Broken Sword 5: The Serpent's Curse, piąta odsłona serii przygodówek stworzonych przez studio Revolution Software już w przyszłym miesiącu zagości także na Nintendo Switch.
W tej odsłonie twórcy postanowili wrócić do korzeni przygodowego gatunku i podobnie jak w części pierwszej i drugiej zaoferować graczom przygodówkę wykonaną w rysunkowej grafice 2D. Gra została podzielona na dwa odrębne epizody i doczekała się w naszym kraju pudełkowego wydania(Broken Sword 5 - Klątwa Węża) - wersja polska, napisy.
W grze, której recenzję znajdziecie na stronie po raz kolejny wcielamy się w dwójkę znajomych graczom postaci: amerykańskiego prawnika George'a Stobbarta i francuską dziennikarkę, Nico Collard, którzy są świadkami kradzieży i zabójstwa we francuskiej galerii obrazów. Łupem złodzieja pada obraz zatytułowany La Meladiccio, który należał do bractwa zwanego Gnostykami. Kradzież jest początkiem szeregu zdarzeń i wielu przygód, w które po raz kolejny nasza para zostanie wplątana.
21 września z przygodami sympatycznej dwójki i nie tylko zaznajomić będą mogli się także posiadacze Nintendo Switch.
Broken Sword: The Serpent’s Curse dostępna jest na komputery PC, konsole PlayStation 4, PlayStation Vita, Xbox One, Androida, iOS i już niebawem na Nintendo Switch.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Tytuł słyszany przeze mnie od lat ale jakoś nigdy nie miałem okazji i mnie jakoś nie przyciągnął.