Agents Biohunters - Wrażenia z hybrydy Overwatch, Fortnite, Monster...

lubiegrac publicystyka Agents Biohunters - Wrażenia z hybrydy Overwatch, Fortnite, Monster...
Agents Biohunters - Wrażenia z hybrydy Overwatch, Fortnite, Monster...



Tamer Adas | 9 marca 2020, 22:10

Agents Biohunters w miniony piątek oraz sobotę dostępny był w ramach specjalnych testów, w których miałem przyjemność uczestniczyć.
 
Niezależna ekipa Playstark powoli szykuje się do premiery swojej najnowszej produkcji starającej się połączyć ze sobą kilka wielkich hitów ostatnich miesięcy, takich jak chociażby FortniteOverwatch czy Monster Hunter, w ramach pojedynczego pomysłu na wieloosobową zabawę. Dzięki uprzejmości twórców miałem okazję zapoznać się wstępnie z tym tytułem oraz jego wyjątkową specyfiką. 
 
Produkcja od pierwszych chwil oferuje nam całe mnóstwo kolorów trafiających do nas, jednakże pośród nich łatwo jest wybrać dostępny tryb oraz wyruszyć do zabawy. Niestety nawet w przypadku uruchomienia produkcji po raz pierwszy, nie możemy liczyć na pojawienie się samouczka, choć takiego mówiącego nam o sterowaniu, przez co samodzielnie musimy zmagać się z tym co możemy zrobić czy zmienić. 
 
Przyznam się szczerze, że interfejs nie należy do najlepszych sprawiając, że szybko trafiają do nas liczne komunikaty, nieco nakładające się na siebie. To niestety powoduje, że nie możemy szybko się zorientować jakie w rozgrywce panują zależności i na co powinniśmy zwrócić uwagę w najbliższym czasie.
 
20200307230620_1
 
Zabawa rozpoczyna się od punktu startowego, skąd wraz z dwójką towarzyszy ruszamy do określonego punktu, gdzie specjalna maszyna wydobywa specjalny kryształ. Ten w parze z dwoma innymi umożliwi nam wejście do areny. Naturalnie przeciwnicy mają dokładnie ten sam cel, co sprawia że stoczymy z nimi wielką wojnę odbywającą się w kilku fazach. W międzyczasie napotkamy także pomniejsze potwory, po zabiciu których uzyskamy specjalne punkty energii. Te możemy przekształcić z specjalne budowle, pośród których znajdziemy punkt odrodzenia (dodatkowy), ścianę niemożliwą do zniszczenia czy wieżyczkę posyłającą w stronę naszych przeciwników pociski. 
 
 
Gdy uzyskamy wspomniany zasób możemy się przenieść do specjalnej areny, gdzie czeka na nas wielki potwór. Drużyna, która go pokona zwycięży w ostatecznym pojedynku. To sprawia, że w ostatnim etapie rywalizacja staje się jeszcze ciekawsza oraz bardziej zaskakująca, ze względu na szeroki zakres umiejętności giganta. Rywalizacja czy współpraca nie są stałe i w gruncie rzeczy mogą się mieszać w zależności od sytuacji oraz poziomu zdrowia. Niemniej przy bestii, nie dysponującej zbyt wielką sztuczną inteligencją, przekłada się niestety to na mało satysfakcjonujące zakończenie. Gdybyśmy mogli liczyć na odpowiedni finisz z pewnością wrażenia pozostawałyby lepsze, a tak po 20 minutowym okresie otrzymujemy coś mało przyjemnego czy satysfakcjonującego, przez co niestety pojawia się spora dawka przypadkowości, pasująca i tak średnio udane doświadczenie.
 
Czy udanie spędziłem czas? Prawdę powiedziawszy nie przekonałem się w trakcie sesji do tytułu, czasem oczekiwania na zrealizowanie się celi jest spore, to bywa męczące, postaci jest dosłownie kilka, a ich umiejętności podstawowe i specjalnie, do imponujących nie należą. Rozwój nie dostarcza nam wielkiego przyspieszenia, przez co solidność przemawia. Nie ma tutaj jednak jakiejś "mocy" czy wyrazistości, która charakteryzuje chociażby Hunt Showdown.
 
Graficznie mamy w przypadku Agents Biohunters do czynienia z nietypowym połączeniem, gdyż z jednej strony na papierze otrzymujemy kolorowy i ładniutki świat pełen wysokiej jakości tekstur oraz szczegółów, z drugiej jednak wygładzanie krawędzi w praktyce nie działa, kamera porusza się nieco zbyt sztywno, a animacje zdecydowanie nie domagają. Jakby tego było mało uwagę zwraca także fakt, że w gruncie rzeczy problemem okazuje się także niezbyt jasne oznakowanie chociażby budynków, które są tak do siebie podobne, że niekiedy można je zwyczajnie pomylić i doprowadzić do sytuacji, w której popełnimy ważny dla przebiegu zmagania błąd. Kolorystyka jest bardzo wyrazista, lecz ze względu na słaby kontrast oraz spore podobieństwo, nie spisuje się ona całościowo jak należy. Efekt końcowy niestety pozostawia nam wiele do życzenia.
 
Względem wspomnianych tytułów, niestety w tym wypadku wyraźnie dostrzegalny jest niższy budżet, przez co gra nie może się pochwalić odpowiednim poziomem. Prawdę powiedziawszy, gdyby stabilność aktualnej wersji była lepsza, z pewnością nie stanowiłoby to aż takiego problemu, jednakże w chwili obecnej będziemy musieli zaczekać na postęp prac w tej dziedzinie.
 
 
Oprawa muzyczna moim zdaniem nieco nie pasuje do charakteru rozgrywki, będąc czymś wprowadzonym nieco na siłę. Utwory nie współgrają z tym co się dzieje w trakcie zabawy, stanowi one w gruncie rzeczy klocek, nie pasujący do wszystkiego zbyt dobrze. Przy dużym zaangażowaniu i obniżeniu poziomu głośności możemy zapomnieć, że ten element w ogóle istnieje. Udźwiękowienie w ramach świata fantasty z dziwnymi stworzeniami oraz przemierzaniem kosmosu w z zaangażowaną technologią, udało się skutecznie zrealizować oraz zaimplementować, sprawiając że możemy się cieszyć świetnym wykonaniem. Ten element spójnie się realizuje ze wszystkimi częściami świata przedstawionego.
 
Produkcja w nietypowy, choć intrygujący sposób stara się połączyć kilka pomysłów na rozgrywkę oraz motywów, które o dziwo wypadają naprawdę solidnie. Niemniej w chwili obecnej nie czuję się przekonany do tego projektu i jego zalet, które miałaby mieć pełna wersja. Tytuł nie wygląda i nie działa rewelacyjnie, zabawa dla części graczy ewidentnie jest niezrozumiała, a interfejs nie pomaga im w zrozumieniu co się dzieje i co należy zrobić. Agents Biohunters nie jest jasne w przekazie oraz wskazaniach co trzeba zrobić, zatem część z nas może mieć problem w spędzeniu z rozgrywką dłuższego czasu. Optymalizacja na ten moment wymaga nieco poprawy, ponieważ całości brakowało nieco stabilności, przez co cierpi także jakość oprawy wizualnej.
 
Dziękujemy twórcom za zapewnienie nam dostępu do specjalnych testów!
 
Agents Biohunters ukaże się na komputerach osobistych, PlayStation 4 oraz Xbox One. Gra nie ma jeszcze daty premiery. Produkcja dostępna będzie w polskim języku w formie napisów.
 
 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners