Ekskluzywne umowy uratują Sony? PlayStation Studios ponownie może nie zaoferować zbyt wielu premier...

Tamer Adas | 26 grudnia 2023, 06:00

Ekskluzywne umowy zawarte przez Jima Ryana i jego zespół uratują Sony w przyszłym roku? Wiele wskazuje na to, że rodzina PlayStation Studios ponownie może nie zaoferować zbyt wielu premier...

Powiedzieć sobie trzeba jasno, że rok 2023 dla PlayStation Studios okazał się bardzo słaby. Ilość premier nie była powalająca, a fani byli już przyzwyczajeni do progu 3 lub 4 debiutów i to w najwyższym segmencie AAA. Tymczasem wiele wskazuje an to, że w najbliższych dwunastu miesiącach spodziewać się możemy podobnie kiepskiego rezultatu.

Sony Interactive Entertainment pod skrzydłami Jima Ryana miało się zdecydowanie mocniej skupić na usługach-jako-grach, co wraz ze standardami w branży gier zaczyna przynosić coraz większe kłopoty flagowej rodzinie studiów japońskiej korporacji. O ile jeszcze pod względem jakości jest równie dobrze, o tyle pod względem ilości wypuszczanych konkretów już tak dobrze nie jest.

Próba rywalizacji z Microsoftem spowodowała, że ostatnie zdecydowano się zacieśnić współpracę z zewnętrznymi partnerami, co w zaskakujący sposób może uratować słaby ofertę na przyszły rok. W końcu próba uzyskania przewagi okazuje się kołem ratunkowym przed znacznie większą krytyką.

Jeżeli spojrzymy na produkcje, które na konsolach mają się ukazać jedynie na PlayStation 5 czy PlayStation 4 to... wyraźnie dostrzec możemy, że PS Studios nie będzie dominować w tym zestawieniu. Pewne jest w zasadzie jedynie Helldivers 2 oraz ponoć ma się na pewno ukazać Concord. Powiedzieć sobie jednak musimy szczerze, że w przypadku tego drugiego tytułu tak naprawdę nie wiemy nic o nim.

Jest to niestety wszystko. W ofercie co prawda odnajdziemy więcej gier, ale zarówno tak niezależne projekty jak Pacific Drive, jak i mocniejsze tytuły jak Final Fantasy VII Rebirth, Rise of the Ronin czy remake Silent Hill 2 od Bloober Teamu to propozycje powstałe i wydawane przez zewnętrzne studia oraz wydawców.

Na tę chwilę fani wydają się być zadowoleni, a że sprzedaż PlayStation 5 na tę chwilę nikt nie narzeka głośno. Powiedzieć sobie jednak trzeba jasno, że gracze zakupujący urządzenia dla ekskluzywności, dla tego spójnego połączenia pomiędzy platformą oraz samą grą, mijający oraz przyszły rok zdają się nie mieć nic do zaoferowania. Nie można się obecnie nikomu dziwić, że ktoś może uznać, że woli zakupić mocnego PC-ta, aniżeli sprzęt Sony. W końcu ilość tytułów wydana od Sony była na tyle mała, że wystarczyłoby sprzęt wypożyczyć na miesiąc czy dwa, aby wszystko ograć.

 

Believe me: It will be easier for us to see Bungie's Marathon in 2024 than insomaniac's Wolverine
👀👀#PlayStation #marathon #Bungie #SpiderMan2 #Wolverine #Marvel https://t.co/ZyMoCUPenq

— Alex Smith (@AlexSmitk) October 10, 2023

 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [0]: