Prace nad Vampyrem, od twórców Life is Strange, mają się ku końcowi. Projekt ukaże się się w listopadzie, a główny projektant, Florent Guillaume, postanowił zdradzić trochę więcej szczegółów w wywiadzie dla portalu Gaminbolt.
Jako świeżo upieczony wampirtrafimy w sam środek szalejącego wirusa grypy do jednej z czterech dzielnic Londynu. Tutaj też pomagamy ludziom ale nie możemy zabić wszystkich ważnych osób z danej dzielnicy, gdyż możemy zapomnieć o dostępie do sklepów i misji. W Vampyrze otrzymamy sporą ilość zadań do wykonania, spotkamy mnóstwo dziwnych postaci i natrafiać będziemy przede wszystkim niejednokrotnie na tajemnice.
Rozpoczynając jedną misję, jej wykonanie będzie wykluczało wykonanie innego zadania i tym samym wpłyniemy na zakończenie. Bohater będzie rozwijał w trakcie gry siłę i inne umiejętności dzięki wysysaniu krwi, ale zanim dorwiemy się do szyi jakiegoś biedaka trzeba nam sprawdzić czy aby nie jest jakąś personą dla miasta, bo jeśli tak będzie to spowodujemy zmianę w mieście na gorsze.W mieście nie zabraknie również różnych frakcji, albo walczących o wpływy albo żyjących z zasady w pokoju. Z każdą z nich będziemy mogli się zaprzyjaźnić (bądź wręcz przeciwnie) co oczywiście wpłynie także na zakończenie gry.
Twórcy tak zaprojektowali grę abyśmy nie mogli spersonalizować protagonisty, ale będzie posiadał za to trzy drzewka: Cienia (np. znikanie w ciemności), Instynktu(np. wampir staje się w większym stopniu bestią) i Społeczności(np. zamiana wampira w wybrany cel). W Vampyrze będziemy mieli także dostęp do mnóstwa broni zależnej czy jesteśmy prawo czy lewo ręczni, od noży przez pistolety aż po kusze. Każdą broń będziemy mogli przerobić na własną modłę.
Guillaume przyznał, że jeszcze pracują na balansem pomiędzy zdolnościami a używaniem broni w walkach oraz, że gra na PS4 Pro i Xbox One będzie działać w 30 klatkach ale jeszcze nie wie w jakiej rozdzielczości. Na koniec rozmowy potwierdził także, że nie zamierzają wydać portu na Nintendo Switch.
Brzmi to niezmiernie ciekawie, zwłaszcza lvl za zanurzenie kłów w cudzym ciele i zadania które wzajemnie się wykluczają i wpływają na zakończenie. Mam jednak obawy czy zadania nie będą na jedną modłę i czy nie będą płytkie. Jedno jest pewne, grę można przejść kilka razy na różne sposoby i to bardzo cieszy. Jestem zainteresowany Vampyrem.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Brzmi to niezmiernie ciekawie, zwłaszcza lvl za zanurzenie kłów w cudzym ciele i zadania które wzajemnie się wykluczają i wpływają na zakończenie. Mam jednak obawy czy zadania nie będą na jedną modłę i czy nie będą płytkie. Jedno jest pewne, grę można przejść kilka razy na różne sposoby i to bardzo cieszy. Jestem zainteresowany Vampyrem.