Baldur's Gate 3 - Szczegóły, rozgrywka, Wczesny Dostęp - Mini analiza

 

Po długim czasie oczekiwania wreszcie zobaczyliśmy rozgrywkę oraz otrzymaliśmy sporą dawkę informacji donoszących się do samej gry oraz jej przyszłości. Ta zapowiada się świetnie, a fani RPG-ów nie będą się nudzić!

 

Trzecia odsłona legendarnego cyklu działa na silniku Divinity 4.0, który ma dostarczyć nam zupełnie nowy poziom wizualny oraz wolność dotychczas niespotykaną. Niemniej wiele elementów jest bardzo mocno "spokrewnionych" z serią Divinity.

 

Narracja ma być tym razem znacznie bardziej filmowa, co przełożyć się z resztą ma na jeszcze atrakcyjniejsze doznania oraz dogłębniejsze poznanie herosów z Zapomnianych Krain.

 

Zgodnie z zapowiedzią nasza postać poprzez Łupieżcę Umysłów zmienia się w potwora, co możemy wykorzystać zarówno do walki z nadciągającym mrokiem jak i w pełnym zaakceptowaniem jej daru, będącego złem w najczystszej postaci.

 

Piąta edycja zasad D&D ma dostarczyć nam absolutnie wyjątkowe doznania, dzięki czemu zabawa za każdym razem ma oferować nam świeżość i przyjemność z pokonywania kolejnych obszarów. Walkę toczyć będziemy mogli na bieżąco w czasie rzeczywistym, choć nic nie zaskoczy, aby go zatrzymać i w ramach tur rozprawić się z przeciwnikami. Wszystko zależy od nas.

 

 

Animacja wprowadzająca nas do wydarzeń skryje w sobie wiele niespodzianek oraz wydarzeń, które być może nas jeszcze czekają. Nie brakuje bezpośrednich odnosień do formuły Dungeon & Dragons oraz jej specyfiki.

 

Przemiana postaci w potwory prezentuje się wyjątkowo obleśnie i przerażająco, co może nieco dziwić wobec ogólnego humurosytycznego podejścia studia. Tym razem ujrzeliśmy kilka wydarzeń, które mogły mieć miejsce przed ujawnienem projektu.

 

Spojrzenie na miasto jest imponujące ze względu na jego specyfikę oraz wydarzenia, które mieliśmy okazję wcześniej ujrzeć. Proces przenoszenia ludzi na nowe potwory to coś na co wielu czekało. Ponadto w tym wypadku mamy okazję ujrzeć czerwonego smoki, co jest na swój sposób ważne. Otóż w D&D gatunki różnią się kolorem oraz umiejętnościami i potencjałem.

 

Sama wersja demonstracyjna na targach zajmowała około 20 minut, z czego częć to animacja wprowadzająca. Po niej twócy zabrali nas do mechanizmu tworzenia swojej postaci oraz nadawania jej podstawowych cech.

 

 

System kreowania postaci teoretycznie jest dość dopracowany, jednakże zawsze możemy wybrać także gotowego herosa z wyrazistym stylem oraz wyglądem.

Podkreślenia jeszcze warte jest to, że demo najprawdopobniej było faktycznie ogrywanej na bieżąco.

 

Z bliska wszystko wydaje się reprezentować wyraźnie lepszy poziom wizualny, a co za tym idzie będziemy mogli przez cały czas nawet z bliska obserwować uroki świata przedstawionego.

 

Nowy model dialogów co prawda ma więcej filmowości, ale odbyło się to kosztem prezentowania animacji, które... no cóż, sporo im daleko do Wiedźmina 3 Dziki Gon, a gdzie by tu spoglądać ku Cyberpunk 2077.

 

Miejscówki zapowiadają się wyjątkowo, tak samo jak efektowne projekty w nim się znajdujące. Wszystko ożywa w momencie ataku, który często może się pochwalić przyjemnymi animacjami i efektami graficznymi.

 

Potyczki po raz kolejny będziemy mogli rozwiązywać wykorzystując do tego spryt, jednakże nie możemy tylko na nim liczyć, ponieważ niespodzianki są szykowane także przeciwko nam.

 

Jedną z wyjątkowości ma być lepszy model połączenia ze sobą graczy, dzięki czemu wspólna zabawa ma dostarczyć nam wyjątkowe doznania, bazujące na dużym wkładzie naszych znajomych. Ponadto firma zdecydowała się postawić także na implementację wsparcia dla platformy Twitch. Za sprawą serwerów, mamy otrzymać płynniejsze doświadczenie drużynowe, dzięki któremu zabawa będzie bardziej komfortowa dla wszystkich.

 

[Komentarz redaktora] Powiedzieć sobie jasno musimy, że rozgrywka mocno przypomina Divinity Original Sin II, co nie musi oznaczać, że jeżeli komuś tamten tytuł z jakiegoś powodu nie przypadł do gustu, to i tym razem będzie niezadowolony. Larian postarało się, aby zachować jak najwięcej elementów z oryginały, ubierając je w nieco swoje ulubione szaty. Szkoda, że nie zdecydowali się jednak dopracować szczegółów, gdyż wiele z nich po prostu przeniesiono, co może już się nie podobać. To po prostu dość słabe i sprawia, że część osób z tego powodu będzie się czuć niedoceniona.

 

Póki co jest jednak nieźle i pozostaje nam czekanie do startu Wczesnego Dostępu oraz samodzielnego zapoznania się z tytułem. Baldur's Gate 3 jest w dobrych rękach i powinno się spokojnie obronić w momencie premiery pełnej wersji.