Darmowe gry okazały się podstawą oraz sukcesem Epic Games Store... choć ten nie jest tak pozytywny jakbyśmy wszyscy chcieli...

 

Jeszcze jakiś czas temu wydało się niemożliwe, aby realnie zagrozić Steamowi czy też chociażby spowodować zmiany u giganta, nawet jeżeli oferowało się lepsze podejście, jakim charakteryzuje się GOG, a także ich ostatnie dziecko w postaci GOG GALAXY 2.0. Niemniej posiadając spory zakres środków finansowych, firma Epic Games po sukcesie Fortnite'a zdecydowała się zaprezentować swoją platformę mającą wprowadzić wielką zmianę na rynku komputerów osobistych.

 

Rozpoczęło się od niższych stawek oraz tytułów ekskluzywnych za którymi poszedł elementy, który z czasem okazał się mimo wszystko kluczem do uzyskania naprawdę mocnej pozycji. Początki były nie łatwe, pojawiło się sporo narzekań oraz dość sporo brakujących elementów, wobec których niestety nie da się zaprzeczyć, że wiele z nich było uzasadnionych. Najlepszym tego przykładem jest bark zapisów w chmurze platformy, przez co dotychczasowe przyzwyczajenia zostały mocno naruszone, powodując jednak pojawienie się frustracji.

 

Przeczytaj także: Problemy z Cyberpunk 2077, czyli jak CD Projekt RED wciąż nie znalazł swojej drogi do wejścia na wyższy poziom wydajności

 

Z czasem sytuacja powoli się poprawiała, ale krok po kroku platforma się rozwijała przy okazji zgarniając coraz to większą porcję mocnych tytułów, mając swój największy moment przy okazji zapowiedzi oraz udostępnienia za darmo Grand Theft Auto 5, gdy po raz pierwszy cała platforma doczekała się mega obciążenia i przeciążenia przez naprawdę długi czas.

 

Ostatecznie mamy stan obecny, gdy platforma w dalszym ciągu niestety nie oferuje wielu standardowych opcji konkurencji, przez co niestety nie możemy z zadowoleniem skierować swojej uwagi ku tej platformie jako przyszłej, bazowej propozycji do chociażby wybranych tytułów od Ubisoftu. Widać jednak, że Steam zdecydował się zadziałać, przy okazji wykorzystując zasoby do zwiększenia roli prologów oraz do wprowadzenia nieco lepszej komunikacji wewnętrznej, wobec której nieco udało się zadowolić twórców gier.

 

Po okresie intensywniejszego postępu obie firmy zdecydowały się nieco odpuścić, jednakże trzeba docenić Epic Games, za to jak krok po kroku konkurencja mocno się zmieniła, a my możemy skorzystać z dwóch tak dużych oraz głośnych platform. Firma nie zamyka się, nawiązując współpracę z GOG-iem, pokazując że w mądrej kwestii można i warto współpracować!