Po próbach ekranizacji Wiedźmina przez rodzimych twórców w ubiegłym roku świat obiegła informacja, że Netflix tworzy serial. Wszystko to dzięki nawiązaniu przez polskie studio Platigr Image współpracy z amerykańskim producentem.
Notabene sam mistrz Sapkowski miał być przy owej produkcji konsultantem kreatywnym, ale najprawdopodobniej już nim nie jest. Jeszcze jakiś czas temu sam autor Wieśka wypowiadał się tak na temat produkcji:
- Jestem podekscytowany tym, że Netflix będzie odpowiedzialny za adaptację moich powieści. Liczę na to, że adaptacja będzie wierna materiałowi źródłowemu i motywom, które zawarłem w tych historiach na przestrzeni 30 lat. -
To jest krok milowy w porównaniu do jego poprzedniej wypowiedzi na temat gry podczas Polconu 2016: Gra narobiła mi mnóstwo smrodu i gówna - powiedział autor, odnosząc się do sytuacji, w której część nowych czytelników miałaby jakoby wychodzić z założenia, że wiedźmińska saga powstała na podstawie gry wideo.
Chwilę wcześniej jednak twierdząc, że zarówno filmy i gry podniosły sprzedawalność jego książek. To kontrowersyjne podejście do tematu jego twórczości nie pochodzącego od niego samego nie sprzyjało wizerunkowi pisarza.
Jednak objęcie stanowiska konsultanta kreatywnego i wypowiedzi na temat ekipy tworzącej serial miało wpływ na ocieplenie tego wizerunku. W kolejnych wypowiedziach stwierdził, że jednak nie jest w żaden sposób nie współpracuje z Platige Image. Dziwne zachowanie Sapkowskiego podkreślają kolejne wypowiedzi, że np. nie może ujawniać żadnych szczegółów dotyczących produkcji, zasłaniając się karami finansowymi i zapewniając, że nie pomoże przy serialu tworzonym przez Netflix.
Wygląda na to, że jednak jakieś informacje posiada i w pewien sposób został w produkcję zaangażowany. Natomiast jaką rolę miał pełnić jako konsultant kreatywny tego niestety nie wiadomo. Wydaje mi się, że mistrz albo się pogubił w tym co mówi albo próbuje podkręcić atmosferę przed premierą.
Nic nie wynika z tego materiału, nie wiadomo czy rzeczywiście brał jakiś istotny udział przy serialu i jeżeli brał udział to z czego wynika, że już nie bierze czynnego udziału w produkcji (może po prostu już jego udział zaangażowania się dobiegł końca gdyż po prostu to co miał do wykonania wykonał i tyle) informacja żadnego nowego konkretu nie przedstawia ;(
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Moim zdaniem albo to zagubiony człowiek nie umiejący wykorzystać swojej powieści albo ktoś go ciągle robi w bambuko :(