Dracula 2: Ostatnie Sanktuarium - solucja, poradnik

lubiegrac poradniki Dracula 2: Ostatnie Sanktuarium - solucja, poradnik



autor:

Animacja
 
Udało mi się wydostać moją Minę z zamku Draculi i mimo ataku sługusów Księcia Ciemności, latającym pojazdem wróciliśmy do Londynu, do domu.

Londyn – tydzień wcześniej….

Niestety Dracula podążał moim śladem. Chciał odzyskać Minę i zaginiony pierścień smoka. Kolejny raz pomagał mu Hopkins. Po tygodniu od ucieczki z zamku wampirzego hrabiego z Transylwanii, Mina ciągle miała gwałtowne ataki, spowodowane ugryzieniem Draculi. Na szczęście zajmował się nią zaufany doktor i mój przyjaciel Seward. Ja zaś postanowiłem wrócić do Carfax, do domu Draculi.
 

Carfax – dom Draculi

 
Ruszyłem w kierunku budynku, ale nie wchodziłem do środka, a skręciłem w prawo, w kierunku drzew. Obróciłem się w lewo i pod drzewem (ikona lupy) znalazłem olejarkę. Zabrałem ją. Wyszedłem ze zbliżenia, ponownie się obróciłem, ale tym razem w prawo i ruszyłem prosto,  kierunku żywopłotu. Tu zerknąłem na krzak (ikona lupy). Po zbliżeniu zobaczyłem że za krzakiem znajduje się jakaś płytka. Rozgarnąłem więc krzaczek i z płytki zabrałem srebrny guzik i wróciłem w stronę domu Draculi i tym razem udałem się w lewo, w stronę basenu, w którym nie było wody. Zszedłem do basenu, obróciłem się w lewo. Tu znajdowała się kolejna tabliczka, z której zabrałem kolejny srebrny guzik i opuściłem basen. Przyjrzałem się urządzeniu stojącemu z lewej strony. Na górze znajdował się panel, do którego dostępu broniła krata, n której wisiał łańcuch i kłódka. Na razie nic nie mogłem zrobić. Udałem się zatem w stronę wejście do domu. Drzwi otworzyłem za pomocą klucza (ekwipunek) i wszedłem do środka. 
 
Deacula_2_1_a.jpg 
 
Od razu naładowałem broń (ekwipunek) i ruszyłem po schodach na samą górę. Wszedłem w pierwsze drzwi z lewej. Podszedłem do biurka, na którym stała lampa i przyjrzałem się prawej szufladzie (ikona lupy), otworzyłem ją i zabrałem metalowy, owalny przedmiot – rodzaj klucza, kompas, pamiętnik Draculi oraz świeczkę, która leżała pod pamiętnikiem. Przejrzałem pamiętnik, kartkując go strona po stronie i ruszyłem w stronę komody. Leżały na niej trzy metalowe pudła, służące do przechowywania taśm filmowych. Spojrzałem na pudło z napisem STYX, otworzyłem je i zabrałem taśmę z filmem, papier perforowany i zapałki, które leżały pod owym papierem. Spojrzałem na obraz wiszący nad komodą. Przedstawiał dom Draculi, zwany Cztery Twarze. Obróciłem obraz. Z tyłu znajdowała się przyczepiona do niego kartka. Zabrałem ją. Obróciłem się w prawo i przyjrzałem się skrzyni (ikona lupy). Otworzyłem ją i zabrałem ze środka lunetę i świecznik. W ekwipunku zapaliłem świeczkę za pomocą zapałek i ruszyłem w stronę parawanu. Wszedłem za parawan i na stoliku z lewej postawiłem świecznik, a na nim umieściłem zapaloną świeczkę. W ten sposób w kącie zrobiło się jaśniej. Zobaczyłem wiszący na ścianie kluczyk. Zabrałem go. Otworzyłem nim drzwi tuż przy parawanie i wszedłem do kolejnego pomieszczenia. Tu wystraszyłem się trupa. Podszedłem do niego i przyjrzałem się mu bliżej. Przy jego pasku wisiała karteczka. Przesunąłem ją i zabrałem klucz
 
 Deacula_2_2.jpg
 
Gdy tylko to zrobiłem w pokoju pojawił się przerażający zwierz, bestia wyglądająca jak wilkołak. Obróciłem się i za pomocą pistoletu przestrzeliłem zamek w drzwiach, by przedostać się do drugiego pokoju. Tu szybko przesunąłem komodę, by zablokować drzwi – czasówka. 
 
 Deacula_2_3.jpg
 
Podszedłem do kominka i zabrałem stojące przed nim krzesło, które postawiłem pod zabitym deskami oknem z lewej strony. Ponownie podszedłem do kominka i zajrzałem do paleniska (ikona lupy). Zabrałem trzeci srebrny guzik. Wziąłem też oparty o ściankę pogrzebacz. Teraz obróciłem się w stronę zablokowanych komodą drzwi, obróciłem się w lewo i wszedłem na krzesło, które wcześniej postawiłem pod tym oknem. Rozwaliłem deski w oknie za pomocą pogrzebacza i zszedłem na dół. Ruszyłem w stronę drzwi, obróciłem się w prawo i zabrałem stojące tam brudne lustro, które postawiłem na środku pokoju. Teraz odsunąłem komodę blokującą drzwi, a światło słoneczne, które wpadło do pokoju, odbiło się od lustra, zabijając bestię, która wtargnęła do pokoju.
 
 Deacula_2_4.jpg
 
Animacja
 
Stwór zwyczajnie się rozpłynął. Ruszyłem w stronę drzwi, ale zanim wyszedłem, zabrałem lustro stojące pod ścianą z prawej strony (tuż przy drzwiach) i ruszyłem dwa razy do przodu. Tu w drzwiach stał kolejny wilkołak, który głośno porykiwał. Wyciągnąłem więc z ekwipunku lustro, wszedłem do pokoju i postawiłem je na podłodze, na środku pokoju, zabijając kolejnego stwora.
 
Animacja
 
Wyszedłem na korytarz. W holu zebrało się już mnóstwo tych samych bestii. Ruszyłem więc w lewo, do końca korytarza, po czym skoczyłem na żyrandol – czasówka. W ten sposób znów udało mi się zlikwidować kolejne stwory.
 
Animacja
 
Gdy hol był już wolny od bestii, ruszyłem w stronę wyjścia, ale nie wyszedłem, a ruszyłem za schody z lewej strony. Znajdowało się tu wejście zabite deskami. Rozwaliłem je za pomocą pogrzebacza i wszedłem do piwnicy. 
 
 Deacula_2_5.jpg
 
Ruszyłem przed siebie,  a potem obróciłem się w prawo, w stronę skrzynek. Odsunąłem środkową i zajrzałem za nią. Znalazłem sekator, zabrałem go. Następnie odsunąłem skrzynkę z lewej i znalazłem czwarty srebrny guzik, który zabrałem. Wróciłem na hol, a potem wyszedłem na dwór. Podszedłem do urządzenia przy basenie, zwanego w pamiętniku „Czarnym strażnikiem”. 
 
 Deacula_2_6.jpg
 
Spojrzałem na górę (ikona lupy) i przeciąłem łańcuch za pomocą sekatora – nożyc. Otworzyłem kratę i zobaczyłem płytkę z pokrętłami i sześcioma otworami. Na tablicy umieściłem kartkę zabraną zza obrazu w domu Draculi, po czym wylałem na nią olej z olejarki, a pojawiła się podpowiedź do zagadki, która mnie teraz czekała. Zgodnie z nią, musiałem umieścić srebrne guziki w odpowiednich otworach, a potem każdą z nich ustawić właściwy symbol. Pokrętłami kręciłem klikając z boku, aż pojawiła się mała, biała strzałka.
 
Umieściłem zatem w lewym górnym rogu płytkę z demonem z ognistymi włosami, w środkowym górnym otworze guzik z człowiekiem sypiącym ziarno, ostatni górny otwór zostawiłem pusty. Teraz skupiłem się na dolnych otworach. Na pierwszym od lewej otworze umieściłem płytkę z modlącym się mężczyzną, środkowy otwór zostawiłem pusty, a w trzecim, licząc od lewej umieściłem guzik z mężczyzną z koszem owoców. Teraz musiałem zgodnie z podpowiedziami ustawić symbole pod srebrnymi guzikami. Licząc od lewej, od góry:
 
- pierwsza – trójkąt do góry;
- druga – trójkąt na dół;
- trzecia – bez zmian;
- czwarta – przekreślony trójkąt do góry;
- piąta – bez zmian;
- szósta – przekreślony trójkąt do dołu. 
 
Ustawiałem je robiąc zbliżenia i klikając na małe, białe strzałki z lewej lub z prawej strony. Gdy wszystko dobrze ustawiłem, urządzenie otworzyło się. Spojrzałem wtedy na dół i przekręciłem koło. Usłyszałem jak do basenu nalewa się woda. 
 
 Deacula_2_7.jpg
 
Wróciłem do domu i udałem się z powrotem do piwnicy, gdzie wszedłem w metalowe drzwi z lewej.
 
Animacja
 
Znalazłem się w kanałach.
 

Kanały

 
Ruszyłem w prawi, aż do drabiny na murze i zerknąłem do góry. Zobaczyłem właz. Wspiąłem się zatem po drabinie na górę i otworzyłem właz i wyszedłem na podwórze szpitala psychiatrycznego.
 

Zakład psychiatryczny

 
Zapukałem do drzwi i otworzył mi pielęgniarz.
 
Animacja
 
Dowiedziałem się, że doktor Seward już na mnie czekał. Wszedłem zatem w zielone drzwi z lewej i znalazłem się w gabinecie doktora.
 
Animacja
 
Była tam też Mina. Porozmawiałem z doktorem, mówiąc mu o pierścieniu smoka. Dowiedziałem się, że pierścień ten należał kiedyś do przyrodniego brata Draculi, zwanego Radu. Pierścień okazał się być niekompletny. Brakowało w nim kamienia, który miał moc równoważenie złej mocy pierścienia. Dracula z pewnością będzie chciał go odzyskać. Zapytałem także o nazwę STYX, klikając na pudełko zapałek. Okazało się, że STYX to kino, w którym pokazywane są horrory. Miejsce to jest własnością hrabiego Draculi. Zakończyłem rozmowę, po czym doktor poddał Minę kolejnej hipnozie.
 
Animacja
 
Moja żona mówiła coś o wysokiej bramie. Doktor uważał, że jest cmentarz. Pibody, mężczyzna, który pracował dla doktora, a którego trupa znalazłem w domu Draculi, podobno widział coś dziwnego przy pomniku z wilkiem. Od doktora otrzymałem klucz. Miałem wrócić do kanałów i nimi dostać się na cmentarz. Na korytarzu, podszedłem do małych drzwi za biurkiem  i otworzyłem je za pomocą klucza od doktora i po raz kolejny znalazłem się w kanałach. 
 
 Deacula_2_8.jpg
 

Kanały

 
Ruszyłem do przodu, po czym skręciłem w prawo i wszedłem w tunel. Ruszyłem do przodu. Na ścianie z prawej zauważyłem rurę z pokrętłem – koło. Obok, oparte o ścianę leżało mniejsze koło, które zabrałem. Spróbowałem przekręcić to na rurze, ale było to niemożliwe, bo ani drgnęło. Wróciłem z powrotem i zabrałem linę wiszącą na haku i znów podszedłem do rury z pokrętłem i powędrowałem dalej prosto. Dotarłem do zbiornika z wodą. Po drugiej stronie dostrzegłem drabinę. Połączyłem linę z metalowym kołem (pokrętłem) i użyłem jej na drabinie. W ten sposób przewróciłem ją, tworząc sobie most, przejście na drugą stronę. Przeszedłem zatem. Na ziemi stała skrzynka, do której zajrzałem (ikona lupy). Po jej zbliżeniu, otworzyłem ją i zabrałem klucz francuski. Wróciłem zatem do rury z zaworem, który nie mogłem ruszyć, ponownie się mu przyjrzałem, po czym użyłem na nim klucza francuskiego i odkręciłem zawór – koło. Zabrałem je. Wróciłem do drabiny rozciągniętej nad zbiornikiem wodnym. Wszedłem na drabinę i mniej więcej w jej połowie, obróciłem się w prawo. Przy ścianie znajdowała się rura, na której brakowało pokrętła, więc umieściłem te, które miałam w ekwipunku i przykręciłem je za pomocą klucza francuskiego, po czym kliknąłem na nie z prawej strony, by przekręcić kolo. W ten sposób pozbyłem się wody ze zbiornika. Udałem się po drabinie w stronę drzwi, zabrałem drabinę i umieściłem ją przy ścianie z prawej strony pustego już zbiornika i zszedłem na dół. Zabrałem drabinę i ruszyłem przed siebie. Postawiłem ją przy murze i spojrzałem do góry. Był tam właz, więc wspiąłem się po drabinie na górę. Ponieważ właz był zamknięty, przestrzeliłem zamek za pomocą broni, a udało mi się otworzyć właz. 
 
 Deacula_2_9.jpg
 
Animacja
 
Wyszedłem więc z kanałów i znalazłem się na cmentarzu.
 

Cmentarz

 
Skręciłem w lewo i ruszyłem do przodu. Znajdował się tu grób z głowami wilków, ale nie miałem jak wspiąć się na górę. Ruszyłem więc w stronę głównej bramy, przeszedłem obok niej. Naprzeciwko muru, po drugiej stronie wisiała drabina. Spojrzałem na nią. Była przewiązana łańcuchem, na którym wisiała kłódka. Otworzyłem ją za pomocą kluczyka zabranego z paska nieboszczyka znalezionego w domu Draculi w Carfax. Zabrałem drabinę i wróciłem z nią pod grobowiec z wilkami. Oparłem ją o ów grobowiec i wspiąłem się na górę. Na dachu leżała torba grabarza. Zajrzałem do niej i zabrałem drewniany kołek i krucyfiks. Zabrałem obydwa przedmioty i zszedłem na dół. Tu natknąłem się na grabarza, który okazał się być wampirem.
 
Animacja
 
Użyłem więc na nim krucyfiksu, a ten wpadł do grobu, a po chwili został przygnieciony kamienną płytą – czasówka. Podszedłem zatem do owego grobu, zszedłem do dołu i wbiłem w serce grabarza – wampira drewniany kołek.
 
Animacja
 
Trup zniknął, w grobie pozostało tylko jego ubranie. Przyjrzałem się mu (ikona lupy) i zabrałem zegarek i leżący nieopodal pamiętnik, po czym opuściłem grób. Wróciłem na dach grobowca i użyłem kompasu na widoku cmentarza z prawej strony rzeźb wilków. Przesunąłem na pozycję NW, po czym użyłem zegarka grabarza. Była dwunasta w nocy. Spojrzałem więc przez lunetę. 
 
Animacja
 
Zobaczyłem hrabiego Draculę, który zmierzał w stronę grobowca z rzeźbą – głową, w której wcisnął jakiś przycisk i otworzył wrota grobowca, w które wszedł. Postanowiłem za nim ruszyć. Zszedłem więc na dół i udałem się dwa razy prosto i nieco w lewo, do grobowca z rzeźbą człowieka. Spojrzałem na nią (ikona lupy), robiąc je zbliżenie. Wcisnąłem przycisk w jej oku i spróbowałem wejść w drzwi grobowca. Nagle poczułem się bardzo źle  i zemdlałem. Jak się ocknąłem, było już jasno. 
 
 Deacula_2_10.jpg
 
Wróciłem na teren zakładu psychiatrycznego.
 
Animacja

Zakład psychiatryczny

 
Wszedłem do gabinetu doktora. Był pusty. Podszedłem do biurka,  a potem zasiadłem na fotelu za biurkiem. Spojrzałem na fonograf (ikona lupy). Wysłuchałem nagranie, z którego dowiedziałem się, że moja żona i doktor Seward zostali porwani przez Draculę. Gdzieś tu powinna leżeć obrączka Miny. Otworzyłem pudełko na walec fonografu, ale było puste. Zabrałem walec z fonografu i umieściłem go w pudełku. Podszedłem do okna. Tam na podłodze znalazłem obrączkę mojej żony. Zabrałem ją. Wróciłem do biurka, otworzyłem lewą szufladę, w której znalazłem stetoskop. Zabrałem go. Podszedłem do kominka i przyjrzałem się obrazowi wiszącemu nad kominkiem. Przesunąłem go i odkryłem sejf. Były na nim cztery pokrętła. Przyjrzałem się wszystkim po kolei, robiąc ich zbliżenie. Za każdym razem w lewej strony używałem stetoskopu i przestawiałem pokrętła, klikając na białą strzałkę aż usłyszałem głuchy dźwięk. Ustawiłem zatem:
 
- lewe górne pokrętło na pozycję 8;
- prawe górne pokrętło na pozycję 3;
- lewe dolne pokrętło na pozycję 4;
- prawe dolne pokrętło na pozycję 6.
 
Na koniec pociągnąłem za klamkę i otworzyłem sejf. Znalazłem w nim notatnik doktora, a w nim wpis dotyczący Hopkinsa i klucz. Zabrałem kluczyk i przeczytałem wpis w notatniku. Dowiedziałem się z niej, że Hopkins uwielbia muchy, które z przyjemnością zjada. Ten biedny, chory człowiek jest pod dużym wpływem Draculi. W sejfie leżała także torba. Zajrzałem do środka i wyciągnąłem w niej zielony pamiętnik, kolejny walec z nagraniem i zieloną butelkę. Z sejfu zabrałem także pierścień smoka. Ponownie podszedłem do biurka, umieściłem w fonografie kolejny walec, ten zabrany z sejfu i wysłuchałem nagrania, uruchamiając fonograf. Z nagrania dowiedziałem się, że pierścień używamy  był w tajemniczych rytuałach. Postanowiłem porozmawiać z Hopkinsem. 
 
 Deacula_2_11.jpg
 
Opuściłem więc gabinet i wszedłem w niewielkie, szare drzwi prowadzące do cel chorych. Zszedłem zatem na dół i podszedłem do biurka stojącego na środku. Spojrzałem na jego blat. Zabrałem kostkę cukru, która leżała przy filiżance. W ekwipunku połączyłem ją z pudełkiem zapałek, po czym położyłem pudełko zapałem z cukrem na blacie. Po chwili latająca nad biurkiem mucha była już przyklejona do kostki cukru. Zabrałem muchę wraz z pudełkiem i udałem się w stronę sal z chorymi. Podszedłem do trzecich drzwi od schodów, odsunąłem przesłonę w drzwiach, by upewnić się, że jest to cela Hopkinsa, po czym otworzyłem drzwi za pomocą klucza znalezionego w notatniku doktora, w sejfie wszedłem więc do środka i spojrzałem na siedzącego na materacu Hopkinsa, po czym dałem mu pudełko zapałem wraz z muchą. 
 
Animacja
 
Teraz mogłem z nim porozmawiać. Dowiedziałem się, że Dracula pragnie, by Mina z nim była, a doktor Seward zaczął mu w jego dążeniach przeszkadzać. Zakończyłem rozmowę i opuściłem jego celę. Wszedłem do ostatniego pokoju na końcu korytarza.
 
Animacja
 
Niestety pielęgniarz był już opętany, więc użyłem na nim krzyża, po czym gdy upadł na fotel, przyłożyłem mu krzyż do jego czoła. W ten sposób był już nieszkodliwy. Przyjrzałem się mu bliżej. Pod lewą pachą coś było (ikona lupy). Przyjrzałem się i znalazłem klucz. Zabrałem go, po czym opuściłem pokój pielęgniarza i zszedłem na dół, ponownie podchodząc do biurka. Przyjrzałem się szufladzie, otworzyłem ją za pomocą klucza zabranego  pielęgniarzowi. Z szuflady wyciągnąłem strzykawkę. Wróciłem do pokoju pielęgniarza – wampira i użyłem strzykawki na jego ramieniu, pobierając trochę jego krwi. 
 
 Deacula_2_12.jpg
 
Animacja
 
Teraz podszedłem do małego sekretarzyku stojącego przy ścianie, otworzyłem go i do kolby wlałem płyn z zielonej butelki i krew ze strzykawki. Zieloną butelkę postawiłem pod kolbą. Musiałem odpowiednio podgrzać płyn w kolbie. W tym celu zajarzałem do zielonego pamiętnika, w którym znalazłem przepis na formułę, która mogłaby by być użyta przy tworzeniu pocisków na wampiry. Musiałem podgrzać płyn do temperatury 35 stopni. Odłożyłem więc pamiętnik i ponownie przyjrzałem się kolbie. Kliknąłem na prawą stronę – znak plus trzy razy, by zwiększyć ogień na palniku i gdy temperatura na termometrze osiągnęła 35 stopni, szybko kliknąłem na lewą stronę, na znak minus, by wyłączyć palnik. Płyn zaczął bulgotać, a po chwili wlał się do butelki. Zabrałem zatem buteleczkę ze środkiem na wampiry. 
 
 Deacula_2_13.jpg
 
Wróciłem do Hopkinsa. Połączyłem miksturę w zielonej butelce z bronią, ulepszając ją. Teraz świeciła zielonym światłem. Zagadałem do Hopkinsa, mówiąc mu o broni.
 
Animacja
 
Mężczyzna chciał dowodu, żądając, bym mu oddał pierścień smoka. Dałem mu więc go, a w zamian dostałem jego okulary, które jak twierdził pozwalały dojrzeć więcej, niż widzą ludzkie oczy. Obiecał też pomóc mi w uwolnieniu Miny. Nagle usłyszałem dźwięk telefonu, więc opuściłem celę i wróciłem do gabinetu doktora Sewarda. Podszedłem do biurka i odebrałem telefon.
 
Animacja
 
To był Dracula, który wyraźnie mi groził. Wróciłem do celi Hopkinsa, ale już go tam nie było. Udałem się więc do pokoju pielęgniarza, ale i ten gdzieś zniknął. Tam gdzie wcześniej stał fotel, odkryłem klapę w podłodze. Otworzyłem ja więc i znalazłem się ponownie w kanałach.

Kanały

 
Ruszyłem przed siebie, do tunelu, którym było dość ciemno. Użyłem zatem okularów Hopkinsa i zobaczyłem na ziemi zielone ślady. Ruszyłem więc ich śladem. W ten sposób dotarłem do pomostu, gdzie przyjrzałem się panelowi z dwiema dźwigniami (ikona lupy). Podniosłem lewą z nich do góry. Coś się obróciło i chyba otworzyło. 
 
Animacja
 
Niestety pojawił się także pielęgniarz, który gotów był mnie zaatakować – czasówka. Nałożyłem zatem na nos okulary Hopkinsa. W ten sposób zobaczyłem na jego ciele czerwony punkt, z prawej strony. Wyciągnąłem broń i strzeliłem właśnie w to miejsce. Napastnik zniknął. Ruszyłem zatem korytarzem do kolejnego tunelu. Szedłem cały czas do przodu, aż dotarłem do drzwi, które były zamknięte. Z ich lewej strony znajdowała się płytka, której się przyjrzałem (ikona lupy). Pociągnąłem za dźwignię na górze i odsłoniłem panel z sześcioma płytkami na górze i coś w postaci dziurki od klucza na dole. Umieściłem w niej przedmiot zabrany ze skrzyni w domu Draculi w Carfax. W ten sposób na górze, na płytkach pojawiły się cyfry: 200134. Wyciągnąłem przedmiot – klucz z dziurki. W ten sposób do mojego ekwipunku trafił dziurkowany klucz. Jeszcze raz zajrzałem do czerwonego pamiętnika, tylko tym razem założyłem okulary Hopkinsa (kliknij n Anie w pamiętniku) i wiedziałem już do czego służy ów klucz. To rodzaj szyfru, dzięki któremu mogłem poznać właściwy kod i otworzyć drzwi. Przewróciłem kartkę na stronę z dziwnymi symbolami. Ponownie wszedłem w ekwipunek, użyłem tego dziurkowanego klucza na czerwonym pamiętniku, na stronie z symbolami, po czym kliknąłem na okulary Hopkinsa. Na prawej stronie pojawił się ciąg cyfr. Jeszcze raz wyszedłem z pamiętnika i spojrzałem na ścianę przyglądając się symbolom na płytce, na dole z prawej strony. Ponownie użyłem klucza z dziurkami na czerwonym pamiętniku, przesunąłem klucz na właściwy symbol i odczytałem ciąg cyfr : 510382. Zgodnie z podpowiedzią na kolejnej stronie, odczytałem kod: 3582. Teraz spojrzałem na klucz – wałek i pisałem w nim odkryty przeze mnie kod ( na górze plus, na dole minus). Teraz włożyłem do niego dziurkowany klucz, po czym energicznym ruchem włożyłem klucz – walec do dziurki na dole. Usłyszałem dźwięk otwierającego się zamka. Zabrałem klucz i wszedłem w drzwi.
 
 Deacula_2_14.jpg
 
Ruszyłem do przodu, wszedłem w kolejne drzwi i znalazłem się w kinie STYX.

Kino STYX

 
Zszedłem na dół i podszedłem do projektora, przy którym stała figurka Draculi. Spojrzałem na projektor (ikona lupy). Włożyłem w niego rolkę filmu i obejrzałem projekcję. Film przedstawiał Draculę, który niósł po schodach moją żonę. W tle rozbrzmiewała muzyka organowa. Wszedłem więc ponownie na górę, na schody i ruszyłem korytarzem przed siebie, aż do organów, którym się przyjrzałem. Z boku z prawej strony położyłem papier perforowany i po chwili rozległa się muzyka. Chwilę potem straciłem przytomność. Nade mną stał Dracula, który twierdził, że jestem w jego zamku i że już niedługo zginę. Żądał, bym oddał mi pierścień smoka, po czym odszedł. Na szczęście pojawił się Hopkins, który mnie rozwiązał. Powiedział mi także, że schował pierścień smoka na cmentarzu. Gdy odszedł, spojrzałem pod łóżko, pod którym znalazłem broń. Zabrałem ją. Opuściłem pokój i od razu zorientowałem się, że nie jestem w zamku, ale nadal w kinie, a pokój to jedynie dekoracja. Nagle drogę zagrodziła mi kolejna bestia, więc kolejny raz użyłem niezawodnych okularów Hopkinsa i dojrzałem na ciele stwora czerwony punkt. Wyciągnąłem broń i strzeliłem właśnie w to miejsce. Ruszyłem do przodu i moim oczom ukazała się klatka, a w niej doktor Seward.
 
Animacja
 
Podszedłem do figurki smoka i przyjrzałem się jej z bliska. Wyciągnąłem tkwiący w niej miecz, po czym zajrzałem do skrzynki z dwoma światełkami i przesunąłem lewą dźwignię do góry. Wtedy pojawiła się kolejna figurka Draculi, na której użyłem miecza, rozwalając ją, po czym tego samego miecza użyłem na linie.
 
Animacja
 
Wspiąłem się po drabinie na górę. Na rusztowaniu znalazłem linę i hak. Zabrałem ją. Pod nią leżała także korba, którą też wziąłem. Znów wspiąłem się po drabinie poziom wyżej, obróciłem się i spojrzałem w dół, na coś w rodzaju panelu, płytki. W dziurze umieściłem korbę, przekręciłem ją, a pojawiła się winda, a w niej kolejna postać Draculi.
 
Animacja
 
Znów potraktowałem linę mieczem, przecinając ją, obróciłem się w lewo i po przewróconym rusztowaniu wspiąłem się na górę, po czym wszedłem do kratki wentylacyjnej. 
 
 Deacula_2_15.jpg
 
Ruszyłem przed siebie, a potem w prawo. Tu zobaczyłem wielki wiatrak, który się obracał. Zablokowałem go za pomocą miecza, po czym gdy przestał pracować, przeszedłem obok niego. Ruszyłem w lewo. Otworzyłem kolejną klapę w podłodze i znalazłem klucz, po czym wróciłem i udałem się w prawo. Tu otworzyłem klapę za pomocą klucza. Zajrzałem w otwartą klapę i zobaczyłem kolejną figurkę Draculi. Użyłem na niej liny z hakiem, dzięki czemu podciągnąłem ją do góry,  a potem zniszczyłem.
 
Animacja
 
Zszedłem na dół i przyjrzałem się rozwalonej figurce. Otworzyłem klapę na jej piersiach i zabrałem wibrafon. Przyjrzałem się też jej dłoni. Odkręciłem ją, klikając na metalowym połączeniu, po czym obróciłem dłoń i zabrałem klucz (naciśnij na prawej stronie). Klucz wysunął się z jego palca. Zabrałem go. Wszedłem do windy. W panelu , po jego zbliżeniu umieściłem klucz zabrany z dłoni figurki i zjechałem na dół.
 
Animacja
 
Znów byłem w kinie, na dole. Zszedłem na dół i podszedłem do doktora Sewarda. Dotknąłem go. Był bardzo słaby. Powiedział mi, że miedzy organami znajduje się tajemne przejście, które uruchamia się za pomocą jednego z przycisków. Dał mi tez klucz do swojego laboratorium w szpitalu. Obiecał także, że spali to miejsce. Mnie zaś poprosił, bym oddał mu swoją broń. Dałem mu ją więc.
 
Animacja
 
Ruszyłem zatem w stronę organów. Założyłem okulary i zauważyłem, że jeden z przycisków podświetla się na biało. Wcisnąłem go zatem. Organy obniżyły się, odsłaniając przejście. Wszedłem w nie. Seward zrobił to, co obiecywał, a ja znalazłem się w korytarzu poza kinem.
 
Animacja
 
Wyszedłem kolejnymi drzwiami i znów znalazłem się w kanałach.
 
 Deacula_2_16.jpg
 

Kanały

 
Wsiadłem do lodzi i popłynąłem przed siebie.
 
Animacja
 
Obiecałem sobie, że śmierć Sewarda będzie ostatnią, a ja doprowadzę do tego, by Dracula po zniszczeniu jego kryjówki w Carfax, ukrył się w Ostatnim Sanktuarium. Po wyjściu z łodzi, ruszyłem przed siebie, aż dotarłem do drzwi. Znów kliknąłem na płytkę z lewej, pociągnąłem za dźwignie na górze i włożyłem w dziurę klucz – walec, po czym spisałem cyfry, które się wyświetliły: 430210. Ponownie użyłem pamiętnika i klucza z dziurami i rozszyfrowałem kod: 8462. Wpisałem go w klucz – walec, po czym włożyłem w niego dziurkowany klucz i umieściłem walec  w dziurce na dole by otworzyć drzwi. Zabrałem walec – kluczyk i znalazłem się w piwnych w Carfax.
 
 Deacula_2_17.jpg
 

Carfax

 
Podszedłem do skrzyni, na której leżała płachta i zabrałem ją. Do mojego ekwipunku trafiły trzy skrzynie. Wszedłem teraz do domu. Postawiłem skrzynki pod schodami z lewej strony i zajrzałem do nich. Znalazłem sekator, siekierę i młotek. Zabrałem wszystkie te przedmioty. Wszedłem po schodach na górę i udałem się do pierwszego pokoju i za pomocą młotka rozwaliłem biurko. Zabrałem deski, które z niego pozostały. Wszedłem do drugiego pokoju , podszedłem do okna i za pomocą sekatora uciąłem zasłonę, która wisiała w oknie. Podniosłem ją – leżała na podłodze. Wróciłem do poprzedniego pokoju i wszedłem za parawan. Zabrałem świeczkę, która wcześniej włożyłem do świecznika. Wróciłem do piwnicy i za pomocą siekiery rozbiłem trumnę , po czym zabrałem kolejne deski. Wróciłem do domu, podszedłem do skrzynek, zrobiłem ich zbliżenie i włożyłem do nich deski (skrzynki z tyłu) i zasłonę (skrzynkę z przodu). Wyszedłem ze zbliżenia. Podpaliłem świeczkę zapałkami, po czym zapalonej świeczki użyłem na skrzynkach, zapalając je.
 
Animacja
 
Pojawił się Dracula, który mnie przeklął. Musiałem się teraz jakoś stąd wydostać. Spojrzałem zatem do wnęki przy drzwiach i znalazłem klucz. Zabrałem go. Otworzyłem nim drzwi przede mną i przeszedłem przez nie, wracając do kanałów.
 
 Deacula_2_18.jpg
 

Kanały

 
Zszedłem po schodach na dół. Niestety dalej była tylko głęboka przepaść, coś w rodzaju basenu. Spojrzałem zatem na ścianę, na której znajdował się zawór. Przekręciłem go, a basen napełnił się wodą. Skoczyłem w niego  (kliknij na wodę dwa razy) i popłynąłem na lewo, w stronę skrzynek. Przesunąłem je – czasówka, po czym odkręciłem kolejny zawór, który znajdował się za tymi skrzynkami. Teraz szybko wydostałem się na powierzchnię, by zaczerpnąć powietrza, po czym kolejny raz wskoczyłem do wody i wpłynąłem do kanału na górze, po lewej stronie. Ruszyłem do przodu, aż dotarłem do drabiny, po której wspiąłem się na górę. 
 
 Deacula_2_19.jpg
 
Znalazłem się ponownie na podwórku zakładu psychiatrycznego.
 

Zakład psychiatryczny

 
Udałem się na dół, do sal z celami pacjentów, po czym wszedłem do pokoju pielęgniarza. Otworzyłem podwójne drzwi za pomocą klucza. W pomieszczeniu znajdowało się dziwne urządzenie, zaś na dole, za zasłoną, którą odsłoniłem ukryta była ciemnia. Postanowiłem więc wywołać negatyw, który miałem w ekwipunku. Umieściłem zatem w urządzeniu z lewej strony negatyw, włączyłem światło na ścianie, zmieniając je na czerwone. Kliknąłem na pojemnik  z papierem na ścianie obok włącznika, a jedna z kartek znalazła się w pojemniku z lewej strony. Użyłem urządzenia  z lewej, naświetlając kartkę, po czym przełożyłem ją (kliknij) do pojemnika z prawej, po czym przyjrzałem się co kryje wywołane przeze mnie zdjęcie. Znajdowała się na nim wskazówka potrzebna mi do ustawienia urządzenia, które widziałem powyżej. Wyszedłem zatem ze zbliżenia, zasunąłem zasłonę i przyjrzałem się temu dziwnemu urządzeniu. Z lewej strony zauważyłem kartkę, którą podniosłem i przeczytałem. Dowiedziałem się, że maszyna, którą konstruował doktor Seward, miała służyć do zabijania, likwidacji wampirów. Była rozebrana, a ja musiałem ją złożyć.
 
Na górę włożyłem zatem część ze sprężynami przypominające literę U, po czym przyjrzałem się mu. Zgodnie z podpowiedzią ze zdjęcia ustawiłem wskazówkę na pozycji 8, klikając na plus z prawej strony. Między przyrządowi  kształcie U włożyłem szklana tubę, coś w rodzaju szklanego śrubokręta. Ponownie zrobiłem zbliżenie i zgodnie z odpowiedzią ze zdjęcia, ustawiłem na nim cyfrę 4 (klikaj na plus na górze). Następnie zainstalowałem część wyglądającą jak pudełko, a na końcu część w kształcie rurki z drutami. Przyjrzałem się urządzeniu, klikając na dole z lewej strony i ustawiłem wskaźnik na pozycję 7 (kliknij na plus znajdujący się z prawej strony). Zdjąłem antenę z góry urządzenia i zastąpiłem ją wibrafonem. W ten sposób udało mi się zmontować to urządzenie. Zamknąłem je zatem, przekręciłem korbą i zabrałem je. 
 
 Deacula_2_20.jpg
 
Otworzyłem klapę w podłodze i zszedłem po raz kolejny do kanałów.
 

Kanały

 
Ruszyłem korytarzem w lewo. Drogę zablokowały mi setki szczurów. Umieściłem więc w urządzeniu Sewarda korbę, zakręciłem ją, po czym użyłem urządzenia na gryzoniach, przestawiając pokrętło na lewą stronę, po czym ponownie na nie spojrzałem. Wskazówka na lewym zegarze wskazywała cyfrę 7. Ustawiłem zatem taką samą wartość na prawym zegarze, po czym przesunąłem suwak na dole na prawo, po czym ponownie użyłem urządzenia na szczurach, które od razu się rozpierzchły. Ruszyłem więc do przodu, a potem w prawo, aż znalazłem się w znanym mi miejscu, czyli na pomoście, tam, gdzie zaatakował mnie pielęgniarz. Podszedłem do urządzenia z dwiema dźwigniami i znów się mu przyjrzałem. Na dole, w otworze umieściłem srebrny klucz, po czym ponownie przyjrzałem się urządzeniu i podniosłem do góry prawą dźwignię. Most obrócił się, tworząc przejście do okrągłego tunelu z lewej strony. Ruszyłem w jego stronę. Szedłem tunelem aż znalazłem  się nad pozbawionym wody basenem. Zabrałem deski leżące na podłodze za mną i umieściłem je nad basenem , tworząc most. Przeszedłem po tym moście na drugą stronę i spojrzałem do góry. Trafiłem pod kolejny właz, dzięki któremu wyszedłem na górę i znalazłem się po raz kolejny na cmentarzu.
 
 Deacula_2_21.jpg
 

Cmentarz

 
Udałem się do krypty do której wchodził Dracula i spróbowałem przejść przez drzwi. Oczy gargulców zapaliły się, a w pamiętniku pojawiła się wskazówka. Wiedziałem, że muszę pozbyć się trzech gargulców, by móc wejść do krypty. W tym celu miało posłużyć mi urządzenie skonstruowane przez doktora Sewarda. Ruszyłem więc w stronę bramy, docierając do ściany z tabliczkami. Przyjrzałem się im, po czym przesunąłem tabliczkę z napisem „ Dzięki św. Jerzemu za opiekę. Bram Stoker”. Odsłoniłem skrytkę, a w niej znalazłem wiadomość od Hopkinsa. Przeczytałem ją. Dzięki niej wiedziałem, że wejście do tajnego sanktuarium Draculi prowadzi przez grobowiec hrabiego z Neville. Aby się do niego dostać musiałem wprowadzić kod do zamka z wampirze główka : 9278. Zabrałem też ukryty tam pierścień smoka
 
 Deacula_2_22.jpg
 
Nastała pora na odszukanie gargulców, których się miałem pozbyć. Szedłem więc wzdłuż muru. Nakręciłem urządzenie , klikając na nie korbą w ekwipunku, po czym użyłem je na jednym z posągów (krypt). Przestawiłem suwak na lewo i usłyszałem dźwięk. Ponownie przyjrzałem się urządzeniu  i zobaczyłem, że wskazówka na lewym zegarze ustawiła się na pozycji 9, więc przestawiłem wskazówkę na prawym zegarze również na pozycję 9, po czym przesunąłem suwak na dole na prawą stronę. Teraz użyłem urządzenia na owym gargulcu, poczekałem chwilę, ciągle słysząc dźwięk i zobaczyłem jak głowa stwora rozpada się.
 
Animacja
 
 Deacula_2_23.jpg
 
Znów nakręciłem urządzenie, użyłem go, czyli wyciągnąłem go z ekwipunku, po czy udałem się w stronę bramy i przeszedłem w prawo. Tu na murze, na jednej z kolumn znajdował się kolejny gargulec. Spojrzałem na urządzenie. Wskaźnik na lewym zegarze pokazywał cyfrę 4, więc ustawiłem prawy również na pozycję 4, po czym przesunąłem suwak na dole na prawo. Kolejny raz użyłem urządzenia na kolejnym gargulcu, kliknąłem  i po chwili zobaczyłem jak kolejna rzeźba pęka z hukiem.
 
Animacja
 
 Deacula_2_24.jpg
 
Ostatnią rzeźbę zlokalizowałem na wysokim pomniku przy murze, idąc w przód przy lampie z trzeba kloszami. Spojrzałem na urządzenie, które po nakręceniu wskazywało cyfrę 6. Ustawiłem prawy wskaźnik także na 6 i przesunąłem suwak na dole na prawo. Ponownie użyłem urządzenia na gargulcu, posłuchałem przez chwilę dźwięku (kliknij), a po chwili zobaczyłem ja kamienna postać się rozpada. W ten sposób pozbyłem się przeszkody, która uniemożliwiała mi wejście do krypty.
 
Animacja
 
 Deacula_2_25.jpg
 
Udałem się zatem do krypty, wchodząc w drzwi. Spojrzałem na sarkofag i kamienną tabliczkę z główką wampirze i ustawiłem na niej kod, podany mi przez Hopkinsa w liście schowanym w skrytce na cmentarzu, czyli: 9278, po czym wcisnąłem przycisk na dole. Główka zaczęła świecić się zielonym blaskiem, po czym grobowiec przesunął się i moim oczom ukazały się schody prowadzące na dół.
 
