Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści - Pierwsze wrażenia z rozgrywki

lubiegrac publicystyka Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści - Pierwsze wrażenia z rozgrywki
Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści - Pierwsze wrażenia z rozgrywki



Tamer Adas | 28 października 2018, 23:05

Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści mieliśmy okazję w ostatnim czasie ograć, dzięki czemu mieliśmy okazję przekonać skąd się wzięły znakomite oceny.
 
CD Projekt RED i ich przygoda z samodzielnym GWINTEM to materiał na ciekawą historię zmian oraz coraz to lepszych pomysłów na produkcje. Ostatecznie otrzymaliśmy dwa projekty bazujące na podobnych założeniach. GWINT: Wiedźmińska Gra Karciana nastawiona jest na wieloosobowe rozgrywki, natomiast Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści oferuje graczom pełnoprawną historię dla samotnych wilków. Tym razem będzie nam dane wcielić się w Meve, która musi powalczyć o Lyrię i Rivię, co nie tylko nie będzie łatwym zadaniem, ale także pozwoli nam napotkać wiele interesujących postaci z Wiedźminem Geraltem na czele. 
 
Rozgrywka rozpoczyna się w spokojny sposób, powoli wprowadzając gracza w podstawowe mechaniki oraz systemy, z których będziemy mogli korzystać w trakcie zabawy. Od początku możemy delikatnie kształtować charakter naszej postaci, choć w dalszym ciągu odbywa się to w ramach określonego i stworzonego przez Andrzej Sapkowskiego tła. Pierwsze starcia z bandytami oraz potworami umożliwiają nam poznanie naszych kart, tego jak z nich korzystać oraz z umiejętności i zależności, których nie było we wcześniejszych wersjach. Nie ma sensu porównywać tego tytułu do mini gierki z Wiedźmin 3 Dziki Gon, gdyż poza podstawami podstaw nie ujrzycie tutaj zbyt wielu podobieństw. 
 
Nowa opowieść posiada ten charakterystyczny charakter oraz styl, który stworzył sporą część sukcesu całej marki, zarówno w wydaniu książkowym jak i w formie gry cyfrowej. Rzecz jasna nie brakuje także sytuacji, w których będziemy mogli się zarówno zaśmiać jak i poczujemy smutek związany z opowieścią. 
 
 
Wojna Krwi tak samo jak Wiedźmińska Gra Karciana po aktualizacjach Homecoming umożliwia nam stawianie kart w ramach dwóch rzędów, w których korzystając mniej więcej z 3-5 kart zdobywamy punkty, których suma będzie decydować o tym kto wygra daną rundę. Pod tym względem nic się nie zmieniło, jednakże w tym wypadku linie mamy tylko dwie - walki bezpośredniej oraz dystansowej, na których nie tylko pojawią się postacie i stwory wykorzystujące różnorodne umiejętności i czary, zależne od pewnych zagrań czy wydarzeń. Rzecz jasna zapomnieć nie można także o umiejętnościach naszej Meve oraz jej przeciwników, którzy będą mogli całkowicie zmienić sytuację w trakcie danego etapu walki. 
 
Ta część zabawy to jednak tylko fragment, ponieważ w przypadku Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści dostarcza graczowi także zupełnie nowej warstwy rozgrywki, w ramach której będziemy mogli poruszać się naszą bohaterką w swych włościach nie tylko rozwiązując problemy, ale także radząc sobie z pomniejszymi zagrożeniami czy zbierając po drodze surowce, umacniając swoją armię (talię) oraz możliwości uzyskania określonych celów. Przypomina to nieco serię Might & Magic Heroes, w ramach której z perspektywy możemy obserwować akcję i brać udział w określonych wyzwaniach. 
  
 
Oprawa wizualna to zbiór interesujących czynników, które razem składają się na bardzo dobrą atmosferę znaną nam z trylogii przygód Geralta z Rivii. Walki z wykorzystaniem kart doczekały się synergii pomiędzy stylem realistycznym, a rysunkowym, tworząc wyrazistą i efektowną całość, która przy wyjątkowych kartach posiada nowy wymiar. Przy okazji możemy także ujrzeć naprawdę śliczne animacje towarzyszące każdej wyjątkowej postaci. Część "swobodnego marszu" to popis rysunkowego stylu, który prezentuje się świetnie ze względu na kolory i wyrazistą, czarną kreskę, jednakże w tym wypadku niestety dochodzi do "dramatu" jakim są animacje ust w trakcie rozmów. Szkoda, że nie udało się zrealizować tego bez aż tak mocno poruszających się ust. 
 
Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści na ten moment robią na mnie spore wrażenie wieloma elementami, jednakże jestem już przekonany, że najważniejsze rzeczy są jeszcze przede mną, o czym będziecie się mogli przekonać w naszej recenzji, która z pewnością pojawi się już niebawem. Póki co wracam do kolorowego oraz wesołego świata Meve, którą już niebawem czekają gorsze i bardziej wymagające starcia, aniżeli te np. z Ghulami. 
 
Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści jest już dostępne na komputerach osobistych (ekskluzywnie na GOG-u), natomiast premiera na PS4 i XONE została zaplanowana na 4 grudnia 2018 roku.

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [0]:

Inne newsy

Polecane teksty

Powiązane teksty

Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners