Jeżeli kiedykolwiek marzyliście o tym, aby stać się mistrzem sztuk walki lub super strzelcem? W łatwy sposób możecie spełnić swe marzenia, wraz z wyjątkowym Furyman!
W najnowszej grze Mateusza Dragwy wcielimy się w bohatera, który od razu przywodzi na myśl bohaterów popularnych filmów akcji. Czasem staniemy się nawet strażnikiem granicznym, choć i tak najlepiej nasz protagonista czuje się w swoim stroju karate.
Rozgrywka Furyman jest bardzo prosta, ponieważ polega ona na eliminowaniu wrogów w danej linii (są dwie, póki co). Im dłuższa seria tym lepiej. Jeżeli jesteśmy wystarczająco szybcy to możemy doprowadzić naszą postać do tytułowej wściekłości, która daje nam bonusy do serii ciosów. Sterowanie ogranicza się do dwóch przycisków (także tych dotykowych :D ), co pozwala na swobodne granie np. w autobusie czy w szkole lub w kolejce do lekarza.
Graficznie mamy tutaj do czynienia z ładnie prezentującymi się pixelami, które bardzo szybko przelatują nam przed oczami. Efektowne tła i widoczki są zaprawdę uroczę, aczkolwiek nie oszukujmy się, przy odpowiednim tempie nie będziemy na nie zwracać uwagi.
Te wszystkie elementy, moim zdaniem, układają się w fajną całość. Nie jest to gra, z którą spędzicie wiele godzin, lecz z pewnością umili ona Wam czas czy to w podróży czy to zwyczajnie gdzieś poza domem.
Premiera Furyman odbędzie się już za dwa tygodnie.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu