A Trip to Yugoslavia: Director's Cut, niezależna przygodówka stworzona przez Piotra Bunkowskiego oferuje innowacyjną rozgrywkę. Jaką? O tym w naszej recenzji.
Projekt jest tytułem, który możemy nazwać bardziej interaktywnym filmem, niźli tradycyjną przygodówką. Rozgrywka skupia się na eksploracji, unikania zagrożeń i poszukiwaniu potrzebnych przedmiotów.
"Najmocniejszą stroną tytułu jest jej innowacyjność, niecodzienność i wspomniana, nieco eksperymentalna forma, której motywem przewodnim jest odtwarzacz VCR, pozwalający przewijać taśmę w dowolnej chwili. Działając jako fotoreporter, nasz bohater wyposażony jest w odpowiedni zawodowy sprzęt, który pozwala graczowi cofać newralgiczne momenty gry, nieco przyspieszać akcję, spowalniać, czy też odtwarzać potrzebny nam fragment. Ten filmowy, przypominający interaktywną retrospekcję spektakl przygodowy wzbudza pewną dozę satysfakcji, dając tym samym świadectwo temu, że twórcy niezależni mają pomysły na ciekawe poprowadzenie rozgrywki....".
Ten fragment recenzji obrazuje mocną stronę tego tytułu. Co jeszcze myślę o tej nietypowej produkcji, także tego mniej pozytywnego? O tym w recenzji, do której link znajdziecie poniżej. Miłej lektury życzę!
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Nie przekonuje mnie taki filmowy rodzaj trudno to trochę nazwać nawet grą...