Tamer Adas | 10 października 2021, 12:24
Na testach w ostatnim czasie znalazł się u nas MSI FORCE GC30 V2 WHITE, nowy bezprzewodowy pad dla graczy. Co oferuje ten model? Jaka jest jego wada?
MSI w ostatnim czasie wypuściło nie tylko zestaw MSI VIGOR GK30 COMBO WHITE, ale także w równie efektownym białym kolorze nabyć możemy również MSI FORCE GC30 V2 WHITE. Jest to pad opracowany z myślą o atrakcyjnej i satysfakcjonującej bezprzewodowej zabawie, precyzji analogów, atrakcyjnej formie, balansowi wagi oraz spójności wizualnej, ze wspomnianą myszką i klawiaturą.
Producent zdecydował się zaprezentować urządzenie, które ma spory potencjał, by stać się atrakcyjną propozycją, nie tylko ze względu na cenę. Niestety, jest jedna rzecz, która stanowi obecnie duży kłopot. Co jest największą wadą tego pada? Co działa na jego niekorzyść?
Kontroler przybył w bardzo ładnym, prostym kartonie. Sprytnie nie tylko informującym i prezentującym o całej zawartości, ale także nieźle zabezpieczającym wszystkie elementy. Pad, adapter, okablowanie, dodatki i dokumenty zostały sprytnie spakowane oraz zabezpieczone.
Najważniejszy jest oczywiście sam kontroler w pięknym, białym kolorze, z delikatnymi szarymi wstawkami, zapewniającymi nieco retro klimat. Bazując troszkę na Xbox-owym szkielecie, MSI zdecydowało się postawić na nieco bardziej kanciaste zacięcia, jednocześnie nieźle leżąc w dłoniach.
Front w zasadzie jest standardowy, gumka na gałkach NIE jest obecna, w wyniku czego analogi są mało przyjemne w dotyku. W przeciwieństwie do innych przycisków, które naprawdę płynnie funkcjonują, zachowując jednocześnie wytrzymałość do 2 milionów kliknięć. Całość, włącznie z efektownie prezentującym się logiem producenta na środku, wygląda efektownie. Symbol na środku aż by się prosił o podświetlenie, chociażby takie czerwone jak niższe oznakowaniem połączenia (domyślne, analog, cyfrowe, Android).
Z tyłu niestety jest… mocno nudno, prosta forma z czterema przyciskami oraz złączem micro USB. Z jednej strony mocno retro przyciski z tyłu mogą się pochwalić ładnym wypaskowaniem, poprawiającym chwyt, ale jednocześnie w dotyku są one… odstające od pozostałych elementów. Wykonanie sprawia wrażenia zaczerpnięcia z poprzednich generacji kontrolerów. W dodatku czujemy, że zaimplementowany tam system czujności spowodował zwiększenie precyzji odwzorowania siły włożonej w przyciśnięcie.
Całościowe odczucia mam dość mieszane, z jednej strony wszystko w rękach zapewnia satysfakcję z drugiej jednak odczucia związane z tyłem są mocno zawodzące. Odczuwalny jest kontrast odbierający padowi jego zalety. Lekkość tylnych przycisków mogą jednak docenić gracze, którzy tak jak przy klawiszach na froncie preferują płynny ruch oraz miękkość kliku. To może okazać się dla Was akurat zaletą. Mechanicznie funkcjonalność spisuje się należycie, ale wzbudza niepewność w dotyku.
Na wstępie kilka słów o ogólnych odczuciach i wrażeniach. Pad nie sprawił żadnych problemów z podłączeniem czy obsługą. Na wszystkich urządzeniach jest on praktycznie z miejsca dostępny. Jednocześnie będąc w pełni dostępnym przy wszystkich tytułach.
Podczas precyzyjnej rozgrywki w Eldest Souls, mogłem liczyć na to co najważniejsze, czyli na świetne odwzorowanie najmniejszych ruchów. W tym przypadku triggery i bumpery nie były tu mocno wykorzystywane. Ten fakt mogłem nadrobić przy okazji Diablo 2 Ressurected, gdzie "klikalność" podczas akcji okazała się naprawdę przyjemna. Krótki skok spowodował, że bez problemu mogłem błyskawicznie poruszać się po interfejsie, często kilku kartowego.
Niestety przy obu grach wibracje… były bardzo słabo odczuwalna, praktycznie zapomniałem o ich egzystencji. W ten też sposób granie chociażby w Sniper Ghost Warrior Contracts 2 nie dawało zupełnie satysfakcji z trafionych headshotów. Dokładnie tak samo wyglądało to w przypadku ogrywania Cyberpunka 2077, każdy strzał wydawał się równie słaby.
W przypadku kilku gier wyścigowych efekt niestety był dokładnie taki sam, pokonywanie zakrętów czy zwolnienia oraz przyspieszenia wydawały się nijakie. Nieco mniej odczuwalne było to podczas ogrywania długich prostych. Tak samo mało zadowolenia uzyskałem w trakcie rywalizacji w FIFA 22, gdzie wibracje stają się powoli coraz ważniejsze w budowaniu wrażeń.
Wibracje oraz tylne przyciski niestety odstają od bazy konstrukcji, nie oferują tego co by mogły, przez co czułem spory niedosyt. Pad okazał się niezły, ale miał spory potencjał by być świetnym i naprawdę obszernie przemyślanym. Szkoda, że nie udało się zadbać o wyróżnienie poziomu także i tutaj….
Gdyby nie kiepskie przyciski LB/RB i RT/LT, mógłbym stwierdzić, że jest to świetna i konkurencyjna dla padów konstrukcja. Niemniej MSI FORCE GC30 V2 WHITE to kawałek bardzo dobrego sprzętu, który w swojej cenie może się pochwalić niezłym wykonaniem oraz pozytywnymi doznaniami dotyczącymi poszczególnych aspektów funkcjonowania. Niezła waga, rozmiar, dobrze funkcjonujące przełączniki czy niezawodne połączenie bezprzewodowe funkcjonują bardzo dobrze. Wibracje niestety nie powalają, ale precyzja analogów może się podobać. Konstrukcja nieźle leży w rękach, a dodatkowy D-PAD podłączony magnetycznie, spisuje się bardzo dobrze. Niestety nie współgra to z zawodzącymi tylnymi przyciskami. Niedogodność rekompensuje niezwykle łatwe podłączenie.
Force GC30 V2 White to ciekawa propozycja w swoim segmencie, mająca niestety swoje odczuwalne wady. Trzeba zauważyć, że około 200 złotych to koszt, za który można zgarnąć kontrolery od Microsoftu, mające naturalnie pełne systemowe wsparcie oraz obsługę. W tym przypadku możemy mieć z resztą pada także do Xboxa One czy Series S oraz Series X. Jeżeli koszt będzie mniejszy, to może to być naprawdę niezła propozycja….
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu