Nie specjalnie przepadam za taką stylistyką retro, wiele gier indie ma ciekawe historie, tematy, humor, rozwiązania ale poprostu pikseloza mnie odstrasza, gdyby posiadały pożądną grafę to miały by większe szanse na sukces jak np. takie inside.
Agata Dudek | 10 lipca 2017, 10:00
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [2]:Nie specjalnie przepadam za taką stylistyką retro, wiele gier indie ma ciekawe historie, tematy, humor, rozwiązania ale poprostu pikseloza mnie odstrasza, gdyby posiadały pożądną grafę to miały by większe szanse na sukces jak np. takie inside.
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Nie jesteś sam, nie tylko Ciebie odstrasza taka grafa, która stała się równie modna jak dzielenie projektów na epizody. Mnie akurat w tym tytule nie straszy tak pikseloza, a bardziej elementy akcji, bo wydaje się, że rozgrywka będzie w takie elementy obfitować. Raczej gra nie dla mnie.