Tragiczne mikropłatności w MK X

Tamer Adas | 14 kwietnia 2015, 20:25

Poziom trudności gier staje się coraz niższy, pomimo wyjątków takich jak seria Souls (i Bloodborne), Divinity: Grzech Pierworodny, Titan Souls, Super Meat Boy, oraz kilka innych o których tutaj nie wspomniałem. Lecz tym razem posunięto się niestety o kolejny poziom w kierunku totalnej bezmyślności...

Fatality to najbardziej charakterystyczny element serii Mortal Kombat, nie inaczej jest w najnowszej dziesiątej odsłonie. Tym razem niestety to pewnego rodzaju udokumentowanie zwycięstwa zostaje nam mocno ułatwione za realną gotówkę.

Nie martwcie się jednak, zwykłe fatality nie zawsze są skomplikowane (przykładem może być postać Liu Kanga i jego fatality). Jednakże tradycyjnie już mamy także do dyspozycji pulę specjalnych, ukrytych fatality, które odblokowuje się tą samą walutą (żetonami). Będzie to nas kosztować wiele czasu i pojedynków, co dodatkowo prowokuje do ułatwienia sobie zabawy za pomocą realnych pieniędzy.

Krypta będzie niestety dostępna także od razu za "jedyne" 82 zł. Pocieszeniem w tej sytuacji jest to, że sama ta lokacja jest świetnym miejscem do grania, szczególnie dla naszych szarych komórek. Labirynt wymaga rozsianych "znajdziek", lecz zawiera także QTE oraz przede wszystkim jest bardzo satysfakcjonujący. 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [1]: