Microsoft i jego gamingowy dział Xbox zaprezentowały zupełnie nową konsolę z serii. Oto.... i jego wyjątkowe możliwości.
Najnowsze dziecko "Zielonych" zostało oficjalnie ujawnione, choć jego ojcowie ewidentnie nie chcieli przesadzić, ani także otworzyć się za bardzo, gdyż to zawsze stanowi wielki kłopot.
Wielka wojna z Sony cały czas trwa, zatem warto się bliżej przyjrzeć możliwością oferowanych przez ten sprzęt oraz założeniom, które towarzyszyły inżynierom jeszcze na etapie koncepcyjnym. Poprzednim razem to właśnie tu poległ Microsoft i ich konsola mocno traciła przez połowę generacji, aż do czasu premiery Xbox One X.
Plotki wskazywały początkowo, że mamy otrzymać kilka urządzeń charakteryzujących się różną specyfikacją oraz możliwościami, włącznie z urządzeniami "ratującymi" się technologią przesyłu treści w ramach serwerowni Azure i projektu Project xCloud. Xbox Lockhart, Maverick, Anthem oraz Anaconda Cloud, przebijały się tu czy tam, lecz ostatecznie mocno się przyjęło Xbox Scarlett, co potwierdzili twórcy za sprawą nawiązań w oficjalnych materiałach promocyjnych.
Przygotowany materiał sugerował, że wszystko ma być oparte właśnie o Steaming, dzięki czemu gracze ma być jeszcze lepsze. Postanowino ograniczyć oczekiwanie za sprawą nowego procesora Zen 2 od AMD i super szybkiego dysku SSD. Pamięci GDDR 5 mają zapewnić wielką wydajność.
Sporo opowieści o wydajności oraz przekazie ze strony deweloperów do graczy, którzy mają otrzymać naprawdę potężny i szybki sprzęt z dużym wsparciem gier.
Project Scarlett ma zadebiutować w okresie świątecznym Bożego Narodzenia 2020 roku.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu