Bel Ocean, czyli zapętlony w czasie

 

Taki sam, wciąż i wciąż powtarzający się dzionek przeżyje rozczarowany psi bohater, Jean-Chien, którego dotknęła klatka Wróżki - Muchy. Jean żyje w mieście nadmorskim. Niestety z czasem ocean stał się jednym wielkim wysypiskiem. Unoszącego się smrodu nie jest w stanie wysuszyć mocno świecące słońce, ani cofnąć upływający czas. Ludzie próbują zachować resztki godności, ale to tylko pozory i stan taki nie potrwa długo. Na domiar złego, najlepszy przyjaciel Jean -Dauphin każdego powtarzającego się dnia, o trzeciej nad ranem popełnia samobójstwo. Aby złamać klątwę złej Wróżki nasz protagonista musi oczyścić ocean w ciągu tego jednego dnia i powstrzymać swego przyjaciela od samobójczej śmierci.

 

Zadanie zdecydowanie nie jest łatwe, bowiem czas działa na niekorzyść graczy, dlatego też twórcy, czyli pisarz, programista i kompozytor muzyki - Charles Torris oraz Paul Torris - projektant, ilustrator i animator dali graczom specjalne narzędzia, takie jak: magiczna mapa do śledzenia NPC oraz notatnik do zorganizowania mapy drogowej.

 

Projekt jest już prawie ukończony, posiada w pełni działającą wersję alfa. Twórcy jednak potrzebują jeszcze kilku miesięcy na doszlifowanie gry. Być może jakaś kampania na Kickstarterze. 

 

Na razie nie ma daty wydanie Bel Océan i docelowych systemów na jaki jest przewidziana, ale należy się spodziewać, że gra zadebiutuje na komputerach z systemem Windows.