Carnage A Trois, czyli ostatnia ekipa Agents of Mayhem!

 

Zacznijmy od Daisy, która posiada mini-guna którego pociski nie są tak szybkie i liczne jak wulgaryzmy przez nią przytaczane. Aby tego było mało, to nasza bohaterka posiada wrotki, dzięki którym może jeszcze szybciej objeżdżać rywali, aby dalej ich zastraszać. 

 

Barddock walczyła w armii USA, z której zdecydowała się zasięgnąć inspiracji dla swojego stroju. Z resztą patriotyzm jest dla niej czymś ważny szczególnie, że może bez skrępowania mierzyć się ze wszystkimi przeciwnikami. 

 

Yeti to klasyczny Rosjanin, który zdecydowanie przeholował z alkoholem oraz sterydami, no dobra tak na poważnie to pierwotnie miał zostać przemieniony w super-żołnierza, niestety nie wyskokowy poszło tak jak należy. Jeżeli graliście w Saint Row to na pewno pamiętacie Olega... no to niestety jest wszystko co z niego zostało..

 

Agents of Mayhem zadebiutuje już niebawem, tymczasem sam wciąż nie do końca wiem o czym jest ta gra. Okej walczą ze sobą dwie frakcje, ale jak po co i dlaczego to zielonego pojęcia nie mam. Tak naprawdę to wciąż nie ujrzeliśmy jakiegoś ciekawszego materiału z rozgrywki, czyżby Volition zmierzało ze swoją promocją w złym kierunku?