Recenzja 911 Operator

nocarz | 6 września 2018, 16:00

Każdy z nas zawsze marzył o tym aby być strażakiem, policjantem lub taksówkarzem. Jednak czy ktoś z was myślał, że może zostać operatorem numeru alarmowego?

Nie wydaje mi się bo takich jak ja jest niewielu. Na imię mi Patrick, Patrick McKenlly. Od prawie 20 lat pracuję po dwanaście godzin na dobę odbierając telefony alarmowe i wysyłając jednostki ratunkowe w miejsca zagrożeń. Ta praca nie jest dla mięczaków. Trzeba mieć stalowe nerwy i niesamowite opanowanie odpowiadając gościowi, że jednak nie dostanie dzisiaj swojej pizzy.

Tak operatorzy numeru 911 (czyli polskiego 112) to ludzie niezwykli i od ich zaangażowania może zależeć ludzkie życie, które może zgasnąć w kilka sekund. To jak bardzo to trudna praca możecie się przekonać w produkcji od studia Jutsu Games, 911 Operator. W tej grze wcielicie się właśnie w operatora numeru alarmowego, który musi z szybkością błyskawicy reagować na zgłaszane zagrożenia.

To także setki tysięcy miast, w których będzie mógł operować, od Rio aż po skutą lodem Alaskę. Każda mapa to wierne, dosłownie, odwzorowanie każdego znanego i mniej znanego miasteczka na świecie. Wystarczy wpisać i już resztę pobierze gra, a Ty będzie się mógł cieszyć, że dyżur poprowadzisz w Warszawie, Krakowie czy innym mieście.

W każdym z tych miast jest mnóstwo zagrożeń, od zwykłej stłuczki poprzez napad aż na olbrzymi pożarze czy trzęsieniu ziemi kończąc.

Zainteresowany nową pracą?

Przeczytaj naszą recenzję, kup, zainstaluj i odbieraj telefon, który może kosztować czyjeś życie.

Karta gry na Steam