Od dawna wiadomo, że handel różnymi dodatkami wirtualnymi to całkiem dobry biznes. Bywały czasy, że handel bywał tez blokowany przez wydawców gier jak w przypadku Diablo.
Handel takimi rzeczami kwitnie w przypadku CS:GO. Kilka dni temu pewien anonimowy kupiec nabył wirtualną skórkę dla broni do Counter-Strike: Global Offensive. Zapłacił za nią niebotyczna kwotę, bo 61 tys. dolarów, czyli w przeliczeniu około 200 tys. złotych. Transakcję taka umożliwił serwis Opskins, który został stworzony właśnie na potrzeby handlu skinami.
Wirtualna skórka to pamiątkowy wygląd karabinu snajperskiego AWP Dragon Lore. Najważniejszą jednak cechą tego skina jest naklejka z wirtualnym autografem Tylera Lathama. Ten z kolei jest członkiem drużyny e-sportowej Cloud9, która 28 stycznia wygrała turniej ELeague Major w Bostonie, organizowany przez Valve.
Trzeba nadmienić, że po raz pierwszy w historii to amerykańska drużyna wygrała ten turniej. Prawdopodobnie właśnie to sprawiło, że cena skórki osiągnęła taką cenę. Ponadto aby handlować skórkami nie trzeba wcale korzystać z zewnętrznych stron. Na ryneczku Steama można nabyć nóż za 6750 złotych czy karabinek za 6718 złotych.
Kto bogatemu zabroni? Jego kasa to robi z nią co chce, z resztą dawanie pieniędzy niczego specjalnie na dłuższą metę nie zmienia, to tylko działanie doraźne nie rozwiązujące przyczyny. Jak dla mnie wydanie takiej kasy na taką pierdołę to głupota ale tak jak już pisałem to jego kasa i jak chce tyle wydać to jego sprawa, zaistniał przez momęt i tyle.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Dodam tylko, że na Opskins szykują się skórki w podobnej kwocie. Niestety niektórzy mają za dużo i nie wiedzą co mają z kasą robić;)