redakcja | 8 sierpnia 2025, 13:00
Techland podgrzewa atmosferę przed premierą Dying Light: The Beast, prezentując nowy zwiastun zatytułowany „Blood & Guts”. Już sama nazwa mówi wiele – nadchodząca odsłona serii idzie na całość, serwując widzom prawdziwą rzeźnię. Na ekranie zobaczymy dekapitacje, rozprucia i spektakularne wykończenia, a wszystko w wyjątkowo realistycznym wydaniu.
Zwiastun można obejrzeć poniżej – ale ostrzegamy, materiał zawiera wyjątkowo drastyczne sceny:
Przeczytaj także:
Zespół z Wrocławia nie kryje swoich ambicji – celem jest stworzenie najbrutalniejszej odsłony w historii serii. Jak podkreśla Tymon Smektała, dyrektor marki Dying Light, nowa część wprowadza gracza w stan pierwotnego, instynktownego przetrwania. Chodzi o brutalną walkę o życie, napędzaną emocjami i chęcią zemsty. Tym razem przemoc ma nie tylko wyglądać realistycznie, ale też budować atmosferę psychologicznego horroru.
Ogromny przeskok wizualny to zasługa modyfikacji autorskiego silnika. Nathan Lemaire, reżyser gry, wyjaśnia, że liczba tzw. „Gore-Nodes” – miejsc podatnych na obrażenia – została podwojona, co znacząco zwiększyło możliwości zadawania ran. Trajektoria i kąt ciosów mają teraz realny wpływ na to, co się stanie z przeciwnikiem. Efekt? Więcej odciętych kończyn niż kiedykolwiek wcześniej.
Na tym jednak nie koniec. Opcji brutalnych wykończeń będzie prawie trzy razy więcej niż w poprzedniej części, co pozwoli graczom naprawdę się wykazać w walce wręcz. Każde starcie ma sprawiać wrażenie czystej, niepohamowanej przemocy.
Twórcy nie szczędzili wysiłków również przy odwzorowaniu obrażeń i wyglądu ran. Dominik Wasieńko, główny artysta postaci, przyznaje, że research był intensywny – i niekoniecznie nadaje się do pokazywania w historii przeglądarki. Realizm okaleczeń to priorytet.
Równie skrupulatnie potraktowano temat krwi. Jak zdradza Katarzyna Tarnacka-Polito, dyrektor artystyczna, aby uzyskać realistyczny efekt chlapiącej posoki, konieczne było użycie ogromnej ilości sztucznej krwi i testy z udziałem aktorów. Kulisy tych prac można zobaczyć w kolejnym materiale wideo:
Do premiery Dying Light: The Beast zostało jeszcze kilka tygodni, a ekipa Techlandu nadal pracuje nad dopracowaniem szczegółów. Gra zadebiutuje 19 września 2025 roku na platformach PC, PlayStation 5, PlayStation 5 Pro oraz Xbox Series X|S. Wygląda na to, że szykuje się najbardziej intensywna i bezkompromisowa odsłona serii.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
źródło: informacje prasowe
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu