_IMMERSE_GH20_15_ 

Codzienne użytkowanie

Jeżeli nie planujemy grania to wbrew pozorom mikrofon może się ukazać problematyczny w słuchawkach MSI IMMERSE GH20. O ile to, że mamy do czynienia z dołączonym na stale dodatkiem nie jest problemem, o tyle już kwestia jego ograniczonych opcji przesunięcia już wpływa na codzienną pracę. Podczas próby napicia się czegokolwiek czy “uwolnienia się” lub pozbycia się końcówki z zasięgu naszego wzroku… nie jest to de facto możliwe. Następuje powrót do domyślnych ustawień, który przekłada się w dłuższej perspektywie na znaczące pogorszenie się doświadczeń. W efekcie pojawia się coś, co nas naprawdę irytuje, pomimo swojego czystego dźwięku oraz skutecznego wyłapywania naszych słów, bez pomniejszych wdechów, wydechów czy hałasów z otoczenia.

Przetwornik 40 mm nieźle spisuje się ze swoich zadań, oferując dobrej jakości działanie, połączone ze sporą czystością. Niestety fani dobrej muzyki czy kina poczują się zawiedzeni, ponieważ modelowi zabrakło tutaj bassu, najwyższe oraz najniższe dźwięki są mocno przytłumione, a szerokość gamy jest dość ograniczona. Dobra długość przewodu z jego zabezpieczającym oplotem powoduje, że całość nieźle sobie radzi z wieloma warunkami oraz życiowymi sytuacjami.

Tymczasem o niebo lepiej i uniwersalniej spisał się stojak MSI IMMERSE HS01 COMBO, który zachowuje swoje największe zalety. Podświetlenie jest estetyczne i nie razi po oczach, a i w nocy może być przydatne, jeżeli położymy tam na przykład klucze czy inny przedmiot, który o tej porze będzie nam potrzebny. Sygnalizacja jest jasna, a ładowanie przebiega dokładnie tak, jak należy, choć 15 W to wartość mimo wszystko dość wolna. Słuchawki w takim wydaniu spokojnie mogą poleżeć, natomiast w przypadku telefonu jest już gorzej. Jeżeli doładowujecie sprzęt i nie przejmujecie się cyklami ładowania, to HS01 spisuje się super. Jeżeli jednak oczekujecie na pełnię poziomu naładowania, efekt będzie wiązać się z długim czasem oczekiwania, odmienna technologia mimo wszystko pod tym względem ustępuje szybkości uzupełniania.

recenzja_MSI_IMMERSE_GH20_5_ 

Test MSI IMMERSE HS01 COMBO i MSI IMMERSE GH20 w grach

O ile MSI IMMERSE GH20 nie zachwyca głębią oferowanego dźwięku, o tyle jednak pod względem growym jest znacznie lepiej. Wspomniana czystość uzupełnia się idealnie ze sporą precyzją, dzięki czemu w ramach modelu stereo usłyszymy wiele pocisków czy detali. Fanom wieloosobowych strzelanek typu Fortnite czy Counter Strike Global Offensive nic nie ujdzie uszu, jeżeli spojrzą na cenę tych słuchawek, jest więcej niż bardzo dobrze. Pod tym względem nie tylko nie można się do niczego doczepić, ale ewidentnie właśnie ten parametr był najistotniejszy podczas projektowania. To słychać i to pole zadań zrealizowano świetnie.

Stabilność dźwięku stała na wysokim poziomie, opierając się o dobrzy przekaz za pośrednictwem przewodu, dobre działanie poszczególnych elementów, przekłada się na satysfakcjonujące doznania. Z racji, że zdecydowano się ograniczyć maksima oraz minima, ostatecznie uzyskano atrakcyjny poziom, szczególnie pod kątem rywalizacji e-sportowej czy swobodniejszych sesji domowej rywalizacji, gdzie chcemy otrzymywać jedynie istotne informacje. Z tego też względu do naszych uszu dotrze zakradanie się rywala czy oddane niedaleko strzały, ale nie uświadczymy jakiś większych, muzycznych doznań ścieżek dźwiękowych, szczególnie tych mocno opierających się o uderzenie basem.

Zastosowane nauszniki nie naciskają za bardzo na głowę, jednocześnie oferując łatwość w konserwacji oraz utrzymania porządku. Nawet podczas długich sesji nie odczuwałem specjalnego bólu no, chyba że zdecydowałem się na jakiś mocno niestandardowy układ, naginający już stwierdzenie “poprawne noszenie”.

Dołączony i na stało przymocowany mikrofon działał bez zarzutu, jego odległość nieco przeszkadzała poza graniem, ale w ramach sesji zapewniała odpowiedni dystans. W ten sposób jasno przekazywany był nasz głos, nawet podczas dużych emocji czy nawet krzyku, bez wyłapywania pomniejszego szumu czy niechcianych oddechów oraz odgłosów. Co prawda jakość przekazywanego dźwięku nie jest najwyższa, ale nagrania do spokojnej rywalizacji spiszą się należycie, nie udając sprzętu do zawodowego grania na wielkich halach.

recenzja_MSI_IMMERSE_GH20_9_ 

Recenzja słuchawek MSI IMMERSE GH20 i stojaka MSI IMMERSE HS01 COMBO

MSI IMMERSE GH20 oraz MSI IMMERSE HS01 COMBO to naprawdę udane konstrukcje, mogące się pochwalić zaletami w ramach swojej specyfiki oraz budżetu. Jeżeli poszukujecie lekkich, solidnie grających słuchawek z ogólną, uniwersalną specyfiką, to z pewnością docenicie ten model. Problemem dla niektórych może okazać się przymocowany i niezwykle mocno przytykający mikrofon, uniemożliwiający swobodne odsunięcie go. Jego dość mały przegląd dźwiękowy, niska głębia oraz maksima powodują, że będzie to dobra propozycja na lato. Lekka obudowa, brak mocniejszego nacisku czy spora czystość spiszą się świetnie właśnie w takich warunkach. Za tę cenę mamy do czynienia z solidnością, która bez dwóch zdań nas nie zawiedzie.

Trochę gorzej wypada podstawka IMMERSE HS01 COMBO, z jednej strony to naprawdę efektowna oraz wyśmienicie stabilna propozycja, która jakościowo broni się praktycznie pod każdym względem. Jeżeli nie przeszkadza Wam rozmiar oraz małe pole na choćby drugi model, to na pewno będziecie zadowoleni. Dla niektórych problem może się okazać cena, szczególnie pod kątem tego, że ładowarka jest przymocowywana na taśmę. Za cenę wynoszącą obecnie mniej więcej 250 złotych jest to jednak istotny zawód. Szkoda, że nie zdecydowano się postawić na jakiś dodatek, wspomagający połączenie konstrukcji. A tak efekt nie tylko nie prezentuje się, ale także nie spisuje się należycie w chwili pierwszych kłopotów.

Dziękujemy MSI za udostępnienie obu urządzeń IMMERSE sprzętu do testów i recenzji!

 

Strona producenta

 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536373839404142434445
Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners