Machine Games znowu zaskakuje graczy i sprawia im niespodzianki co jakiś czas. Tym razem udostępnia demo niedawno wydanego Wolfensteina II: The New Colossus.
Twórcy udostępniają tylko pierwszy poziom, ale to i tak wystarczy żeby zapoznać się z produkcją. Mało tego jeśli zdecydujecie się na zakup to wszystkie posepy z dema zostana przeniesione do pełnej wersji. To dobry moment na zakup najnowszej odsłony Wolfensteina, ponieważ akurat zbiegło się w czasie z różnymi promocjami. Na PS4 można zakupić ją za 144,50 zł, w Xbox Games 145 zł, przy zakupie Xbox Live Gold na miesiąc za 1 zł, a Steam oferuje Digital Deluxe Edition czyli podstawkę plus przepustkę sezonową za 174,99 zł (sama podstawka za 129,99 zł). Pewnie jak poszukacie w sieci to możecie znaleźć jeszcze taniej sama podstawkę nawet za 89,99 zł.
To nie pierwszy raz kiedy Bethesda daje graczom możliwość testu. Tak ma się w przypadku wycinka Prey czy Dishonored 2. Dawno nikt nie wydawał triali więc wydaje mi się to bardzo dobrym pomysłem, choć podobno produkcja samego dema jest nie opłacalna. Widać, że jeżeli gra rozchodzi się prawie na pniu to kwestia czasu, a reszta niezdecydowanych sięgnie po demo i tym samym wreszcie kupi ten czy inny tytuł. Wolfenstein II: The New Colossus ukazał się 27 października na PC, PS4 i Xbox One, a w 2018 roku trafi również na Nintendo Switch.
Nie będziemy zanudzać i na koniec, jeśli jeszcze nie graliście w nowego Blazkowicza, coś całkiem mocnego.
Nie ma to jak wypuścić demo po premierze i to jeszcze tytułu na kilka godzin. Jak ktoś się waha to sobie przetestuje z czym ma dożywiania i to dobra decyzja ale spóźniona.
Super informacją jest moim zdaniem fakt, że jeśli zdecydujemy się na zakup to wszystkie posepy z dema zostana przeniesione do pełnej wersji. Brawo! Inaczej to nie miałoby chyba sensu.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Nie ma to jak wypuścić demo po premierze i to jeszcze tytułu na kilka godzin. Jak ktoś się waha to sobie przetestuje z czym ma dożywiania i to dobra decyzja ale spóźniona.