Recenzja OPPO Reno 4 Lite - Flagowe doznania w atrakcyjnej cenie?

Tamer Adas | 17 lutego 2021, 16:00

OPPO to nie tylko efektowne flagowce, to także ciekawy średni segment, który w małym stopniu miałem okazję poznać.... Oto nasza recenzja OPPO Reno 4 Lite!

Marka OPPO od pewnego czasu jest obecna na polskim rynku, wprowadzając wiele ciekawych urządzeń, niegdyś kojarzonych między innymi w Polsce z flagowymi urządzeniami porównywalnymi do sprzętów Apple. Zresztą przydomek “chińskie Apple” samo w sobie wiele mówi. Niemniej producent potrafi zaoferować coś wyjątkowego także w innych segmentach cenowych, czego doskonałym przykładem może być omawiany przeze mnie poniżej smartfon - OPPO Reno 4 Lite, od pierwszych chwil budzący szacunek swoją konstrukcją, wydajnością oraz pakietem fotograficznym. Czy wszystko zagrało tak jak należy? Odpowiedź postaram się Wam dostarczyć w poniższej recenzji!

Szyk i elegancja Reno 4 Lite

Reno 4 Lite to propozycja która już w chwili wyciągnięcia jej z pudełka robi na nas wrażenie, gdyż sprzęt jest smukły (7,48 mm), jego tafla wyświetlacza w proporcjach 20:9 zajmuje prawie cały front, a z tyłu znajdziemy efektowne “plecki” składające się z dwóch niesymetrycznych kolorystycznie pasków. Ten lewy jest jaśniejszy, wpasowujący się w taflę aparatów, których oś wyznaczana jest właśnie przez załamanie wspomnianych pasków. W przypadku posiadanego na testy modelu, efekt ten robił wrażenie i doskonale uzupełniał się z szaroczarną formułą nadaną całości. Wspomniana wysepka z obiektywami jest spora, tuż obok niej znajduje się lampka doświetlająca, nieźle uzupełniająca pomysł na tył, czyniąc go naprawdę pięknym. Z pewnością nawet flagowe urządzenia wiele zyskałyby na właśnie takim designie.

Z frontu “uśmiecha się” do nas 6,43 calowy ekran Super AMOLED z wycięciem na dwa aparaty znajdujące się w lewym, górnym narożniku. U dołu znajdziemy czarną wysepkę obudowy, która nie rzuca nam się w oczy oraz jest niezwykle cenna podczas obsługi sprzętu. Smartfon jest dość duży (160,14 x 73,77 x 7,48 mm), ale przy wadze wynoszącej 164 gram nie odczujemy tego faktu aż tak mocno. Obsługa jedną ręką jest możliwa i przebiega dość komfortowo, w czym przydatne są przyjemne w kliknięciu przyciski zasilania oraz zmiany poziomu głośności, znajdujące się po obu stronach.

 

 

Mocarny pakiet od OPPO - zestaw OPPO Reno 4 Lite

Producent w przeciwieństwie do swojej konkurencji zdecydował się zagwarantować klientom odpowiedni zestaw zawierający nie tylko smartfona, ładowarkę (to też gdzieniegdzie znika….) czy instrukcję, ale także otrzymujemy również słuchawki czy przezroczyste etui na telefon. W obecnych czasach to praktycznie przepych! ;) Warto to odnotować w chwili, gdy pozostałe firmy szukają sposobów jak tutaj mogą zaoszczędzić i przy rosnących drastycznie cenach jeszcze bardziej zarobić.

OPPO wyraźnie miało pomysł na to urządzenie, na jego potencjalne zalety, koncepcje wizualne oraz formułę, dzięki której możemy liczyć nie tylko na piękno, ale także na wsparcie dla odpowiednich złącz. Na dole znajdziemy złącze USB-C, jack 3,5 milimetra, towarzyszący głośnikowi oraz malutkiemu mikrofonowi.

 

Wyświetlacz z dwiema stronami medalu...

