redaktor | 29 października 2015, 08:59
Wczoraj miałem okazje pograć parę godzin w najnowszą mapę do Battlefielda, tak zwaną mapę społecznościową pod nazwa Operation Outbreak/Operacja Wirus.
Muszę przyznać że zawsze lubiłem strzelać w dżungli. To zawsze przyciągało mi na myśl wszystkie filmy o Vietnamie i jego okolicach. Mapa Operation Outbreak jest właśnie zlokalizowana na takim terenie gdzie gracze mogą się poczuć jak na polowaniu w prawdziwej Dżungli.
A tak naprawdę to mamy do czynienia z mapą podzieloną na kilka lokalizacji trochę oderwanych od siebie gdzie punktem wspólnym jest zieleń i Dżungla ale za to w każdym z tych punktów musimy używać innej taktyki aby przetrwać. Chodź fakt faktem Gracze przeważnie ścierają się w wybranych fragmentach mapy blisko flag ale nie zawsze w walce o nie. Na mapie nie tworzą się stałe fronty, teren pozwala na bardzo dynamiczną zmianę przewagi.
I tak na mapie znajdziemy między innymi ruiny starej świątyni która jest podzielona na dwa poziomy, pierwszy z nich to tunele które prowadzą do jej środka i bieganie na około całej świątyni, drugi poziom to jak łatwo się domyśleć góra cześć świątyni gdzie jest flaga i bardzo dużo miejsca dla snajperów oraz jest bardzo trudnym terenem do utrzymania.
Następnym punktem na mapie jest wioska w której mamy bardzo dużo małych domków z dużymi oknami między którymi łatwo skakać i się chować. Ale tam walka toczy się sporadycznie wszystkie większe starcia odbywają się na skalistym wzniesieniu obok tej wioski które jest miejscem gdzie przecinają się drogi do trzech punktów. Wzgórze ma swoją jaskinie i taką charakterystykę wzniesień że bardzo łatwo się tam chować i ostrzeliwać przez dłuższy czas.
Starcia toczą się przeważnie w ruinach i wzgórzu rzadko spotykałem przeciwników w innych punktach jakimi są stacja przeładunkowa paliwa i mały wojskowy obóz można wręcz powiedzieć że w tych miejscach jest pusto i nudno.
Na mapie z ciężkie sprzętu jest dostępny czołgi, ZBD oraz helikoptery transportowe, oprócz tego dostępne są jeepy i czterokołowce. Ciężki sprzęt porusza się raczej wytartymi ścieżkami dużo terenu jest bardzo trudno dostępna dla niego co daje możliwość popisania się piechocie. A kierowcy i działonowi muszą mieć naprawdę oczy na około głowy.
Minusem tej mapy jest jej wielkości fakt że z jednej strony fajnie że aż tyle zostało umieszczone na jednej mapie ale przez to że część punktów świeci pustkami nawet na mapie z 64 graczami co powodowało, że czasem biegałem po mapie parę minut szukając zwarcia.
Oczywistym plusem jest to że mapa jest darmowa w szczególności że gracze bez dodatków dostają całkiem fajny content w tym samym czasie co gracze premium i może to tchnąć nowe życie w BF4.
Minusem jest jednak to jak mapę trzeba zdobyć i brak jednoznacznej instrukcji od EA dla tego procesu więc wam trochę go spłycę. Aby nowa mapa się pobrała (2,5GB) należy na platformie Origin przejść do sklepu i poszukać dodatków do BF4 (można w wyszukiwarce wpisać Operation Outbreak) pokaże nam się produkt który normalnie trzeba zakupić chodź jest za 0 zł cała procedura musi być przeklikana dopiero po tym gra zacznie się ściągać.
Mapę oceniam 7/10 może dostanie więcej jak ją bardzie ogram ale na początku wrażenia są fajnie ale niektóre rzeczy jak bieganie z punktu A do D przez 5 min wkurza.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Nie mogę doczekać się jak zacznę ten tytuł ogarniać.