AMC, zbliżający się majowy cykl czwartkowy - Noc z Drakulą. Co wiemy o pierwowzorze Drakuli?

 

28 maja, w godzinach wieczornych na kanale AMC Polska wyemitowane zostaną trzy filmy grozy z królem wampirów w roli głównej. Noc z Drakulą, o której wam już wspominaliśmy, przybliżając trzy produkcje filmowe: Drakulę, Drakulę II: Odrodzenie oraz Drakulę III: Dziedzictwo, już niebawem. Tymczasem AMC zechciało przybliżyć nieco więcej informacji na temat pierwowzoru postaci Drakuli. 

 

 

Po pierwsze, Drakula istniał naprawdę. Jego pierwowzorem był Wlad III Palownik, wołoski hospodar, którego ojciec, Wlad II, zwany Diabłem należał do tajnego stowarzyszenia, zwanego Zakonem Smoka. Zakon ten miał bronić Europę przed innowiercami, głównie Turkami. Wlad ojciec, dzięki temu członkostwu otrzymał przydomek "draco" czyli smok, później przekształcony na "dracul" czyli diabeł. Stąd nazwa Drakula - syn smoka lub syn diabła. 

 

Po drugie Wlad Palownik lubił krwawe uczty. Nazywany był Palownikiem, bo słynął z wielkiej brutalności. Jego sławne uczty, na których jedzono wspólnie kolacje, a potem nabijano żołnierzy na pal, przeszły do historii. Wlad w ten sposób nie tylko próbował pomścić śmierć swojego ojca, ale i z czasem czerpał z tego jakiś rodzaj satysfakcji. Jego krwawe uczty stały się normą, którą Drakula stosował regularnie, za przeróżne przewinienia. 

 

Po trzecie, Wlad Palownik - Drakula nie tolerował biednych i chorych. Pewnego dnia zaprosił wszystkich na spotkanie, pod pretekstem nakarmienia ich i napojenie, po czym kazał zamknąć w jednej izbie, zabić okna i drzwi i podpalić pomieszczenie, paląc ich żywcem. W ten brutalny sposób pozbywał się "zbędnych" mu ludzi jeszcze wiele razy.

 

Po czwarte Wlad Palownik dążył po trupach do celu. Aby wojska tureckie, które chciały podbijać kolejne tereny Wołoszczyzny nie miały gdzie odpocząć, kazał palić i wioski do niego należące. Oprócz tego truł wodę w studniach, czy przerażał widokiem tysięcy osób nabitych na pal. 

 

Po piąte zadziwia dziwne zniknięcia ciała Wlada Palownika. Zginął on na polu bity, w nie do końca jasnych okolicznościach. Według jednych z zapisów mowa o śmierci z rąk wroga, według drugich o skrytobójstwie. Jego głowa została przewieziona do Konstantynopola i zatknięta na słupie nad miastem, zaś ciało pochowane na wyspie Snagow. Dokonana w latach 30-tych XX wieku ekshumacja wywołała wielkie zdziwienie. Ciała w grobie nie odnaleziono.  

 

Po szóste Wlad Palownik zwany Drakulą uwielbiał pić krew swoich ofiar. Ten okrutnik nie tylko nabijał ludzi na pale, ale także kazał sobie przyprowadzać młode córki skazanych na śmierć, torturował je, następnie sztyletował, po czym napełniał puchar krwią ofiary i wypijał. 

 

Wlad Palownik, zwany Drakulą znalazł swoje miejsce także w kulturze. W latach 90-tych XIX wieku, irlandzki pisarz, Bram Stoker napisał powieść, które cieszy się niezwykłą popularnością do dziś. Na jej podstawie powstało mnóstwo filmów, animacji, jak choćby Castlevania, a także gier, między innymi gry Dracula: The Resurrection i Dracula 2: The Last Sanctuary czy seriali. Jeden z nich możecie oglądać na Netflixie. Recenzję mini serialu Drakula znajdziecie na łamach naszego serwisu.