Z jednej strony wyświetlacz ma przeszło 16 centymetrów w przekątnej, zajmującej prawie 91% frontu w technologii AMOLED, co robi wrażenie kolorami, kontrastem, maksymalną jasnością (do 800 nit) oraz czernią. Z drugiej jednak rozdzielczość 2400 x 1080p przy odświeżaniu 60 Hz jest małym zawodem, ponieważ wyższe wartości są już obecne w tym segmencie. Niemniej przy przeszło 400 PPI z powyższymi parametrami otrzymujemy bardzo dobry obraz, upiększający wiele filmów, zdjęć czy seriali.

 

 

OPPO Reno 4 Lite - aparaty

Znajdujący się w narożniku aparat selfie nie zajmuje zbyt wiele miejsca (nie blokując za bardzo interfejsu). Gdy będziemy chcieli z niego skorzystać, otrzymamy niezły 16 MP moduł z dodatkowym obiektywem głębi 2 MP, z pomocą którego będziemy mogli delektować się niezłymi fotografiami, mającymi jednak pewną dawkę problemów w chwili, gdy brakuje światła wokół nas. Główny aparat dysponuje 58 MP z jasnością f/1.7 od Samsunga, wspieranego przez aż trzy obiektywy szerokokątny 8 MP oraz dwa monochromatyczne 2 MP GalaxyCore. To za ich sprawą możemy delektować się dopracowanymi zdjęciami w maksymalnym rozmiarze 6000 x 8000, dostarczającymi nam dostęp do kilku opcji, w tym do trybu eksperckiego z szeregiem parametrów do ręcznego wybrania, panoramy, portretu, trybu nocnego nieźle radzącego sobie po zmroku. Nagrywanie filmu stoi na dobrym poziomie, dysponując dobrej jakości stabilizacją oraz czystym nagrywaniem dźwięku. 

 

 

 

 

 

OPPO Reno 4 Lite - wydajność, użytkowanie

Sercem smartfona został ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio P95 o taktowaniu 2.2 GHz, za sprawą którego możemy liczyć na komfortową oraz satysfakcjonującą pracę. Przez cały czas użytkowania sprzętu mogłem się cieszyć szybkością oraz stabilnością, która nie zmniejszała się nawet podczas wielu intensywnych sesji. Wiadomo, że sprzęt mocno się “boksował” z benchmarkami czy długimi sesjami z najbardziej wymagającymi grami, niemniej do flagowych urządzeń nie możemy tej jednostki porównywać, różnica budżetowa to zwyczajnie przepaść. Już w tym miejscu muszę jasno zaznaczyć, że nawet podczas największej intensywności pracy sprzęt nie robił się gorący, był odczuwalnie ciepły, ale nie zmienia to faktu, że możemy mówić tutaj o naprawdę wysokiej kulturze pracy, za co inżynierom należą się gratulacje. Co równie ważne, w obudowie znajdziemy baterię mającą aż 4000 mAh, która także nie nagrzewa się istotnie, niemalże w ogóle. Proces ten pojawia się w zasadzie tylko i wyłącznie w chwili, gdy sprzęt ładujemy szybką ładowarką, która po 5 minutach zapewnia nam nawet około 2 godziny rozmów czy prawie godzinę grania. OPPO zadbało także o wsparcie sztucznej inteligencji, która w przypadku ładowania smartfona w nocy, będzie optymalizować proces, abyśmy mogli od rana liczyć na 100% poziom naładowania. W razie co dostępny jest tryb super oszczędzania baterii, dzięki któremu będziemy mogli liczyć na dodatkowe godziny użytkowania w chwili kryzysowej.

To wszystko wraz ze specjalnym algorytmem gwarantuje nam wysoki poziom płynności działania podczas codziennej pracy, jak i relaksu, nie tylko z nietypowym programem OPPO Relax, ale także podczas oglądania filmów czy seriali. Bez względu na to co będziemy czynić, zawsze możemy liczyć na szybkie i płynne przejście do innego segmentu czy aktywności. Być może programiści powinni nieco dopracować same systemowe animacje, mogące wyeksponować jak ładnie wyeliminowano wiele opóźnień. 

ColorOS robi robotę!