 Deacula_2_26.jpg
 
Animacja
 
Zszedłem zatem po tych schodach na dół. Znów pojawił się Dracula, który nie zamierzał mi oddać Miny. Musiałem więc znów ruszyć do Transylwanii. Nie wiedziałem co mnie tam czeka? Czy będę miał sprzymierzeńców? Czy po raz kolejny spotkam czarownicę Darko? Miałem wiele pytań, ale byłem gotowy na wszystko, by uratować moją żonę.
 
Animacja
 

Transylwania – kopalnia

 
Znalazłem się w kopalni. Furtka za mną zamknęła się, więc ruszyłem do przodu, a potem w dół i do sali ze sterta kamieni. Wlazłem na nie, na samą górę i zabrałem leżący tam młotek i dłuto, po czym zszedłem na dół. Powędrowałem w stronę rusztowania i zajrzałem między kamienne bloki (ikona lupy). Coś były tam ukryte, ale nie mogłem to wydostać. Wróciłem więc z powrotem i tym razem podszedłem do biurka, przyjrzałem się mu, po czym otworzyłem szufladę za pomocą młotka i dłuta. Zabrałem z niej szpulę liny, po czym młot i dłutu użyłem na małej zapadni w szufladzie z tyłu, po czym pociągnąłem, by mocnej ją otworzyć. W skrytce znalazłem klucz, który oczywiście zabrałem. Przeszedłem za biurko i za pomocą klucza otworzyłem kłódkę wiszącą na łańcuchu, na skrzyni. Otworzyłem skrzynkę i wyciągnąłem z niej  dynamit
 
 Deacula_2_27.jpg
 
Teraz udałem się po schodach na górę i podszedłem do zamkniętej bramy. Przyjrzałem się wampirze główce na kracie. Na dole znajdował się znak półksiężyca. Otworzyłem więc czerwony pamiętnik, nałożyłem okulary Hopkinsa i przekartkowałem go na stronę z symbolami. Półksiężyc na bramie odpowiadał literze G. Odczytałem zatem kod: 9462 i taki właśnie ustawiłem na wampirze główce, po czym wcisnąłem przycisk na dole – ten z półksiężycem. Główka zalśniła zielonym światłem, po czym furtka otworzyła się.
 
 Deacula_2_28.jpg
 
Wszedłem zatem w kolejny tunel i ruszyłem do przodu, aż do kamiennej głowy. Obróciłem się w prawo i zajrzałem do skrzyni przykrytej płachtą. Odsunąłem ją i z pojemnika zabrałem łopatę i metalowy drąg. Wróciłem z powrotem do sterty kamieni i za pomocą metalowego drąga pozbyłem się kamiennego bloku, który coś blokował. Pociągnąłem za linę i okazało się, że jest to detonator. Zabrałem go i wróciłem do ściany z kamienną głową. W jej paszczy umieściłem najpierw dynamit, a potem szpulę z liną. Wróciłem w tył i na końcu liny postawiłem detonator, po czym nacisnąłem go, powodując wybuch.
 
Animacja
 
Kamienna głowa rozpadła się. Ruszyłem do przodu i zabrałem rubin, który wraz z kamieniami, odłamkami głowy znalazł się na ziemi. Przeszedłem przez olbrzymią dziurę i po chwili byłem już w więzieniu.
 
 Deacula_2_29.jpg
 

Transylwania – więzienie

 
Wszedłem do sali, która znajdowała się przede mną. Obróciłem się i spojrzałem na ścianę z lewej strony wejścia. Znajdowała się tam płaskorzeźba przedstawiająca postać podobną do tej, którą widywałem na furkach. W prawym oku brakowało jej jednego z kamieni. Umieściłem zatem tam rubin i po chwili ściana z szachownicą obróciła się, otwierając przejście. Wszedłem w nie zatem (dzieje się to automatycznie).
 
Animacja
 
Ruszyłem korytarzem do przodu i znalazłem się w lochach. W celach tkwiły już tylko ludzkie szkielety. Przeszedłem się po korytarzach, aż dotarłem do celi, w której jeden z prętów był wyłamany. Wszedłem więc do środka. Rozejrzałem się. Odsunąłem jeden ze szkieletów leżący na ziemi, po czym zacząłem kopać za pomocą łopaty. Znalazłem ukryty tam list i czaszkę. Zabrałem obydwa przedmioty. Przyjrzałem się pergaminowi. Był tam plan więzienia z jednej strony, zaś z drugiej, po obróceniu zauważyłem jakiś niezrozumiały przeze mnie tekst. Szukałem dalej. Odkryłem kolejny leżący na ziemi szkielet, który mogłem przesunąć. Zrobiłem to więc i znów zacząłem kopać za pomocą łopaty. Tym razem znalazłem kość, którą zabrałem. Opuściłem celę i ruszyłem z powrotem. Odszukałem tunel prowadzący na lewo. Tu znajdowały się drzwi z czaszkami i duże podwójne drzwi z prawej. Wszedłem zatem w owe duże drzwi. Zabrałem ze stolika latarenkę  i kuszę. Zajrzałem do szuflady stolika, w której znalazłem medalion  z czerwonym kamieniem. Zabrałem go. Zerknąłem na górną półkę, z której wziąłem strzały do kuszy i opuściłem do pomieszczenie.
 
 Deacula_2_30.jpg
 
Na podłodze, przed dużymi drzwiami położyłem czaszkę. Medalion połączyłem z kością i umieściłem na leżącej na ziemi czaszce. Zapaliłem świeczkę w latarence za pomocą zapałek i zapaloną latarenkę postawiłem tuż obok czaszki z kością i medalionem. Promień światła ze świecy oświetlił kamień w medalionie i padł na jedną z czaszek na drzwiach, które otworzyły się.
 
Animacja
 
Ruszyłem do przodu, dochodząc do schodów prowadzących na dół. Niestety nie mogłem po nich zejść, bowiem na górze, z prawej strony czyhała na mnie bestia. Umieściłem więc strzałę w kuszy, po czym wylałem na kuszę płyn z zielonej butelki. Takiej ulepszonej kuszy, użyłem na stworze, pozbywając się go. Teraz mogłem już spokojnie zejść po schodach. Dotarłem do szkieletu w masce, przykutego do ściany łańcuchami. Przejrzałem się masce, otworzyłem ją i znalazłem kamień Radu.
 
 Deacula_2_31.jpg
 
Animacja
 
Nagle ziemia pode mną zarwała się i spadłem w dół. Powędrowałem tunelem przed siebie i znalazłem się na cmentarzu w Transylwanii. Opuściłem grobowiec.
 

Transylwania – cmentarz

 
Ruszyłem przed siebie, aż do grobu z kratą w pomniku. Otworzyłem ją. Leżał tam jakiś list. Przeczytałem go. Ktoś, kto go napisał ostrzegał przed tym miejscem, kazał szybko stąd uciekać. Twierdził, że tylko ikona św. Jerzego może przeciwstawić się złu, które tu króluje. Zostawiłem list w spokoju i ruszyłem dalej przed siebie. Dotarłem do czegoś w rodzaju kapliczki, z ptakiem przyczepionym na górze, na murze. Spojrzałem w dół i użyłem łopaty, kopiąc dziurę. W ten sposób wykopałem fragment ikony św. Jerzego. Zabrałem ją i wróciłem z powrotem. Zajrzałem za jeden z grobów, za którym znalazłem metalową dłoń ze sztyletem. Wziąłem ją i udałem się w lewo, do grobowca z ikoną. Przyjrzałem się jej, po czym umieściłem w niej brakujący fragment. Po chwili ponownie była już w całości. 
 
Animacja
 
Cofnąłem się nieco w tył i spojrzałem na bramę z lewej przez okulary Hopkinsa. Zobaczyłem, że od grobu z ikoną św. Jerzego aż po grobowiec z prawej unosi się jakaś łuna. Użyłem więc na niej żelaznej ręki ze sztyletem, klikając nią po lewej stronie. W ten sposób pozbyłem się tej dziwnej poświaty, a łańcuch na drzwiach grobowca z prawej rozsypał się.
 
 Deacula_2_32.jpg
 
Animacja
 
Wszedłem zatem do tego grobowca, zszedłem po schodach z prawej i wyszedłem po drugiej stronie. Byłem na dziedzińcu zamku Draculi.
 

Transylwania – zamek Draculi

 
Ruszyłem w lewo i zszedłem schodami na dół. Kolejny raz spotkałem więc czarownicę Darko, dzięki której udało mi się uwolnić Minę. Spojrzałem na nią.
 
