GGW 2016: Out of Reach nauczy nas zasad przetrwania w dziczy

Jeżeli nie macie już dość gier skupiających się na przetrwaniu w niebezpiecznym świecie, w którym największym zagrożeniem nie jest fauna, lecz inni ludzie. Czy tak jest zawsze? Twórcy postarali się o to, abyśmy mogli od razu wiedzieć czy mamy do czynienia z przyjacielem czy z wrogiem. 

 

Chodzi mi tutaj o system, który nadaje nam karę za to, że zabijemy bezbronnego, bądź niczego nie spodziewającego się gracza. To drobna rzecz, która na pewno zniechęci niektórych od zwyczajnego zabierania innym frajdy z rozgrywki.

 

Co ważne interfejs jest przejrzysty i pozwala na szybkie odnalezienie wszystkiego co nam potrzebne, czy to w ekwipunku czy to elementy związane z budowaniem nowych konstruktów.

 

Niestety moim zdaniem to trochę zbyt mało, aby osiągnąć większy sukces w tak nasyconym fragmencie rynku. Twórcy jednak są zadowoleni ze sprzedaży i powoli starają się ulepszać swoją grę pod każdym możliwym elementem gry.