Polecam
redakcja | 5 grudnia 2013, 22:19
EA to producent taki hitów jak The Sims, SimCity, C&C i wszystkim dobrze znana seria Battlefield. Firma ta ma o wiele więcej znanych produkcji ale nie o tym chce mówić a o tym jaka krąży opinia o tej firmie, że są pazerni, że zrobią wszystko aby zmusić gracza do wydawania pieniędzy na każdy dodatek (chodź przeważnie te dodatki są super) i tak dalej i inne gorszę bluzgi. Z taką opinią się nigdy nie zgadzałem miałem wiele produkcji od EA i zawsze byłem szczęśliwy z ich posiadania.
Ale jak to się mówi wszystko do czasu. W tym roku pokusiłem się i kupiłem w sprzedaży przed premierowej BF4. Zamówiłem tą najbardziej wypasioną wersje Delux. Raz skusiły mnie zamknięte testy beta, dwa chęć załatwienia sprawy za jednym zamachem bo BF to „must by:”. No i tak wydałem prawie 200 zł na grę która miała mieć premierę za 6 miesięcy. Niby co w tym złego ale trzeba było widzieć moje zdumienie jak dowiedziałem się że moje wcześniejsze dostępy do bety to 3 dni, że co ahhh grrr itd. ok. Ok. pogodziłem się z tym tak czasem bywa. Pograłem w bete pograłem w normalną rozgrywkę i z gry jestem bardzo zadowolony ale jako że trafił mi się wyjazd 2 dni po premierze Batllefielda to nie spędziłem zbyt wiele czasu na graniu w BF4, defakto miałem 2 tygodnie opóźnienia no ale za to nie mogę nikogo winić.
Przed wczoraj dostałem informację że mogę pobrać dodatek do BF4 „chińska nawałnica” no to pomyślałem super wreszcie coś nowego może tym razem skorzystam. Przychodzę do domu ściągają się patche i co? Gra się wiesza wywala jakieś komunikaty że muszę mieć dodatek no a przecież mam! Na początku pomyślałem standard premiera coś się wywaliło odpuszczam na parę godzin. No ale po paru godzinach to samo to chwytam za telefon dzwonie do EA i pytam się o „ale co chodzi” i tu dowiedziałem się że moja super ekstra wersja delux oczywiście obejmuje dodatek ale włączą mi go za 2 tygodnie bo nie mam Premium! Że co pytam boże za co takie katorgi?!? Ehh krew mnie zalała i nie chce używać tu wulgaryzmów ale kiedyś MNIE zmuszą!
Zawsze zastanawiałem się co się musi stać abym zrezygnował z EA no to się stało po prostu przegięli z traktowaniem klientów dołączam do ludzi którzy uważają że zostali „wykorzystani” prze EA i tyle nic więcej powiedzieć nie można. Nie mówię że zrezygnuję z gier od nich bo są naprawdę dobre przeważnie zabugowane ale dobre lubię w nie grać ale już nie będę napaleńcem i dawał wszystkich moich pieniędzy za traktowanie jako człowieka drugiej kategorii.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Nie dawno też zostałem ,,złapany" na takiej ofercie i bardzo sie zawiodłem.
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Mam wrażenie, że EA robi sobie z nas jaja. Weźmy np. ostatnie Plants vs Zombies Garden Warfare. Sama gra- ok, bez zarzutu. Ale problem z komunikacją głosową- nie da się tego wyłączyć w opcjach, tylko trzeba za każdym razem gdy przyjdzie ktoś nowy na serwer, wymutować go. Były już na to liczne skargi a EA siedzi cicho jakby się nic nie stało.