Animacja
 
Twierdziła, że nic nie może mnie uratować, że czeka mnie rychła śmierć. Poprosiłem ją o przetłumaczenie tekstu na pergaminie wykopanym w więzieniu. Dowiedziałem się, że Kazan, osoba, która sporządziła ów list, był szambelanem Radu, brata przyrodniego Draculi. Tekst napisany był magicznym alfabetem i mówił o wielkim rycerzu św. Jerzego, którego ciało spoczywa na miejscowym cmentarzu. Tylko złoty krzyż mógłby zetrzeć pentagramy. Pokazałem jej także kamień Radu. Czarownica połączyła go z pierścieniem smoka. Niestety została zabita, a pierścień został mi odebrany. Przed śmiercią, udało się jednak Darko przekazać część mocy do innego pierścienia, który mi dała. Wyszedłem więc na podwórze, ale upiorna kobieta, jedna ze służek Draculi wyczarowała przesłonę blokującą mi dostęp na cmentarz. Ruszyłem zatem na schody z prawej. Zrobiłem zbliżenie klamki, po czym użyłem na niej okularów Hopkinsa, odkrywając pentagram, na którym użyłem pierścienia od Darko. Drzwi zostały otwarte, więc wszedłem do środka. Ruszyłem korytarzem do przodu, aż do sterty kamieni. Zabrałem leżąca tam linę z hakiem. Opuściłem to miejsce, wychodząc na podwórze. Linę z hakiem połączyłem z kuszą, po czym użyłem jej na balkonie po przeciwnej stronie, nad czerwoną łuną. W ten sposób kotwica znajdująca się na końcu liny, przyczepiła się do balkonu, a ja mogłem po niej przejść na ten właśnie balkon, idąc nad czerwoną przesłoną. Po chwili byłem już w zamku. 
 
 Deacula_2_33.jpg
 
Ruszyłem do przodu, aż do niewielkiego sekretarzyku . Spojrzałem na niego, po czym otworzyłem i zabrałem ze środka kartkę z szachownicą. Na zapadni schowka z lewej strony użyłem pręta, otwierając go. Z wnętrza wyciągnąłem pergamin, który rozłożyłem i przyjrzałem się mu. Połączyłem go z pergaminem Kazana,  przesuwając go na odpowiednie miejsce najpierw planem, a potem tekstem ten sposób odkryłem symbole. Ruszyłem w tył i przyjrzałem się ścianie miedzy regałami z książkami. Otworzyłem schowek i odkryłem sejf. Moim zadaniem było odpowiednie wciśniecie czterech symboli. Podpowiedzią był pergamin, który przyłożyłem do kartki znalezionej w sekretarzyku. Ponumerowałem przyciski z symbolami licząc od góry od 1-8. Wciskałem po kolei: 3, 1, 5, 4. Schowek – sejf otworzył się i moim oczom ukazał się złoty krzyż, który zabrałem. 
 
Animacja
 
 Deacula_2_34.jpg
 
Opuściłem zamek i tym razem stojąc na podwórzu zeskoczyłem w sam środek  czerwonego kręgu. Znalazłem się na cmentarzu. Ruszyłem przed siebie, po czym spojrzałem na grób z lewej. Odsunąłem płytę nagrobną za pomocą pręta i zabrałem z grobu medalion z symbolem smoka i krzyża. Połączyłem go ze złotym krzyżem, po czym obróciłem się w prawo. Założyłem okulary Hopkinsa i spojrzałem na ziemię między grobami. W ten sposób zobaczyłem narysowany na ziemi pentagram. W jego środek wbiłem złoty krzyż z medalionem.
 
Animacja
 
W ten sposób pozbyłem się blokujących drogę czarów. Czerwona przesłona zniknęła. Mogłem więc wrócić do zamku, tym razem wchodząc w drzwi na dole. W zamku ruszyłem nieco do przodu i tym razem przyjrzałem się drzwiom z prawej strony. Była tam znana mi już główka. Założyłem okulary Hopkinsa i zobaczyłem kolejny pentagram, który potraktowałem złotym krzyżem. Zło prysło, a ja mogłem wejść do środka, otwierając drzwi. Znalazłem się w pomieszczeniu ze stołem szachownicą. 
 
 Deacula_2_35.jpg
 
Zrobiłem jej zbliżenie, włożyłem pod nią kartkę z szachownicą, po czym zajrzałem do czerwonego pamiętnika. Założyłem okulary Hopkinsa. Dzięki temu już wiedziałem jak ustawić figury szachowe. Klikałem zatem: F, B, H, E, A, C, G, D. Zabrałem kartkę i spojrzałem na nią. Na kartce były dziury, czyli podpowiedzi do kolejnego zadanie, które czekało mnie niebawem. Opuściłem więc pomieszczenie z szachownicą i powędrowałem w prawo w stronę sekretarzyka, po czym schodami na dół. 
 
 Deacula_2_36.jpg
 
Znalazłem się w sali, w której podłoga wyglądała jak szachownica. Moim zadaniem było przejście po takich płytkach, jakie zaznaczone były na kartce, którą miałem w ekwipunku. Zaczynałem od :
 
- druga płytka od prawej w pierwszym rzędzie licząc od prawej  strony:
- druga płytka w drugim rzędzie;
- trzecia płytka w trzecim rzędzie;
- czwarta płytka w drugim rzędzie;
- piąta płytka w drugim rzędzie;
- szósta płytka w trzecim rzędzie;
- piąta płytka w czwartym rzędzie;
 
W połowie drogi szachownica, czyli moja podłoga zarwała się. Pojawił się Dracula, który kolejny raz mi groził. 
 
Animacja
 
Użyłem lunety na drzwiach naprzeciwko, potem okularów Hopkinsa. Zobaczyłem kolejny pentagram, na którym użyłem pierścienia Darko, a potem złotego krzyża. 
 
 Deacula_2_37.jpg
 
Mogłem otworzyć drzwi, więc zrobiłem to i znalazłem się na stacji kolejki górskiej.
 

Stacja kolejki górskiej

 
Przesunąłem dźwignię przy drzwiach, a do pomieszczenia wjechała kolejka.
 
Animacja
 
Ruszyłem w lewo, pociągnąłem za dźwignię znajdującą się na ścianie, a wysunęła się podłoga, więc przeszedłem po niej do kolejnej dźwigni, tym razem z prawej strony wózka i użyłem jej. W ten sposób otworzyłem drzwiczki wózka kolejki. Wszedłem do środka, nacisnąłem przycisk, by zamknąć drzwi, po czym wcisnąłem czerwony guzik i ruszyłem w podróż. 
 
Animacja
 
Wyszedłem z kolejki, otwierając drzwi. Na stacji stał Hopkins, który powiedział mi, że Mina jest w Ostatnim Sanktuarium. Miał mnie tam zaprowadzić, ale jeden ze zbirów Draculi rzucił nożem, który trafił Hopkinsa, który mnie zasłonił. Zanim umarł, zdążył mi dać klucz do baszty i ostrzec mnie przed niebezpieczeństwem, które tam mogło na mnie czekać. Wszedłem ponownie do wózka kolejki, zabrałem drabinę i oparłem ją o ścianę po drugiej stronie drzwi kolejki i wyszedłem na dach, otwierając na górze klapę. Wspiąłem się na belkę na górze o powędrowałem w przód, po czym obróciłem się w prawo i spojrzałem do góry. Otworzyłem kolejna klapę i wylazłem na dach. Tu zaatakowali mnie najemnicy Draculi. Więc ruszyłem szybko kilka razy do przodu, aż znalazłem się przy kamiennej głowie. Użyłem na niej metalowego pręta, pozbywając się w ten sposób kilku zbirów – czasówka.
 
Animacja
 
Zszedłem po schodach na dół. Zabrałem leżącą tam belkę i znów powędrowałem w dół. Z lewej, we wnęce stała armata. Zabrałem stojące obok niej wiadro i wróciłem na górę. Tym razem udałem się w lewo, w pobliże kolejnej armaty. Wszedłem w dziurę w podłodze. Zajrzałem w kąt miedzy głazami i znalazłem proporzec, który zabrałem. Pod nim leżały deski, które też zabrałem. Wróciłem na górę i na dziurze w podłodze położyłem belkę, by zbudować most i przeszedłem po niej do armaty. W zbliżenie osunąłem armatę i zabrałem kulę armatnią. Wróciłam z powrotem i udałem się dalej w lewo. Spojrzałem na śnieg za wielką rzeźbą na kamiennym postumencie i nabrałem śniegu do wiadra, po czym zabrałem wiadro ze śniegiem. 
 
 Deacula_2_38.jpg
 
Wróciłem na dół, do armaty, tam gdzie znalazłem wiadro i przyjrzałem się działu. W miejsce trzech kwadratów włożyłem licząc od dołu: wiadro, kulę armatnią i proporzec. W ekwipunku podpaliłem deski za pomocą zapałek i zapalone deski położyłem pod armatą. W ten sposób pozbyłem się kolejnego zbira.
 
Animacja
 
Wyszedłem zatem i ruszyłem w dół. Ponieważ w moście była wielka dziura, umieściłem na nim belkę, która leżała na schodach nieco wyżej. To jednak nie starczyło, by przejść dalej. Wróciłem więc po tę, którą położyłem na dziurze w podłodze przed armatą. Zabrałem ją i wróciłem do przejścia. Umieściłem kolejną belkę i ruszyłem dalej. Obróciłem się, zabrałem pierwszą belkę, położyłem ją przed sobą i przeszedłem dalej, pokonując dziurawe przejście. Ruszyłem do przodu. Tu wszedłem do wnęki, w której leżał zabity przeze mnie zbir. Przyjrzałem się mu i zabrałem z jego kieszeni zapadkę. Opuściłem wnękę i za pomocą klucza od Hopkinsa, otworzyłem drzwi prowadzące do baszty. 
 
 Deacula_2_39.jpg
 
Wszedłem do windy, spojrzałem na panel z przyciskami, włożyłem w dziurę zapadkę, po czym wcisnąłem czerwony przycisk na dole,  a potem przycisk na górze i szybko wysiadłem – czasówka. Ruszyłem w stronę mostu. Spojrzałem na niego przez lunetę, po czym naładowałem kuszę jedną ze strzał i strzeliłem w prawy, górny róg mostu, który się rozłożył. Przeszedłem po nim, aż do holu, w którym rozchodziły się trzy drogi ze schodami. Na środku znajdowała się piramidka, której się przyjrzałem, po czym otworzyłem ją. Zobaczyłem, że brakuje w nich trzech klamek. Zostawiłem piramidkę i obróciłem się w prawo i ruszyłem po schodach w dół. Otworzyłem drzwi z krętymi schodami zszedłem na dół,  a potem jeszcze niżej.
 
 Deacula_2_40.jpg
 
Animacja
 
Znalazłem się w pomieszczeniu z kamienną bramą. Najpierw ruszyłem w lewo, za wielki głaz. Na ziemi leżał tam szkielet, któremu się przyjrzałem, po czym zabrałem czaszkę. Wróciłem w stronę schodów. Tu należy zapisać grę. Moim zadaniem było zejście na dół, stąpając po odpowiednich schodach. Najpierw zszedłem nieco niżej, tak, by widzieć wszystkie stopnie schodów. Zauważyłem na nich symbole. Wyciągnąłem więc zielony pamiętnik i zerknąłem na notatkę o „szatańskich szponach”. Była tam drabina, a na niej symbole. Zgodnie z nią, musiałem zejść po stopniach: 1, 3, 6, 7, 9, 10. Przeszedłem przez bramę i ruszyłem do przodu. Ze skały z lewej strony wystawała dłoń, na której leżała klamka. Gdy po nią sięgnąłem, dłoń zamknęła się. Położyłem więc na niej czaszkę, po czym użyłem na czaszce metalowego pręta, robiąc w niej dziurę. Teraz sięgnąłem po klamkę i zabrałem ją. Wróciłem na górę i tym razem udałem się schodami na lewo, w dół. Znów powędrowałem po kamiennych schodach nieco niżej.
 
Animacja
 
Znalazłem się w sali z lawą i kolumnami z głowami smoków. Obróciłem się w lewo o pociągnąłem za łańcuch, który tam wisiał. W ten sposób wysunął się kamienny most, po którym mogłem przejść do okrągłego podwyższenia z kulą i łańcuchami zwisającymi z sufitu. Zanim ruszysz, zapisz grę. Ruszyłem zatem w stronę owych łańcuchów. Musiałem je pociągać w takiej kolejności, by ogień z głów smoków zniknęła. Miałem na to określony czas – czasówka. Zaczynałem od łańcucha wiszącego nad kulą i idąc w lewą stronę, pociągałem za łańcuchy: 1, 5, 2, 4, 6, 3. W ten sposób wysunął się kolejny most. Przeszedłem po nim do kolumny, na którym znajdowała się kolejna klamka. Zabrałem ją  i wyszedłem tymi samymi drzwiami, jakimi tu wszedłem. 
 
Deacula_2_41.jpg 
 
W sali z piramidką, tym razem powędrowałem po schodach na górę. Dostałem się do pomieszczenia z pulsującą, galaretowatą istotą. Ruszyłem więc przed siebie. Tu znajdowało się równie galaretowate jajo, dotknąłem je, rozłożyło się. Zajrzałem do środka i zobaczyłem ostatnią klamkę. Gdy po nią sięgnąłem, jajo pękło, a moim oczom ukazał się mój klon. Cofnąłem się w tył i obróciłem w prawo. Założyłem okulary Hopkinsa i spojrzałem przez nie na coś w rodzaju galaretowatego drzewa i otworu w nim. Zobaczyłem, że z otworu wydobywała się zielona poświata. Umieściłem zatem w kuszy jedną ze strzał, po czym użyłem na kuszy zielonej butelki i strzeliłem z kuszy do wydobywającego się zielonego dymku. Teraz obróciłem się w lewo i czynność, aż dwa razy powtórzyłem na galaretowatym drzewie. Strzelałem dwa razy, za każdym razem ładując kuszę strzałą i wzmacniając ją płynem z zielonej butelki (trzeba strzelić, tam gdzie widzimy ikony trybików). Gdy wykonałem zadanie, przyjrzałem się zapadni. Napełniłem strzykawkę płynem z zielonej butelki, po czym wbiłem ją w galaretowate drzewo. W ten sposób pozbyłem się mojego klona i mogłem sięgnąć po klamkę. Zrobiłem to. Wróciłem zatem do piramidki i umieściłem w niej trzy klamki. Okazało się, że brakowało jeszcze jednej klamki. Umieszczenie tych trzech spowodowało, że szufladki na dole otworzyły się. Otworzyłem je więc i zabrałem z trzech szufladek trzy matryce.  Zabrałem trzy klamki i udałem się do sali z lawą podszedłem do kolumny z kulą, otworzyłem walec i umieściłem w niej trzy matryce, jedną po drugiej. Teraz wyszedłem ze zbliżenia i przyjrzałem się górze. Otworzyłem kulę, umieściłem w niej trzy klucze, po czym kliknąłem po prawej stronie kuli, a z lawy wyłoniły się dwa smoki i wytopiły mi kolejną  klamkę. Zabrałem ją, otwierając dolną część z matrycami. Wróciłem do piramidki, w której umieściłem klamkę. 
 
 Deacula_2_42.jpg
 
Zobaczyłem, że na górę wjeżdża winda. Powędrowałem do sali z galaretowatą istotą, czyli schodami na górę, po czym wyszedłem drzwiami przy postumencie, na którym stało jajo. Zszedłem na dół i dotarłem wchodząc po schodach, do windy. Wsiadłem do niej i zjechałem na dół.
 
Animacja
 
Byłem w Ostatnim Santuarium.

 Deacula_2_43.jpg

Ostatnie Sanktuarium

 
Zostałem zaatakowany przez upiory Draculi. Był tam też i sam hrabia i moja żona, która mnie nie pamiętała. Dracula twierdził, że Mina należy do niego.  Moja żona chciała dowodu, więc pokazałem jej obrączkę – czasówka.
 
Animacja
 
W ten sposób Mina przypomniała sobie mnie i naszą miłość. Dracula proponował jej życie wieczne, groził, że ją zabije, więc we wgłębienie przed jego fotelem włożyłem kamień Radu i ostatecznie zniszczyłem księcia ciemności.
 
Animacja
 
Ostatnie sanktuarium zaczęło się rozpadać, sługi Draculi zginęły, a chwili później nie było już także hrabiego. 
 
Animacja

Koniec. 

Komentarze :
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners