Agents of Mayhem i ich superauta w nowym zwiastunie

 

Historia nie jest skomplikowana czyli są źli i dobrzy. Tymi dobrymi są agenci M.A.Y.H.E.M. (Multinational Agency for Hunting Evil Masterminds), czyli agencji, której agenci rozsiani po całym świecie walczą ochoczo z całym złem jakie tylko wychyli łeb. Złymi są super złoczyńcy z L.E.G.I.O.N. - u (League of Evil Gentlemen Intent on Obliterating Nations). Złoczyńcy Ci pod przywództwem Doktora Babylona opanowali calusieńki świat, a tylko agenci prowadzeni przez Persephone Brimstone zdolni są ich powstrzymać.Doktor Babylon chcąc dokopać maksymalnie wszystkim stworzył potężną maszynę, która ma powalić agentów M.A.Y.H.E.M. na kolana.

 

Produkcja jest szaloną strzelaniną w wirtualnym Seulu i mimo że to nowość to jej akcja dzieje się w świecie wykreowanym na potrzeby Saint Row, z którą łączy np. projekt świata, symbolika czy niektóre elementy fabularne. Natomiast walka toczy się wszędzie gdzie tylko się da od ubitej ziemi aż po wysokie budynki i ich dachy. Do wyboru mamy oczywiście całe mnóstwo agentów np. Fortune, Hardtrack czy Hollywood, a każdy z nich ma różny zestaw broni czy umiejętności do wykorzystania podczas sprzątania świata.

 

Oprócz broni nasi agenci muszą jakoś poruszać się po Seulu, a ten jest dość rozległym miastem z olbrzymią ilością budynków i uliczek. Zwyczajnie na piechotę nie da rady. Agenci więc wykorzystują teleportację lub wspinają się na najwyższy budynek, aby chwilę potem zeskoczyć ulicę dalej. Jednak nie tylko tak da się podróżować z miejsca A na miejsce B, możemy wsiąść do superauta.

 

Luksusowe samochody w Seulu to sprawka geniusza automotoryzacji – Quartermile’a. Ten maniak motoryzacji luksusowe samochody obdarza szczególną miłością i traktuje z obłędnym szacunkiem. Jego auta to furki do zadań specjalnych, zapewniające bezpieczeństwo dla kierowcy jaki i niebezpieczeństwo dla wroga. Jak każdy twórca, Quartermile, wścieka się na każdym kroku jeśli tylko zobaczy rysę na jego aucie, a agenci nie przejmują się byle wgnieceniem.

 

Geniusz wyposaża także każde supercacko w moduł SI, które genialnie prowadzi konwersacje ze swoim kierowcą. I dlatego ludzie kochają te  gadające zabawki!