Fallout 76 otrzymuje zapowiadane nowości oraz abonament

 

Fallout 76 miał być ziszczeniem marzeń wielu graczy i fanów post-apokaliptycznej wizji świata. Jednak po całej gamie atrakcji serwowanych przez Bethesdę sieciowa odsłona ich  flagowej produkcji nadal nie odpowiada fanom. Zacząć można od wyprodukowanych fizycznych bubli takich jak płócienna torba czy hełm, który działał jak magnes na grzyby, a nie na głowy graczy.

 

Kolejną porażką zaczynają być nowości, które maja być wprowadzone na prośby najbardziej zagorzałych fanów serii. Największy jednak problem tkwi w tym, że owe nowości mają być, w większości, dostępne po opłaceniu abonamentu, a raczej swoistego haraczu dla Bethesdy. O abonamencie było wiadomo od jakiegoś czasu i raczej nie był jakimś szokiem. Jednak jego wysokość to już inna sprawa.

 

Usługa abonamentowa nosić będzie nazwę Fallout 1st, a miesięczna opłata (bez względu na platformę) będzie kosztować 63 złote. Istnieje też druga opcja w którym za okres dwunastomiesięczny przyjdzie fanom zapłacić aż 499 złotych. Według Bethesdy ten ostatni abonament jest wyjątkowo atrakcyjny ponieważ normalnie cena wynosiła by 756 złotych.

 

W zamian za wykupienie usługi użytkownicy otrzymają:

 

Przewiduję, że abonament wykupią najbardziej zaangażowani gracze, który do tanich nie należy. Warto podkreślić, że to o co prosili użytkownicy powinno się znaleźć w grze bezpłatnie jeśli firma chce zatrzymać graczy w świecie Fallout 76. Na uwagę zasługuje też fakt, że za podstawkę też swoje trzeba zapłacić.