W przypadku testowania OPPO Reno 4 Lite miałem po raz pierwszy do czynienia z nakładką ColorOS 7.2, która spodobała mi się, nawet pomimo nieco innych preferencji. Wizualnie mamy do czynienia ze sporą dawką przemyślanych rozwiązań, pomysłów na usprawnienie wielu procesów, niezłą przejrzystość oraz spójność, nadające całości nutki elegancji. Do tego dodać należy także pakiet przydatnych aplikacji pokroju wspomnianego Relaks czy też Przestrzeń gier, usprawniających codzienne użytkowania, możliwość ciekawego wykorzystania naszego urządzenia, bądź aplikacji. Opcji jest wiele, a do tego wiele elementów zostało dobrze zoptymalizowanych, dzięki czemu chociażby korzystanie z czytnika linii papilarnych przebiega bezproblemowo.

  

 

OPPO Reno 4 Lite a gry mobilne

Wspomniany już procesor nieźle radzi sobie z wieloma tytułami z wielu gatunków oraz podgatunków. Przy spokojniejszych propozycjach jak Fishing Clash, Forge od Empires, Rise of Kingdoms czy też Untached spokojnie możemy delektować swoje oczy ładnymi animacjami, dopracowanymi postaciami czy obiektami, nie odczuwając nawet jak smartfon działa z wysiłkiem. Płynnie, stabilnie i przyjemnie, zwyczajnie nic dodać, nic ująć.

Podczas dynamiczniejszych, przynajmniej wizualnie propozycji, jak Brawl Stars, Star Wars: Galaxy of Heroes czy Brawlhalla, sprzęt już nieco, ale to nieco obciążał smartfona, który i tak dostarczał nam stabilne 60 klatek na sekundę. Podobnie przebiegała sesja z uroczym i zręcznościowym Rocat Jumpurr, gdzie nawet wybuchy i lecące w różne strony koty nie powodują żadnych opóźnień. W mobilnych World of Tanks i Call of Duty czekają na nas emocjonujące pojedynki w sieci, które co najwyżej ze względu na nasze gorsze połączenie sieciowe mogą się zacinać czy nie funkcjonować jak należy. Dokładnie tak samo było w Genshin Impact, przy których nasze dłonie mogą odczuwać ciepło wynikające z długotrwałego obciążenia generowaniem pięknej grafiki oraz rozbudowanej rozgrywki.

 

 

 

 

Podsumowanie recenzji OPPO Reno 4 Lite - Piękno i elegancja?

W swoim segmencie cenowym OPPO Reno 4 Lite ma wszystko, aby zadowolić przyszłego posiadacza. Urządzenie jest naprawdę przemyślane, dobrze zoptymalizowane, przyjemne w chwycie oraz obsłudze, z niezłą wydajnością oraz odpowiednim systemowym wsparciem, dzięki któremu otrzymujemy pakiet satysfakcjonujących doznań. W cenie 1300 złotych otrzymujemy wydajność, komfort, klasyczne złącza, świetną optymalizację oraz design, który będzie wpadać nie tylko w nasze oczy. To wszystko razem z pewnością piastować będzie miejsce Reno 4 Lite wśród najciekawszych propozycji w segmencie.

ColorOS 7.2 może nie ma tyle opcji co nakładki Xiaomi czy niekiedy Samsunga, ale w wielu przypadkach dostarcza stabilność i zadowolenie z poszczególnych sesji. Także na poziomie systemu możemy liczyć na unikalny styl i obsługę między innymi dobrych aparatów wspieranych obiektywami dodatkowymi. Nie brakuje mniejszych wad czy braków, ekran 90 Hz z pewnością zapewniłby posiadaczom jeszcze więcej zadowolenia z obsługi, przy tak wydajnym procesorze oraz 8 GB pamięci RAM, także nieco wyższa rozdzielczość dostarczyłaby mobilnym kinomaniakom czy graczom więcej zadowolenia z tych wyrazistych kolorów i stylu.

Dziękujemy firmie OPPO za udostępnienie Reno 4 Lite do testów!

Strona producenta

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [0]: