Dreamhack Masters Las Vegas - Virtus.Pro zwycięża w świetnym stylu!

 

DreamHack Masters 2017 Las Vegas oficjalnie się zakończył. Zwycięzcą została polska drużyna Virtus.pro, która w wielkim finale okazała się lepsza od brazylijskiej drużyny SK Gaming i tym samym osiągnęła swój cel. 

 

W pierwszym meczu półfinałowym, ekipa Virtus.pro grała z Astralis. Na mapie Nuke Polacy nie pozwalali rywalom na zbyt dużo, można powiedzieć, że na tej mapie Astralis nie mogło się zupełnie odnaleźć, kompletnie nic ekipie dev1ce’a nie wychodziło. Wygrali zaledwie trzy rundy, a nasi reprezentanci oczywiście dążyli do zwycięstwa. Pierwsza mapa zdecydowanie wygrana przez VP 16:3.

 

Na drugiej mapie, Overpass Virtus.pro już nie miało tak dobrego wyniku i tak prostej „przeprawy”. Duńczycy obudzili się i podjęli walki, w efekcie pokonali polską drużynę 16:9, więc po wyniku można stwierdzić, że Snax i jego koledzy mieli spore problemy. I przed nami ostatnia mapa – Train. Tutaj zdecydowana dominacja ze strony Polaków, Astralis wygrało zaledwie cztery rundy. Virtusi pokazali wspaniałą grę i doskonale się spisali, a tym samym zrewanżowali się za ELEAGUE Major 2017, wynik meczu 16:4.

 

SK Gaming w drugim półfinale pokonało North 2:0. Na pierwszej mapie (Cache) zarówno jedna jak i druga drużyna walczyła ze sobą równo, jednak to Brazylijczycy zdobyli szesnaście punktów, a Duńczycy tylko czternaście. Na Mirage FalleN z kolegami dokończyli swoje dzieło zniszczenia, pewnie wygrywając 16:9.

 

I wielki finał, Brazylia vs. Polska, gdzie pierwsza mapa padła łupem SK Gaming, 16:9. Train’a Virtusi wygrali 16:11, chociaż też się trochę męczyli ze swoim rywalem. Koniec końców było 1:1 i czekaliśmy na trzecie starcie. Walka na Mirage była bardzo zacięta i obie drużyny walczyły ze sobą w dość wyrównany sposób, ale to właśnie drużyna Kubena okazała się być lepsza -  16:13 i ostatecznie 2:1 dla naszych. MVP całego turnieju został gracz Virtus.pro, Janusz „Snax” Pogorzelski, dzięki zdobytym 59 fragom w tym meczu.