Citizen of Space zabierze graczy do gwiazd

 

Całość utrzymana była w kreskówkowej, kolorowej grafice, a gracze wcielali się w wiceprezydenta świata i naszym zadaniem była walka z mutantami i odkrycia, kto odpowiada za eksperymenty genetyczne w małym miasteczku, do którego nasz bohater wraca po wyborach. Nasz protagonista nie mógł walczyć z zastanym szaleństwem całkowicie sam więc miał możliwość zwerbowania prawie każdej napotkanej postaci. Drużyna składała się więc z piekarzy, murarzy lekarzy i innych przedstawicieli okolicznej ludności.

 

I jak to w rasowym RPGu każda z tych postaci w trakcie rozgrywki zdobywała punkty doświadczenia, które potem przekładały się na większą skuteczność w starciach. Co ciekawe jeżeli wymaksowaną postać odłączyliśmy z ekipy ta powracała do miasteczka i pomagała go ulepszać. To sprawiało, że otrzymywaliśmy dostęp do lepszych sklepów, danych wywiadu i przedmiotów specjalnych. Mechanika gry zachęcała więc do ciągłego eksperymentowania ponieważ główny wątek fabularny był zbyt krótki. Citizen of Earth miejscami przypominał humor znany z przygód Larrego Laffera.

 

Powrót do klasyki czyli Leisure Suit Larry Wet Dream's Don't Dry 

 

Studio po czterech latach zapowiedziało kolejną odsłonę gry pod tytułem Citizen of Space, która ma być kontynuacją poczynań wiceprezydenta całego świata. W nowej odsłonie gracze wcielą się w ambasadora Ziemi wybranego do reprezentacji naszej planety w Galaktycznej Federacji Planet. I wszystko szło gładko dopóki nasz bohater nie przybył do kwatery głównej federacji kiedy to okazuje się, że Ziemia zniknęła. To koniec pracy i domu pomyślał, jednak okazuje się, że to dopiero początek jeszcze większej przygody.

 

Tym razem gracze mogą werbować mieszkańców całej galaktyki aby odnaleźć sprawców zaginięcia Ziemi. W porównaniu do poprzedniej odsłony, Citizen of Space jest znacznie rozbudowany i do wyboru będzie ponad 40 różnych obywateli, znacznie bardziej rozbudowany system walki oraz więcej miejscówek do zwiedzania. W trakcie rozgrywki okaże się, że nie tylko nasza Ziemia będzie miała kłopoty, a my trafimy do całkiem nowych i zwariowanych światów, o których nawet nie słyszeliśmy.