Tamer Adas | 13 kwietnia 2021, 21:10
Bardzo dobra wydajność, większa ilość pamięci VRAM niż w przypadku RTX-a 3070, świetna kultura pracy... to tylko niektóre z zalet najnowszej karty graficznej od AMD.... Więcej o tym wyjątkowym modelu przeczytacie w naszej recenzji SAPPHIRE NITRO+ AMD Radeon RX 6800!
Nie tylko Nvidia ze swoją rodziną RTX 30XX próbuje zaszaleć na rynku kart graficznych, na podobnym poziomie operuje AMD ze swoimi kartami RTX 6700/6800/6900. Dzięki uprzejmości firmy SAPPHIRE miałem okazję zapoznać się z nowiutkim modelem SAPPHIRE NITRO+ AMD Radeon RX 6800, skierowanym do hardcore’owych użytkowników. To dotychczas najmocniejsza karta nowej generacji, jaką miałem okazję sprawdzić na swoim warsztacie, testując ją przy okazji wielu tytułów. Czy “Czerwonym” udało się skutecznie przebić “Zielonych”?
SAPPHIRE zdecydowało się postawić, w przypadku swojego nowego modelu z serii NITRO+ na klasyczne zabezpieczenie karty, umieszczając ją w prostym kartonie, wypełnionym specjalnym tworzywem sztucznym zabezpieczającym całą kartę. Tę wewnątrz znajdziemy wraz z dodatkowymi akcesoriami i dokumentacją, za sprawą której możemy liczyć na szybki i przyjemny start pracy i zabawy.
Gdy wyciągniemy urządzenie z szeregu zabezpieczeń, w rękach naszych znaleźć możemy długą i efektownie prezentującą się kartę graficzną, budzącą szacunek w naszych rękach. Od razu wiemy, że mamy do czynienia z potężnym sprzętem z rozbudowanym systemem chłodzenia, nie ograniczającym się jedynie do widocznych trzech wentylatorów. Czarno-srebrna obudowa ładnie została wykończona poprzez niebieskie detale, ostatecznie przekładające się na podniesienie jakości wizualnej. Producent zdecydował się postawić na rozbudowaną konstrukcję, zapewniającą nie tylko efektowny wygląd, ale także nową warstwę zabezpieczeń delikatnych mikroelementów.
Na jednym z boków znajduje się biały napis Radeon (ten się podświetla delikatnie po podłączeniu), a także pole na podświetlone logo SAPPHIRE. Z tyłu znajdziemy efektowny backplate w białym kolorze uzupełnionym o stylizowany na techniczne rysunki figury. Z frontu znajdziemy kilka efektownie prezentujących się wycięć, przekładających się na mimo wszystko delikatne obniżenie się wrażeń fizycznych podczas podłączenia (obok znajdują się złącza PCI). Nie zabrakło miejsca na dodatkowe logo serii oraz oznakowania, prezentujące się same w sobie bardzo ładnie.
Gdy sprzęt podłączymy do komputera, dostrzec możemy, że urządzenie doczekało się sprytnie rozwiązanego podświetlenia RGB LED, dostępnego przy wspomnianym symbolu serii, omawianych logach producentów oraz w dedykowanym podwójnym pasku. Ten jest niezwykle wyrazisty i bez dwóch zdań stanowi jedno z lepszych tego typu rozwiązań. Taki system, mający możliwości synchronizacji z wieloma oprogramowania, może zachęcić do siebie także osoby mające spory dystans do “światełek”.
RX 6800 nie jest modelem najszybszym w portfolio AMD, niemniej wciąż mamy tutaj do czynienia z naprawdę potężną kartą graficzną oferującą obecnie rozgrywkę w rozdzielczości 4K z atrakcyjną ilością klatek na sekundę. Odpowiednie rezultaty wydajnościowe uzyskiwane są poprzez bardzo dobry system chłodzenia oferujący trzy podstawowe tryby działania (kultura pracy, zrównoważony, wydajność), połączone wraz z trzema wentylatorami odprowadzającymi ciepło z kilku ciepłowodów.
Nie sposób nie było sprawdzić karty graficznej na niedawno wydanym Cyberpunku 2077, gdzie skorzystać mogłem z szeregu opcji. Tutaj już wyraźnie widać, że zablokowane są technologie ray tracingu. W przypadku flagowej produkcji CD Projekt RED mogłem liczyć na bardzo dobrą wydajność zarówno w rozdzielczości QHD jak również w Full HD. Podobnie sprawa miała się z Control, gdzie teoretycznie możemy uruchomić śledzenie promieni. To jednak znacząco obniża wydajność karty.
Bardzo dobre rezultaty na swoim ograniczonym sprzęcie uzyskałem także w dwóch wieloosobowych hitach w postaci Fortnite’a oraz Apex Legends, w których przez cały czas miałem przyjemność rywalizować i korzystać z wysokiego poziomu odświeżania, mogąc w pełni świadomie działać i walczyć w najważniejszych chwilach z innymi graczami.
Efektownie prezentujące się kolory mogłem zaobserwować także w efektownym It Takes Two, gdzie w wielu pięknych krainach mogłem dostrzec sporą szczegółowość oraz ferie barw nie spotykaną w wielu propozycja, przy wysokim odświeżaniu.
W bardziej stonowanych propozycjach z segmentu pokroju Wasteland 3, Iron Harvest czy też mocno stylizowanym West of Dead, gdzie możemy liczyć na świetne funkcjonowanie nawet w najbardziej dynamicznych oraz zaciętych chwilach w trakcie zabawy. W pełnym akcji Ghostrunnerze spokojnie mogłem liczyć na wysoką ilość klatek na sekundę przy znakomitej oprawie wizualnej.
Dla wspomnianych gier sporządziliśmy następujące testy wydajności w wybranych i omawianych wyżej gier:
Firma AMD zdecydowała się zapewnić graczom swoje dedykowane oprogramowanie, za sprawą którego możecie liczyć na dostęp do szerokiego grona informacji dotyczących działania karty, jej aktualnego statusu oraz możliwości wpływania na jej działanie poprzez między innymi wybór trybu działania. Aplikacja nie tylko spójnie wizualnie związana jest z marką, ale także dostarcza graczom szeroki zakres opcji do wykorzystania, sporo informacji oraz przejrzystości. W ten sposób szybko możemy się zorientować na co możemy liczyć, nawet jeżeli jest to nasz pierwszy model tego producenta. Nowy Radeon Software wspiera użytkowania nie tylko w graniu czy uwiecznianiu rozgrywki (screenshoty i nagrania), ale także oferuje wiele ciekawych narzędzi, a nawet własną przeglądarkę internetową. Najlepiej moim zdaniem prezentuje się system informacyjny, prezentujący nam ile czasu ostatnio spędziliśmy z danym tytułem i jaka była średnia ilość klatek na sekundę. Stan możemy obserwować nawet z poziomu naszego smartfona poprzez dedykowaną apkę. Dla poszczególnych produkcji możemy dobrać nawet najbardziej odpowiadający nam profil oraz chęć skorzystania z danej funkcji oferowanych bazowo przez Radeony.
W trakcie swoich testów karty SAPPHIRE NITRO+ AMD Radeon RX 6800 na oczy rzucała się zdecydowanie jedna kwestia. Otóż w trakcie rozgrywki wyraźnie widoczna była przewaga Nvidii względem AMD na poziomie oprogramowania, które w przypadku pierwszej z firm lepiej wykorzystuje swoje modele oraz ich moce obliczeniowe do zachwycania graczy zupełnie nowym poziomem oprawy graficznej. RX 6800 i bez nich dostarcza absolutnie topową wydajność i satysfakcję z rozgrywki. Dopiero jednak przy okazji premiery Resident Evil Village będziemy mogli poznać pełne możliwości tego modelu oraz całej nowej generacji jednostek od AMD.
W chwili obecnej jest to oczywiście ciężka do otrzymania karta, niemniej bez dwóch zdań jej posiadacze będą zachwyceni z osiągów, świetnej kultury pracy oraz możliwości, dotychczas nie możliwych do osiągnięcia przez zdecydowaną większość graczy. Gdy ceny powrócą do zdrowego rozsądku (tych premierowo proponowanych przez producentów) z pewnością będzie to naprawdę atrakcyjna jednostka, warta swojej ceny. Nawet przy słabszym procesorze czy pamięciach i tak możemy liczyć na znakomite rezultaty i świetny komfort zabawy. To istotne w dobie niedoborów podzespołów i mikroprocesorów….
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Spis treści:
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu