EA po raz kolejny postanowiło wyjść i przedstawić jakieś swoje alternatywne wizje przyszłości, po raz kolejny mocno odchodzące od rzeczywistości....
Electronic Arts w ostatnich latach zdecydowano się zrobić dla siebie idealną maszynkę do zarabiana na graczach, przy okazji kreując "niesamowite" opowieści o tym jak giną i nie są istotne gry dla pojedynczego gracza.
Tym razem swoje przemyślenia przedstawił Mike Blank starszy prezes ds. sieci graczy EA oraz opiekun nad Origin Access Premier. Jego zdaniem problem na rynku abonamentów z grami pojawi się dopiero w momencie ich naprawdę sporej ilości, około 50. Dopiero w tym momencie społeczność będzie musiała wybrać w co chce zainwestować.
Brzmi to naprawdę absurdalnie wobec chociażby tego, że wchodząc w tego typu usługę firma będzie rywalizować nie tylko ze standardową konkurencją, ale także z przedstawicielami innych mediów takich jak wytwórnie filmów, seriali czy muzyki. Jak widać jednak niektórzy uważają, że ich klienci mają wielkie możliwości finansowe i będą wybierać akurat ich propozycje.
Wspomniana opinia jest naprawdę upokarzająca firmę także w kontekście bardzo małego i krótkiego portfolio firmy, które ujrzeliśmy z resztą podczas wspomnianego EA Play 2019.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu