Crossing Souls zabierze nas w sentymentalną podróż

 

Mechanika wzorowana jest na 16 bitowcach ale zawiera całe garści usprawnień, grafika oparta jest na pikselach, a sama historia przenosi nas jak w filmie „Powrót do przyszłości”. Akcja bowiem toczy się w kalifornii w 1986 roku, a fabuła skoncentrowana jest na grupce dzieci ( przypominających te z „The Goonies”czy „E.T.”), które w trakcie zabaw odkrywają jakiś artefakt, pozwalający naginać czas, prawa natury czy fizyki.

 

Artefakt jest też komunikatorem pomiędzy światem żywych, a umarłych. Oczywiście czarny bohater, tutaj zły generał, ma inne plany związane ze znaleziskiem i dzieciaki zostają wplątane w całą masę zdarzeń. Ważną rolę w czasie rozgrywki pełnia podróże w czasie, a w trakcie takich podróży młodzi spotkają tysiące dusz chcących dostać się do świata zmarłych. Akcję widzimy z góry, a rozgrywka polega na przeszukiwaniu lokacji, walce, szukaniu skarbów i rozwiązywaniu zagadek. W trakcie gry pokierujemy w sumie pięcioma postaciami, a każda z nich posiada unikalne umiejętności i uzbrojenie.

 

Ekipa studia zafascynowana latami 80 ubiegłego wieku, stworzyła także świetne cutscenki wzorowane właśnie ówczesnymi kreskówkami. Tak samo sytuacja ma się z muzyką, którą skomponował artysta znany jako Timecop1983. Gra ukaże się na PC i PS4 13 lutego 2018 roku, a jeszcze w tym miesiącu gra będzie dostępna w ramach programu PlayStation Experience 2017.