Od początku miałem zamiłowanie do gier, nie spodziewałem się że będę prezesem spółki gamingowej - Wywiad z Michałem Małolatem Kaplińskim

 

Na swoim koncie mam trzy albumy solowe, z czego dwa w kooperacji z producentami (Ajron, Auer), dwa albumy z Pezetem, w tym jeden live. 

 

Kiedy nagrywałem swój pierwszy album wszystko powstawało spontanicznie, choć zawsze chciałem robić coś dużego. Później sprawy zaczęły nabierać tempa i choć od początku miałem zamiłowanie do gier, nie spodziewałem się że będę prezesem spółki gamingowej. Jednak wierzę, w ten projekt. Postaram się przenieść jak najwięcej pomysłów do naszych produkcji o tematyce ulicznej.

 

 

 

W 2019 roku wydałem płytę z Auerem, skończyłem ją promować i nie miałem w planach nowego przedsięwzięcia muzycznego. W dzisiejszych czasach ciężko byłoby robić muzykę, chociażby z tych względów, że nie ma możliwości grania koncertów, które stanowią lwią część przychodów z tej branży.

 

Koniec końców jest to ułatwienie, bo pozwala mi w 100 proc. skupić się na rozwijaniu studia gamingowego, które mam nadzieję zbierze rzeszę fanów gier symulacyjnych, których tematyka jest oryginalna. 

 

 

Obecnie mam zupełnie inne obowiązki, bardziej formalne związane ze spółką, niebawem będziemy rekrutować zespół do True Games. Na pewno doświadczenie, jakie nabrałem przy konsultacjach do DDS, było cenne i przyda się w późniejszym etapie tworzenia poszczególnych tytułów TG. 

 

 

Głowna różnica polega na tym, że gry produkowane w Polsce mają zasięg globalny, co w muzyce rapowej jest nie do osiągniecia. Łatwiej pozyskać fundusze na stworzenie gry niż na stworzenie płyty a przede wszystkim na zrealizowanie teledysków, co w muzyce bardzo kuleje. W branży gier sporo spółek debiutuje na giełdzie, co często wpływa na wzrost ich kapitalizacji. Natomiast, mimo różnic, proces powstawania nowej gry jest zbliżony do tworzenia muzyki. 

  

 

Ambicje mamy duże, przy pierwszej grze chcemy dorównać sukcesem do Drug Dealer Simulator od Movie Games, przy którym to projekcie pełniłem rolę konsultanta. Każda gra od True Games będzie miała zoptymalizowany budżet, jednocześnie utrzymując wysoką jakość produktu. 

 

 

Dążymy do tego, żeby dać graczom możliwość przeniesienia się w świat uliczny, przestępczy, którego w realnym życiu zapewne nie chcieliby doświadczyć. Gangster Simulator będzie naszą pierwszą grą, będącą symulacją gangstera, więc całkowicie skupiamy się wokół tego tematu. Dajemy graczom możliwość wczucia się w rolę, zaczynając jako zwykły bandzior pnący się po szczeblach ,,kariery’’, aż do bycia szanowanym gangsterem. Zachęcam do odwiedzenia karty Steam Gangster Simulator. 

 

 

Raczej nie będę tworzył ścieżki dźwiękowej do żadnej gry. Możliwe, że powstaną jakieś utwory, które będą promowały gry w Polsce, choć ze względu na optymalizację budżetów może to być ciężkie. 

 

 

Mamy już w planach kolejne gry z tematyki ulicznej i jeden projekt strategiczno-ekonomiczny, niedługo będę mógł udzielić więcej informacji na ten temat.