Artificer, czyli zespół deweloperski składający się z byłych pracowników CrativeForge Games mocniej powiązują się z Good Shepherd Games. Co to oznacza?
Wydawca niezależnych produkcji Good Shepherd Entertainment oficjalnie ogłosił, że zamierza mocniej zainwestować i zbliżyć się ze studiem Artificer, które składa się z byłych członków CreativeForge Games. Dotychczas obie firmy miały okazję współpracować ze sobą przy okazji bardzo udanych Hard West oraz Phantom Doctrine.
Inwestycja ma zapewnić studiu spokój i pewność odnośnie jego przyszłości oraz grom, które będą produkowane w Warszawie. Nowa ekipa postawiła sobie za zadanie tworzenia gier w oparciu o filozofię zrównoważonego i wymierzonego rozwoju różnych gatunków.
Najnowszy projekt ma doskonale oddać nam to hasło, jednakże szczegóły mamy poznać dopiero na początku maja 2019 roku, zatem musimy jeszcze trochę zaczekać na nowy produkt Good Shepherd Games i Artificer.
- Wyobraziliśmy sobie, że Artificer jest miejscem, w którym znakomici rzemieślnicy mogą uwielbiać swoją pracę w projektach, w które z całego serca wierzą i robią to w sposób zrównoważony. Ogromnie się cieszę, że już zbudowaliśmy zgrany zespół, który ciężko pracuje nad naszym pierwszym projektem. - stwierdza Kacper Szymczak, dyrektor kreatywny, Artificer.
- Byliśmy pod wrażeniem jakości i wyjątkowego talentu obecnego w Polsce i zamierzamy rozszerzyć długoletnią obecność Good Shepherd Entertainment w regionie dzięki nowo powstałej relacji Artificer. - powiedział Brian Grigsby, dyrektor generalny Good Shepherd Entertainment.
- Na poziomie zarówno zawodowym, jak i osobistym jestem bardzo szczęśliwy, że mogliśmy skorzystać z okazji. Good Shepherd jest zaufanym partnerem, z fantastycznym zespołem, który, jak wiemy, nada Artificerowi mocne strony, gwarantując jednocześnie niezależność studia. - powiedział Blazej Krakowiak, VP Business and Marketing, Artificer.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Niestety nic ciekawego w tym nie widzę. Cóż takie życie ;)