Godhood od Abbey Games niedawno zagościło we Wczesnym Dostępie na Steam, gdzie grę można już sprawdzić we wczesnej wersji. Co już teraz oferuje rozgrywka?
Studio Abbey Games kontynuuje swoje działania i produkcje gier skoncentrowanych na wcielaniu się w boga czy bóstwo, które będzie się opiekować swoimi wiernymi i ich potrzebami. W miarę klasycznej formuły god game zdecydowano się osadzić Godhood zabierające nas w klimaty nieco azteckie, gdzie staniemy na czele nowego kultu, który będzie się rozwijał, ewoluował oraz zdobywał nowych wyznawców.
Rozgrywkę rozpoczynamy od stworzenie swojego kultu, wybrania jego charakteru oraz motywów, które będą wpływać na rozwój naszych ludzi, naszej postaci oraz potęgi, która będzie konieczna do uzyskania określonych celów. Następnie zabieramy się za powolne realizowanie punktów w ramach krótkiego samouczka, który będzie nas bardzo delikatnie wprowadzał w rozgrywkę. W chwili obecnej nie jest on wystarczający i zapewne tak to już zostanie ze względu na wprowadzane co jakiś czas mechaniki i zmiany, która zmusza nas po prostu do nauczenia się na nowo co się dzieje i czego się możemy spodziewać. Niestety w chwili obecnej potrzebne jest zbudowanie określonego szkieletu dla bazy zabawy.
Rozgrywka w Godhood umożliwia nam zapoznanie się ze zdobywaniem zasobów, pozyskiwaniem wiernych, dołączaniem ich do naszego zespołu bojowego oraz wysyłania ich do walki, która... no właśnie. Ta ostatnia odbywa się absolutnie bez żadnego naszego wpływu, w związku z czym obserwujemy jak toczą się nasze starcie w ramach systemów niezrozumiałych. Punkty zdrowia bożka i jego wielbicieli są od siebie niezależne, nie wpływają teoretycznie na siebie oraz sprawiają, że przy braku dobrego tłumaczenia składają się na coś dziwnego. Jak dodamy do tego głupi system progresji to otrzymujemy mieszankę nie mającą spójności oraz często także sensu.
Bardzo interesująco wypadają niektóre czynniki zewnętrzne, przy czym najważniejszy w tej kwestii jest czas. To on odgrywa tutaj realną rolę za sprawą starzenia się podopiecznych, którzy jedynie w taki sposób będą prowadzić swój żywot. Z czasem jednak ich cechy zaczną powoli spadać, a co za tym idzie będziemy musieli odpowiednio podchodzić do wykorzystania ich umiejętności oraz poszukiwania kolejnych podwładnych, z którymi będziemy mogli osiągnąć dalszy rozwój.
W chwili obecnej bardzo negatywnie wypada upływ czasu, który w żaden sposób realnie nie jest powiązany z możliwym rozwojem naszego kultu, co łączy się wraz z rewolucją w dziedzinie kilku systemów, przez co niestety nie możemy się ostatecznie nacieszyć dotychczasowymi dokonaniami. Zauważyć należy również, że przy nowym podejściu zabawa wyraźnie się zmienia, przez co musimy się odpowiednio do tego przygotować.
Na ten moment zabawa w dalszym ciągu mnie nie satysfakcjonuje, ponieważ w ramach określonych systemów nie można odnaleźć optymalnej ścieżki, od której można by realnie eksperymentować. W chwili obecnej wygląda to tak, jakbyśmy przez cały czas musieli poruszać się pomiędzy poszczególnymi aspektami, aż w końcu uda nam się znaleźć tę jedną rzecz, której rozwój da nam pewne zwycięstwo w zdecydowanej większości okazji. Przez to niestety póki co poza przyjemnością obecna jest również lekka nuta irytacji....
Pod względem graficznym Abbey Games spisało się bardzo dobrze oferując nam ładnie prezentującą się produkcję, która mimo wszystko nie jest powalająca. Same rysunki, obiekty, budynki i interfejs zostały wykonane solidnie, ale nie są one spektakularne w żaden sposób. Widać włożoną dużą i ciężką pracę, przy czym spójność, optymalizacja oraz wykonanie razem składają się póki co na bardzo dobry poziom. Udźwiękowienie jest okej, choć nie dostrzegam w nim żadnej realnej istotności dla zabawy i w zasadzie pełni ono marginalną rolę, czasami lekko wybijając się z przyjemnej muzyki przygrywającej w tle.
Na tym etapie Godhood potrafi wciągnąć graczy do przyjemnej rozgrywki, która bez wątpienia będzie potrzebować jeszcze większej dawki atrakcji, rozbudowania poszczególnych systemów oraz połączeń pomiędzy nimi. Z tego właśnie względu po kilku godzinach zabawa będzie się powtarzała lub pozostanie wciąż niejasna jak ma to także obecnie miejsce. W chwili obecnej zabawa jest trudniejsza, a co za tym idzie będziemy się musieli nieźle napracować, aby móc zajść dalej i poznać wiele nowych atrakcji związanych z obecnością na nowych wyspach. Studio ma wiele pracy przed sobą, ponieważ takie formy aktualizowania rozgrywki mogą się nie podobać wszystkim, a kolejne podejścia zaczynają się różnić na tyle, że konieczne jest także ponowne uczenie się poszczególnych rzeczy.
Uwaga!
Odnotować muszę jednak, że w dniu dzisiejszym do rozgrywki trafiła zupełnie nowa aktualizacja, która wprowadza kilka nowych elementów włącznie z kilkoma budynkami czy elementami do wprowadzenia. Więcej na ten temat przeczytacie w tym miejscu.
Godhood jest już dostępne we Wczesnym Dostępie na komputerach osobistych na Steam i GOG.COM.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu