Bloober Team ze sporym zyskiem oraz ambitnymi planami na przyszłość

 

Krakowska spółka może pochwalić się znakomitymi wynikami, pośród których najbardziej błyszczał czwarty kwartał 2019 roku, gdy zwiększono przychody aż o prawie 150%!

 

Osiągnięty zysk netto przekroczył 2,6 miliona złotych, co stanowi znakomity postęp względem 0,33 miliona względem analogicznego, wcześniejszego okresu.

 

Ponadto przychód ze sprzedaży przekroczył poziom aż 6 milionów złotych, z czego aż 2,6 miliona uzyskano w ostatnim kwartale, co przełożyło się na zysk netto w całym 2019 wynoszącym 4,6 miliona złotych (przy 14,7 mln zł przychodów ze sprzedaży produktów).

 

 

Polska firma może się pochwalić pozycją lidera w segmencie psychologicznych horrorów, ale nie jest to punkt maksymalny do osiągnięcia. Firma już teraz pracuje nad dwoma kolejnymi grami, które mają się ukazywać co 1,5-2 lat.

 

Spółka ma w planach zaoferować nam jeszcze wyższe budżety, starając się wejść pełnoprawnie do segmentu AAA wykorzystując do tego zarówno zupełnie nowe marki jak również i dotychczasowe serie.

 

Niezwykle ważnym momentem dla całej strategii ma być zbliżająca się impreza branżowa dla twórców gier - Game Developers Conference 2020 w San Francisco. 

 

[Komentarz redaktora] Trzeba przyznać, że nawet na najwyższym segmencie horrorów wciąż istnieje duża nisza, którą wykorzystuje w pewnym stopniu Capcom i ich seria Resident Evil. Niemniej póki co nie wiemy co jest dla nas szykowane. Bez wątpienia wobec braku takich cyklów jak chociażby Silent Hill jest to dobra okazja do wykorzystania, pytanie brzmi czy na rynku gier możemy się spodziewać równie stabilnego zainteresowania co w branży filmowej.

 

 – Jestem zadowolony z wyników 2019 roku, ale przede wszystkim z uzyskanej pozycji na rynku. Robimy wszystko, żeby 2020 rok był znacząco lepszy niż poprzedni. Przed nami premiera Medium, ale mam nadzieje, że zanim to nastąpi zaskoczymy pozytywnie rynek kilkoma istotnymi wydarzeniami - zapowiada Piotr Babieno, prezes Bloober Team.