dodano: 2015-02-16 20:05:48
Carmagedon to byla prawdziwa gra zniszczenia mam nadzieje ze nowa wersja bedzie rownie udana
Kupiłeś to zagrasz!
Masmix | 16 lutego 2015, 12:50
Pamiętacie grę w której nie chodziło o dojechanie do mety, a czyste zniszczenie? Carmagedon powraca, z podtytułem Reicarnation. Twórcy udostępnili nawet dostęp do wersji beta. Wszystko brzmi bardzo pięknie, ale pojawia się jeden haczyk. Jeżeli chcesz pograć to musisz najpierw kupić grę.
Po zakupieniu dostaje się dostęp do wszystkich aspektów gry bez ograniczeń. Od trybu kariery po wszystkie auta i trasy w trybie multiplayer.
Finalna wersja gry ma się ukazać w kwietniu tego roku.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [2]:
Inne newsy
- RENNSPORT dołącza do Team Vitality. Gdzie będzie można śledzić drużynę wspieraną przez Acera?
- Gothic Classic Khorinis Saga z datą premiery na Nintendo Switcha
- Diuna: część 2 zmierza na platformę Max. Kiedy można spodziewać się premiery?
- Perfect Dark, czyli rzekoma gra AAAA od The Initiative i Crystal Dynamics ma ponoć gigantyczne problemy!
Polecane teksty
- Seria Batman Arkham - Kolejność części, najlepsze odsłony, poboczne tytuły, filary cyklu o superbohaterze DC
- Znacie gry ze świata League of Legends? Pod szyldem A League of Legends Story znajdziemy już kilka produkcji!
- EA Originals, czyli jak Electronic Arts znalazło swoją drogę wsparcia mniejszych zespołów deweloperskich
- (Okluzja otoczenia) Ambient occlusion - Czym jest ta zaawansowana funkcja graficzna? Co nam oferuje? Co ulepsza?
- Jak gry Wolfenstein zmieniły branżę oraz jak kształtowała się historia marki na przestrzeni lat? Przegląd poprzednich części oraz całego cyklu
Copyright © lubiegrac.pl.
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminuPolecamy
Bete rozdali mejlem czy nie ? bo ja nic od nich nie dostalem