Genesis Zircon 660 Pro Wireless – lekkość, która ma swoją cenę

lubiegrac recenzje sprzetu Genesis Zircon 660 Pro Wireless – lekkość, która ma swoją cenę
Genesis Zircon 660 Pro Wireless – lekkość, która ma swoją cenę



redakcja | 24 września 2025, 12:47

facebook banner

Rynek myszy gamingowych od kilku lat zmierza w stronę maksymalnej lekkości. Gracze chcą czuć, że sprzęt reaguje na każdy ruch dłoni bez zbędnego oporu, a producenci prześcigają się w wyciskaniu kolejnych gramów z konstrukcji. Genesis Zircon 660 Pro Wireless to odpowiedź polskiej marki na te oczekiwania – mysz bezprzewodowa, która waży zaledwie 57 gramów, a przy tym oferuje topowy sensor i trzy tryby łączności. Brzmi jak marzenie? Niekoniecznie. Bo tam, gdzie jest lekkość, często pojawia się też delikatność, a ten model nie jest wyjątkiem.

Komfort i precyzja dla graczy FPS

Pierwsze wrażenie po wzięciu Zircona 660 Pro do ręki to… zdziwienie. Tak lekki gryzoń sprawia, że nadgarstek niemal nie czuje obciążenia, co w dynamicznych shooterach typu CS2 czy Valorant daje realną przewagę. Sensor Pixart PAW3395 działa znakomicie – precyzyjny, szybki, stabilny. Niezależnie od tego, czy bawimy się w szybkie flicki, czy w kontrolowane, powolne prowadzenie celownika, sprzęt dotrzymuje kroku. Do tego dochodzą przyciski Kailh z deklarowaną żywotnością na poziomie 80 milionów kliknięć – klik są wyraźne, sprężyste i przyjemne w codziennej pracy, nie tylko w grach.

Łączność bez kompromisów

Trzy tryby połączenia to coś, co wyróżnia Zircona na tle konkurencji w podobnej cenie. 2,4 GHz zapewnia stabilność i niskie opóźnienia, czyli tryb obowiązkowy do grania. Bluetooth sprawdza się świetnie, gdy chcemy szybko podpiąć mysz do laptopa czy tabletu, a przewodowy USB-C to dobre rozwiązanie awaryjne albo opcja dla tych, którzy nie lubią ładować akumulatorów. Bateria w praktyce wytrzymuje kilkadziesiąt godzin, więc spokojnie można grać cały tydzień bez szukania kabla. To daje poczucie wolności – niezależnie od sytuacji, myszka działa tak, jak akurat tego potrzebujemy.

Cienka granica między lekkością a delikatnością

I tu dochodzimy do najważniejszego „ale”. Lekkość Zircona okupiona jest cienką obudową i brakiem dodatkowych zabezpieczeń spodu. Od spodu mamy sporo pustych przestrzeni – nic, co chroniłoby wnętrze przed wilgocią czy przypadkowym zalaniem. W praktyce oznacza to, że wystarczy pechowy ruch kubkiem z napojem, który nie koniecznie musi wylać się na myszkę, by sprzęt mógł odmówić posłuszeństwa. W tej klasie cenowej trudno wymagać wodoodporności czy certyfikatów IP, ale gracze powinni być świadomi, że mamy do czynienia z konstrukcją mocno nastawioną na performance, a nie na wytrzymałość. W porównaniu do bardziej masywnych modeli Zircon sprawia wrażenie kruchego – jeśli dbasz o swoje stanowisko, nie będzie problemu, ale w „bojowych” warunkach LAN-party czy intensywnego transportu może się to szybko zemścić.

 

Genesis Zircon 660 Pro Wireless to mysz, która świetnie wpisuje się w aktualne trendy. Jest lekka, szybka i precyzyjna – czyli dokładnie taka, jakiej oczekują gracze szukający przewagi w rywalizacji online. Do tego dochodzi elastyczna łączność i bateria, która nie zawodzi. Ale pamiętajmy, że to sprzęt dla świadomego gracza – takiego, który dba o czystość biurka, unika trzymania kawy obok myszy i nie rzuca nią po pokoju po przegranej rundzie. Jeśli spełniasz te warunki, Zircon 660 Pro może być świetnym kompanem. Jeśli nie – lepiej rozejrzeć się za czymś bardziej pancernym.

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners