Kim jest Żołnierz-76? - Przedstawiamy postacie z Overwatch

 

Kryzys Omniczny doprowadził ludzkość do skraju istnienia. To był czas, w którym Świat potrzebował prawdziwych bohaterów. W takcie licznych starć udało się wyłonić kilka walecznych postaci, które w niedalekiej przyszłości zjednoczyły się pod banderą organizacji Overwatch. 

 

Na ich czele stał słynny Jack Morrison, któremu nie straszne było poświecenie dla dobra bezbronnych. Po sukcesie oraz zawarciu pokoju z Omnikami, organizacja stała się odpowiedzialna za utrzymanie pokoju na całej planecie. Jak łatwo możecie się domyślić nie było to łatwe zadanie, tym bardziej, że zagrożeń było z dnia na dzień coraz więcej. Po pewnym czasie zaczęto obwiniać bohaterów o nieudolność oraz niekompetencję w walce z przestępcami z całego globu.

 

 

Rosnące napięcie doprowadziło do upadku całego Overwatch, kwatera główna została zniszczona a Morrison został uznany za zmarłego. Tak oto powstał Żołnierz-76, mściciel, podążający śladem zemsty. Nie powstrzymany w ściganiu poszczególnych celów, powiązanych ze spiskiem. Nikt nie wie, że pod pseudonimem oraz przebraniem kryje się zawiedziony oraz opuszczony przez wielu Jack Morrison. 

 

Zaczął od mocnego uderzenia, gdyż seria zamachów stała się głównym tematów mediów na całym świecie. Jak to możliwe, że jeden człowiek dokonał tak wielkich szkód oraz uszedł z życiem bez większych obrażeń? Plotki głoszą, że Żołnierz-76 został poddany eksperymentom, których efektem miało być stworzenie “jednostki bojowej o zwiększonej wartości”. Świadczyć o tym mogą naoczni świadkowie, którzy widzieli na ulicach mściciela. 

 

 

Morrison jest wyposażony w najwyższej klasy Karabin Pulsacyjny zapewniający olbrzymią stabilność oraz niewielki odrzut nawet w trakcie oddawania długiej serii strzałów. Żeby tego było mało to sprzęt ten posiada wbudowany system Rakiet Helix, które charakteryzują się nie tylko efektowną trajektorią, ale również dużymi obrażeniami. Nikt nie jest wstanie poruszać się tak efektownie oraz szybko jak Żołnierz-76, jest jednak jedno ograniczenie. Sprint musi być nieprzerwany przez żadną przeszkodę/czynność. Samotne akcje wymagają odpowiedniego leczenia, które może zapewnić Pole Biotyczne, regenerujące również naszych towarzyszy. Nie ma jednak niczego lepszego od niezawodnego Wizjera Taktycznego, z jego pomocą którego zawsze trafimy naszych rywali, znajdujących się w naszym zasięgu.

 

Pamiętać musimy jednak o średnim poziomie życia naszego bohatera, który nie pozwala mu na samodzielne szarże na naszych przeciwników. Łatwo o tym zapomnieć gdy ścieramy się z teoretycznie słabszym rywalem (o mniejszej ilości życia). Podobnie wygląda to w kwestii krótkiego dystansu. O wiele lepiej się trzymać w średniej i dalekiej odległości od przeciwników gdy ich bronie nie są tak skuteczne jak nasz Karabin Pulsacyjny.

 

 

Żołnierz-76 to postać żywcem wyjęta z gier typu Call of Duty. Blizzard specjalnie stworzył tego jegomościa, aby wejście w grę było łatwiejsze dla niedzielnych graczy. Twórcy ocenili te postać, jako mało złożoną i taka jest prawda. Rozgrywkę nią w zasadzie znamy z innych strzelanek. To po prostu perfekcyjna postać, jeżeli chcecie powoli wkraczać w elementy znane z innych pojedynków bohaterów czy gier MOBA. 

 

Bardzo przyjemnie gra mi się tym protagonistą, aczkolwiek brak urozmaicenia znanych z typowych gier FPS niejako odrzuca mnie od grania Żołnierzem-76. Overwatch o wiele lepiej spisuje się jako “MOBA FPS” niż jako zwykła, nudna strzelanka. Jeżeli jednak wolicie sobie po prostu postrzelać to wybierajcie właśnie te postać. Nikt inny nie robi tego w tak klasyczny sposób.