Tamer Adas | 26 maja 2023, 11:55
Do naszego redakcyjnego “warsztatu” zawitał nowy gość w postaci laptopa Acer Nitro 5, jeden z pierwszych modeli mogący się pochwalić nowym, atrakcyjnym designem, nowymi podzespołami, niezłym wyświetlaczem 15-calowym oraz parametrami, za których sprawą będziemy mogli z miejsca wskoczyć do zaciętej rywalizacji we wszystkich nowych grach. Omawiany model nie jest propozycją z dostępną na rynku najmocniejszą konfiguracją, ale ta została odpowiednio przygotowana, aby zagwarantować zbalansowany wydajnościowo model, dostępny za rozsądne pieniądze. Czy to zadanie faktycznie się udało? Czy ten model (AN515-58) wykonuje krok do przodu względem całej serii Nitro? Odpowiedzi postaramy się Wam udzielić w poniższym teście i recenzji!
Omawiany dziś laptop Acer Nitro 5 zagościł u mnie w znanym już opakowaniu oraz zestawie przygotowanym przez markę. W czarno-szarym kartonie umieszczono urządzenie zabezpieczone w sposób minimalistyczny, ale i skuteczny. Z jednej strony zminimalizowano ilość zużytych materiałów, a z drugiej zaoferowano spore bezpieczeństwo oraz sporą uniwersalność i możliwość błyskawicznego ponownego spakowania i przeniesienia się ze swoim stanowiskiem. Wszystko ma swoje miejsce, a wszystkie elementy są na tyle jasne, że w trakcie sesji podczas wakacji czy wyjazdu na e-sportowy obóz, błyskawicznie wszystko powrócić do układu domyślnego.
Producent udowodnił, że krok po kroku może w ramach wszystkich swoich urządzeń zrealizować cele tak zwane klimatyczne, jednocześnie potrafiąc nadać całości lekki powiew urządzenia z wyższej półki. Całość po prostu sprawia sporo przyjemności z pierwszego kontaktu, który pozostaje z nami na długo.
Acer zdecydował się odświeżyć design urządzeń z linii Nitro, nadając modelowi oznaczonemu liczbą 5 naprawdę ciekawy i atrakcyjny charakter. Z jednej strony mamy znany już graczom design z ekranem osadzonym jedynie na dwóch zawiasach z podstawą, a z drugiej producent włożył sporo pracy, aby sprytnymi zagraniami zaoferować graczom charakter odpowiadający wkładanej przez nich pasji oraz zaangażowaniu w swoje hobby. Najnowszy laptop doczekał się klasycznie kwadratowej, naprawdę płaskiej i niewysokiej (prawie 27 mm) obudowy, która… otrzymała pewne zagięcia i nacięcia powodujące, że jednoznacznie wiemy, z jakiego typu modelem mamy do czynienia. Wrażenie obcowania z modelem dla graczy szczególnie mocno podkreślają znajdujące się na tyle logo Nitro w ładnym odcieniu koloru czerwonego. To samo uzyskują także nieco cyberpunkowe linie w takiej samej oraz w niebieskiej barwie, które ze sobą się “ścierają” lub przechodzą, tworząc znakomity efekt. Zazwyczaj urządzenia dla graczy uzyskują takie wrażenia poprzez podświetlenie, a w tym przypadku wystarczyła bardzo estetyczna oraz delikatna warstwa nałożonej farby. Te detale podobnie jak błyszczące logo Acer z góry tworzą świetną całość.
Z tyłu już jednoznacznie wiemy, że obcujemy z modelem wymagającym sporego systemu chłodzenia, który otrzymał aż cztery spore przestrzeni na wyzbywanie się nadmiernej ilości generowanego ciepła. Lekka, przypominająca sportowe samochody stylistyka powoduje, że całość staje się jeszcze bardziej charakterna, a pomiędzy wylotami zagwarantowano przestrzeń na złącze zasilania, HDMI oraz USB-C. Po bokach sytuacja jest podobna, przy czym po prawej stronie odnajdziemy dwa porty USB 3.2 Gen 2 oraz po drugiej stronie USB 3.2 Gen 1, gniazdo Ethernet oraz złącze słuchawkowe. Acerowi udało się w swoim urządzeniu znacząco wypłaszczyć obudowę laptopa, który stał się smuklejszy, jednocześnie nie tracąc specyfiki linii Nitro czy możliwości odpowiedniego pozbywania się negatywnych efektów pracy procesora oraz karty graficznej.
Przejście od naprawdę “spokojnego” frontu do “dynamicznego” tyłu wypada świetnie, oferując możliwość delektowania się tym sprzętem praktycznie w każdych warunkach. Spokojnie moglibyśmy taką propozycję zabrać do wielu miejsc pracy, gdzie eleganckie akcenty pasują, nie wyróżniając się względem innych nowoczesnych konstrukcji. Na spodzie odnajdziemy dość klasyczne rozwiązania ze sporymi gumkami pełniącymi rolę stabilizatora oraz podnoszą spód, gdzie także rozmieszczono małe kanaliki wpuszczające chłodne powietrze, dodatkowo zabezpieczające poszczególne podzespoły. Całość jest w pełni spójna, może się pochwalić sporą dawką miejsca, nie tylko na 15,6 mm wyświetlacz, pełnowymiarową klawiaturę ze strefowym podświetleniem RGB LED oraz miłymi dla oka srebrnymi akcentami na tylnych narożnikach. Całościowo moim zdaniem Nitro 5 potrafi zapewnić sporo satysfakcji, choć palcowanie się elementów błyszczących plastiku bywa męczące.
Zupełnie nowy projekt wizualny sprawił, że posiadacze przez długi czas będą odkrywać liczne tajemnice oraz miłe akcenty. W końcu nawet przyciski doczekały się delikatnego, białego malowania, które wbrew pozorom nie zaburza matowego wnętrza. Wręcz przeciwnie, stanowi świetny łącznik pomiędzy czernią oraz licznymi barwami wydobywającymi się spod sporych niskoprofilowych nakładek na przyciski. Ich dość szerokie rozłożenie powoduje, że omawiany model Nitro 5 spisuje się bardzo komfortowo, zarówno podczas grania, jak również w trakcie pracy z tekstem czy programowania. Proces dostosowania się do komfortowego ułożenia klawiszy wraz z niskim progiem aktywacji na poziomie 1,6 mm oferuje sporo satysfakcji z szybkich kliknięć oraz reakcji na działania użytkownika.
Nitro 5 jest oczywiście urządzeniem przygotowanym pod kątem grania, niemniej wspomniana już w tym tekście klawiatura niskoprofilowa spisuje się naprawdę nieźle podczas codziennego użytkowania, przeglądania sieci czy nawet faktycznej pracy w czasie rzeczywistym na długich i rozbudowanych tekstach. Szybki, krótki i płynny ruch powoduje, że nawet wielogodzinne sesje nie są męczące i przebiegają naprawdę sprawnie. Zapomnieć nie sposób również o niemałym touchpadzie, który oczywiście do rozrywki w ogóle się nie nada, ale bardzo dobrze spisuje się pod względem podstawowego sposobu korzystania. Niezłej jakości ekran nie będzie się nadawał do zaawansowanej obróbki graficznej, ale do podstawowych aktywności czy amatorskiej pracy zupełnie wystarczy, oferując ładne odwzorowanie barw i niezły poziom jasności. Ten jest szczególne cenny w chwili, gdy ktoś zechce obejrzeć jakiś film czy serial, gdyż obraz prezentowany czy przesyłany z chmury bardzo dobrze łączy się z dobrej jakości głośnikami 2 W, które wykorzystując technologię DTS:X Ultra gwarantują dodatkową głębię dźwiękową. Wykorzystując pełnię mocy, antyrefleksyjną osłonę matrycy oraz szerokie kąty widzenia, możemy na przykład podczas urlopu wykorzystać do stworzenia małego pokazu filmowego. Konsumowanie tego typu treści czy słuchanie muzyki lub ogrywanie tytułów fabularnych dla pojedynczego gracza sprawia z tym modelem sporo satysfakcji.
Najważniejsze w ramach rodziny Nitro jest oczywiście granie i to właśnie podczas tej aktywności właściciele oraz użytkownicy otrzymują najwięcej zalet, dotyczących różnych sfer funkcjonowania laptopa. Niezłe rozstawienie złączy powoduje, że błyskawicznie możemy zmieniać miejsce oraz stanowisko podczas grania, przy czym nieco szkoda, że inżynierzy nie zdecydowali się choćby na oznaczenie symbolem, gdzie mieści się gniazdo zasilania oraz porty HDMI i Intel Thunderbolt 4. O ile w ciągu dnia dość sprawnie je odnajdziemy, o tyle szczególnie w nocy może być trudniej bez dodatkowego podświetlenia. Wrażenie podczas najbardziej intensywnych sesji obniża skierowane ciepłe powietrze, które potrafi się pojawić w miejscu, gdzie rozciąga się przewód ethernet. Intensywność nie uszkodzi go, ale z pewnością wiele osób może poczuć małą obawę czy po prostu dyskomfort.
Wyświetlacz o IPS o rozdzielczości Full HD z odświeżaniem na poziomie 165 Hz oraz czasem reakcji wynoszącym 3 ms zagwarantuje większości graczy sporą porcję satysfakcji, choć najwięksi fani sieciowej rywalizacji mogą czuć się nieco zawiedzeni tym, że jednak opóźnienie nie jest nieco mniejsze. Dla zdecydowanej większości grających, w tym dla osób rozpoczynających swoją przygodę z graniem, będzie to całkowicie niezauważalne. Sporą pracę w tej dziedzinie czyni Killer Ethernet E26001 i Intel Killer Wi-Fi 6, z pomocą których spowolnienia sieciowe są mniejsze. W ten sposób delikatnie mniejsza płynność w zasadzie nie jest odczuwalna, a dostrzec ją mogą jedynie najwięksi fani e-sportowej rywalizacji w Counter Strike’a Global Offensive czy League of Legends. Użytkownicy, który jedynie wieczorkami pogrywają sobie bez presji w Overwatcha 2, Apex Legends czy Fortnite’a z pewnością będą usatysfakcjonowani.
Testowany Acer Nitro 5 (AN515-58) bardzo ładnie poradził sobie z tegorocznymi hitami, takimi jak odświeżony pierwszy Dead Space’a czy od premiery słabo zoptymalizowany Star Wars Jedi Ocalały, który miewa problem zarówno na najsłabszych, jak i najmocniejszych konfiguracjach. Podobnie sprawa ma się z żyjącym Night City z Cyberpunka 2077, gdzie urządzenie potrafi się spocić i dość mocno i głośno napracować, ale koniec końców zapewnia sporą satysfakcję przy wysokich ustawieniach graficznych, a przecież ostatecznie o to właśnie chodzi, aby połączyć urodę oprawy wraz ze stabilną i sporą płynnością rozgrywki. Tak samo przebiega, chociażby wyprawa do Los Angeles, które w wersji zombiestycznej z Dead Island 2 wciąż zachowuje swoje efektowne piękno i świetne wyeksponowanie żywej palety braw.
Laptop jak na urządzenie dla graczy w najbardziej krytycznych momentach potrafi się delikatnie nagrzać, a także traci w sferze kultury pracy, która w małych mieszkaniach może być problematyczna w nocy, gdy wentylatory wchodzą na najwyższe obroty. Niemniej taka to jest specyfika, zatem w razie obniżenia wymagań czy postawienia w tym okresie na mniej wymagające tytuły z segmentu indie spowodują, że inni domownicy nie urwą nam głowy. ;) Nie jest to tak, że “Nitro Piątka” jakoś negatywnie się wyróżnia, ot tak po prostu wygląda ten segment urządzeń. Na szczęście nie zdarzyło się zmagać z efektem throttlingu, który być może pojawia się podczas prób żyłowania najnowszych tytułów w wyższej rozdzielczości QHD. Nie bez powodu jednak postawiono na ekran Full HD, zgodnie ze wskazaniami Nvidii, która odpowiada za rdzeń graficzny zawarty w tym modelu.
Konfiguracja, łącząc ze sobą niezły model procesora Intel Core i5 12. generacji oraz kartę graficzną RTX 3060 oraz 16 GB pamięci RAM DDR4, tworzy razem zbalansowaną konstrukcję. Z tego też względu tytuł powinien uzyskiwać bardzo dobre rezultaty także w takich tytułach jak najnowszy Star Wars Jedi Survivor (przynajmniej zdaniem Respawnu, który ponownie ma spore kłopoty z optymalizacją).
Wprowadzony w 2022 roku laptop Acer Nitro 5 (AN515-58) jest moim skromnym zdaniem najlepszym modelem z tej serii (bez względu na konfigurację). Co prawda nie jest to idealny model dla graczy, posiada on pewne pole do poprawy (pomimo dokonanego sporego postępu w kwestii wydajności chłodzenia!) w sferze kultury pracy, łatwości zachowania konstrukcji, w porządku czy kilku innych mniej istotnych aspektach, które wpływają na ogólnikowe doświadczenie. Producent wykonał sporą pracę, aby zaoferować jeszcze lepsze urządzenie potrafiące, nie tylko umiejące sporo wycisnąć z połączenia i5-12500H i RTX 3060 + 16 GB RAM, ale także wzbogacające ogrywane gry o atrakcyjny dźwięk wykorzystujący zalety systemu DTS:X Ultra, skuteczność i uniwersalność bezprzewodowego połączenia z użyciem Bluetootha 5.2 oraz zalet rozwiązań Killer Ethernet oraz Killer Wi-Fi 6, dostarczających skuteczną minimalizację opóźnienia sieciowego.
Całościowa zmiana designu wypada bardzo dobrze na kilku poziomach, czyniąc urządzenie zarówno eleganckim jak i growym jednocześnie. Acer ponownie dostarcza nie tylko spore opcje personalizacji, ale także oferuje szereg cennych funkcji dodatkowych, które jeszcze mocniej podnoszą wartość i wydajność omawianej konfiguracji, świetnej do grania w rozdzielczości Full HD oraz w dobrze zoptymalizowanych propozycjach także w QHD. Gracz, który nie poszukuje usilnie super drogiego modelu pod granie w 4K i nieskończoną liczbę klatek na sekundę będzie zadowolony z tego wariantu. Omawiany Acer Nitro 5 to propozycja bardzo dobrze wypadająca dla początkowych, młodych (czy czasem i nieco starszych) graczy rozpoczynających swoją przygodę z grami wideo, bądź dla osób poszukujących ciekawego sprzętu, który pozwoli im z miejsca delektować się wysokimi parametrami we wszystkich wydawanych tytułach. W czasie, gdy debiutów na rynku nie ma za wiele, tym bardziej warto zastanowić się nad tego typu platformową, mogącą się okazać świetną inwestycją w najbliższy wolny czas.
Świetną ku temu okazją może się okazać najbliższy czasy, gdy najnowsza Nitro "Piątka" może świetnie wypaść jako prezent w związku z Pierwszą Komunią, zbliżającym się Dniem Dziecka czy nawet z Dniem Ojca. W końcu to przecież bezpieczniej, gdy głowa domu pilnuje tego, z jakimi grami obcują pociechy ;) Ceny Nitro 5, w zależności od konfiguracji, zaczynają się od 5400 złotych. Dostępne są w sprzedaży m.in. w sklepie Media Expert.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
źródło: artykuł sponsorowany
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu