Shadow Over Isolation - wrażenia z wersji demonstracyjnej

lubiegrac news Shadow Over Isolation - wrażenia z wersji demonstracyjnej
Shadow Over Isolation - wrażenia z wersji demonstracyjnej



Agata Dudek | 9 czerwca 2017, 10:05

Shadow Over Isolation to  niezależne, przygodowe dzieło studia Naughty Shinobi, którego wydaniem zajęło się rodzime studio Forever Entertainment S. A. Gra trafić ma do sprzedaży w dystrybucji cyfrowej  na Steam jeszcze w pierwszej połowie tego roku. Zanim nadarzy się okazja zagrać w pełną wersję owego tytułu, czerpiącego inspirację z prozy stworzonej przez pisarza grozy H.P. Lovecrafta,  możemy przetestować jego wersję demonstracyjną.
 
W grze, o której wspomniałam Wam już na stronie klik i klik, wcielamy się w Ryana Kappel'a i wraz z nim przenosimy do roku 1984 i domu położonego w hrabstwie Kapra, w stanie Georgia. Pewnego dnia protagonista zostaje poproszony przez swoją ciotkę, o przybycie do rodzinnej posiadłości Road End Estate, dużego gospodarstwa i farmy, którą jego ojciec odwiedził 17 lat temu. Sentymentalna podróż zmienia się jednak, gdy Ryan odnajduje ukrytą przed ludźmi, tajemniczą komnatę, stopniowo odkrywając mroczną historię, która doprowadziła mieszkańców na skraj szaleństwa. 
 
Tak w skrócie przedstawia się fabuła tej utrzymanej w klimacie horroru, czy raczej dreszczowca przygodówki. Wersja demonstracyjna, którą miałam okazję sprawdzić, obejmuje fragment gry z dnia drugiego i kawałek dnia piątego. Zabawę zaczynamy na strychu czytając notatki wuja. Od razu też zapoznajemy się z pewnymi umiejętnościami naszego bohatera, które aktywujemy za pomocą przycisku spacji na klawiaturze. W ten sposób wraz z Ryan'em możemy widzieć to, co wcześniej nie było widoczne. Funkcja to nie tylko ciekawe growe rozwiązanie, ale i pewne forma podpowiedzi, coś w rodzaju drugiego (bo jeden już mamy) notatnika. Spacja zmienia obraz tego co dostrzegamy. Wszystko staje się czarno - białe, pojawiają się wspomnienia dotyczącego tego domu, ale i nie tylko. Czynność ta aktywuje, tak jak już wcześniej wspomniałam zdolności naszego protagonisty. Kliknąwszy choćby na wiszącą na drzwiach kłódkę będziemy w stanie zobaczyć odręcznie napisane notatki Kappel'a, podpowiadające nam czego w danym miejscu nam brakuje, co należy znaleźć itp. Wspomniany klawisz wyświetla nam także wszystkie zamknięte drzwi, które podświetlają się na czerwono. Pomysł ciekawy, zdecydowanie ułatwiający rozgrywkę, pozwalający zagrać w ów tytuł nawet początkującym graczom, nie obeznanym z przygodowymi produkcjami.
 
Shadow Over Isolation, to tytuł, który obsługujemy za pomocą przycisków WSAD oraz myszy. Podczas zabawy przydatny będzie także przycisk ctrl, dzięki któremu możemy kucać. Muszę w tym miejscu wspomnieć, że miałam spore problemy z poruszaniem się postaci, w którą przyszło mi się wcielić. Wielokrotnie Ryan idąc w przód nagle stopował się i w żadnym razie, bez względu na to na jaki przycisk klikałam nie chciał się ruszyć. Rozwiązaniem było właśnie wciśniecie lewego ctrl i problem znikał. Poruszanie się, to chyba jedyny, poważny problem tego dema. Postać chodzi skokowo i mało płynnie, wygląda to trochę tak, jakby jej buty były czymś obciążone. 
 
 
Opisywany przeze mnie fragment gry i mniemam, że cały projekt, to pozycja liniowa. Aby ruszyć z fabułą do przodu, musimy obejrzeć dane miejsce, przedmiot, na przykład bramę. Jeśli wcześniej tego nie zrobiliśmy, nasz bohater nie wykona żadnej czynności, nie otworzy furtki, nie rozwiąże zagadki logicznej, nie zrobi kompletnie nic. Takie rozwiązanie spotykamy w wielu przygodówkach i choć sporo  graczy na nie narzeka, wrzucając liniowość do koszyka - minus gry, w wypadku  Shadow Over Isolation ma to sens, skoro ma być do projekt skierowany raczej do początkujących graczy. Gra liniowa zdecydowanie ułatwia granie, bowiem nie mogąc ruszyć z fabułą do przodu, wiemy, że czegoś nie zrobiliśmy i warto przejść się po okolicy jeszcze raz lub obejrzeć lokacje bardziej dokładnie. 
 
Pomocą służy graczom nie tylko wspomniana przeze mnie już umiejętność Ryana aktywowana za pomocą spacji, ale i notatnik, który otwieramy za pomocą przyciska Q. Zapisywane w nim są wszystkie zadania, które w danym momencie musimy wykonać. Czynności te, zwykle są przez naszego bohatera komentowane. W wersji demonstracyjnej, którą sprawdzałam, takowych zadań było jedynie kilka, a ich wykonanie powodowało, że stosowna notatka znikała. 
 
Shadow Over Isolation, to jak wiecie przygodówka, w której nie zabrakło w niej typowych zagadek logicznych. Testowane demo, trwające zaledwie kilkanaście minut, dało mi możliwość zapoznania się z dwoma tego typu wyzwaniami. Pierwsze z nich, te łatwiejsze, polegała na włączeniu generatora i pozbyciu się przeraźliwego dźwięku, który roznosił się po okolicy. W tym celu wystarczyło poklikać na przyciski. Drugie, te bardziej złożone, choć wciąż dość proste, to umieszczenie kabelków w odpowiednich slotach i uruchomienie pewnej maszyny. Nie zabrakło także zadań przedmiotowych, w których zabraną rzecz trzeba było najpierw poskładać a potem użyć w wyznaczonym miejscu. W grze mogłam także wejść w interakcję z przedmiotami, znajdującymi się w domu, na przykład przyjrzeć się obrazom. 
 
Kilkunastominutowe demo dostępne jest na Steam w wersji angielskiej. Prowadzona przeze mnie postać zyskała bardzo przyjemny, męski, ciepły głos, przez co dialogów słucha się bardzo przyjemnie. Podczas rozgrywki towarzyszyła mi także muzyczka, która wpasowywała się w klimat gry, jednocześnie nie przeszkadzając w graniu i nie wybijając się na pierwszy plan, co czasami zdarza się w przygodówkach, a nie o to przecież chodzi.
 
 
Graficznie nie uświadczymy ochów i achów, przynajmniej w demonstracyjnej wersji gierki. To co widzimy może nie zachwyca, ale i nie odpycha. Wersja demonstracyjna obejmuje jedynie niewielki fragment gry, w którym zwiedzamy uporządkowany strych, kilka pomieszczeń w domu, w tym ładnie wyglądający salon i kuchnię oraz fragment podwórza. Całość utrzymana jest w kolorach starego złota i brązu i przywodzi na myśl jesienną porę roku. 
 
Chyba najbardziej wartościowym elementem Shadow Over Isolation będzie fabuła. Wprawdzie nie sposób ocenić gry po krótkim demie, ale już teraz potrafiła mnie zaciekawić, bo jest tajemnicza, mroczna a i zapowiada się strasznie. Choć twórcy zapowiadają, że nie zamierzają kopiować Lovecrafta, to jednak klimat jego prozy jest tu wyraźnie wyczuwalny i daje nadzieję na dobry scenariuszowo tytuł.
 
Trudno jest dokonać podsumowanie dość krótkiego fragmentu rozgrywki, który tak naprawdę o tytule niewiele nam mówi i który pewnie ulegnie jakimś poprawkom i zmianom. Jedno jest pewne, gra zapowiada się na angażujący emocjonalnie, ciekawy tytuł, nie pozbawiony zagadek, choć jednocześnie dostatecznie prosty. Czekam więc na pojawienie się pełnej wersji i liczę, że się nie zawiodę, bo czuję zaciekawienie i chętnie sprawdzę, czy moje wrażenia z dema, pokrywać będę się z jej pełną wersją, o czym mam nadzieję przekonam się już wkrótce. 
 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

12345678910111213141516
Komentarze [1]:
avatar Mariusz
dodano: 2017-08-10 15:54:22

Wygląda bardzo ładnie, pole kukurydzy robi klimat :)

Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners