Czy DiRT 4 jest naprawdę bliski przedstawienia realnych zmagań?

 

Codemasters jako cel priorytetowy postawiło sobie połączenie emocji oraz wymagań, które są nieodzowną częścią wyścigów terenowych, które przyciągają przed telewizory fanów z całego świata. DiRT 4 może być swego rodzaju doskonałym elementem przygotowań, który nie wymaga od kierowcy zbyt wielkiej ilości ponoszonych kosztów. W końcu kierownicy, fotela i konsoli z telewizorem nie uszkodzimy w trakcie treningów ;)

 

Kuba Przygoński, który za pewien czas po raz kolejny będzie reprezentować nasze barwy podczas następnego Dakaru, określił czwartego DiRTa mianem " Najbardziej realistycznej gry rajdowej". Z resztą trening mięśni kierowcy może być realizowany także podczas wirtualnej rywalizacji ze swoimi umiejętnościami.

 

"Poza tym gra jest trudna, ale rajdowy samochód też nie jest łatwy. Póki co najbardziej podoba mi się Ford Fiesta R5, który w rzeczywistości jest super i w DiRT sprawował się równie dobrze" - dodaje Przygoński.

 

 

Klaudia Podkalicka również podziela zdanie Przygońskiego - "Czas reakcji, momenty wykonywania manewrów i zmiany biegów, koncentracja - rajdy składają się z wielu aspektów i wszystkie je możemy ćwiczyć w DiRT 4".

 

"Czas reakcji, momenty wykonywania manewrów i zmiany biegów, koncentracja - rajdy składają się z wielu aspektów i wszystkie je możemy ćwiczyć w DiRT 4" - twierdzi Podkalicka. "Szczęka mi opadła gdy poczułam jak bardzo gra jest realistyczna. Można sobie w niej pozwolić jednak na więcej, bo ma się kilka żyć" - uśmiecha się Klaudia.

 

Lepszych referencji nowy DiRT nie mógł otrzymać, jednakże nie oszukujmy się, najważniejsze będą pierwsze recenzje, które zapewne już niebawem się ukażą.