[AKTUALIZACJA] Konkurs: Deus Ex Mankind Divided

tak chowali komentarze i proszę cyber wzrok wygrał (szkoda ze nie mój komentarz wygrał xd) brawa dla zwycięzcy normalnie się cieszę ze sporo ludzi myślało o wzroku :D xD

Wujek_Koszar Wzięliśmy pod uwagę nowy, to przykre, że tak nas oceniasz

Wzięliśmy pod uwagę nowy, to przykre, że tak nas oceniasz

Nie widzę twojego starszego posta, pewnie usunęli a na mojego reposta w ogóle nie spojrzeli i brali pod uwagę stary :\ Tak czy siak dobra robota, szczegółowa praca.

Pisałem dwa razy, po za tym wszyscy tu pisali o implantach wzrokowych xD

Też widzę że pisałeś o implancie wzrokowym, ależ się rozpisałeś :D

wow, udało mi się :D

Witam, czy można by mój wcześniejszy komentarz nie brać pod uwagę, chciałem jego edytować ale nie było to możliwe a chciałbym coś zmienić. Jeśli jest taka możliwość to byłoby mi bardzo miło gdyby ten komentarz był brany pod uwagę a tamten został usunięty. Z wszystkich cyberwszczepów dostępnych na rynku w 2027 roku najbardziej chciałbym posiadać mechaniczną protezę oczu taką jaką ma Adam Jensen, pozwoliła by mi ona widzieć osoby przez ściany, posiadałyby HUD czyli licznik zdrowia, mapę, amunicję co przydałoby się żołnierzom na wojnie oraz radar który pokazywałby mi osoby dostępne w najbliższym obszarze i ich ostatnie położenie, ponadto co zostało pokazane w trailerze Live-Action do Human Revolution (reklama Sarif Industries) to pozwalają one także na robienie zdjęć co pozwala na uchwycenie pięknego krajobrazu bez potrzeby korzystania z telefonu lub aparatu. Jeśli o fotografii mowa to można także wspomnieć o odporności na błyski z aparatu lub granatów EPM przez co nie można zostać oślepionym co może się przydać nie jednemu sławnemu celebrycie. Oczy te wyglądają jak prawdziwe, ciężko odróżnić takowe od prawdziwych ale mają jedyną wadę, co dla smutnych osób może być także zaletą, ponieważ nie można płakać gdy się z nich korzysta. Jeśli chodzi o mnie ja bym korzystał z wszczepu gdybym się zgubił czy jechał samochodem do pracy w mieście którego nie znam i dzięki widzeniu przez ściany czułbym się bezpieczniej wiedząc że nikt mnie nie śledzi zza ściany. Możliwe że takowe "sztuczne" i działające oczy będziemy mogli w roku 2027 normalnie nabyć ponieważ już dziś trwają pracę nad takowymi dla osób ślepych lub z wadami wzroku. Czas pokaże czy będą takie jak w grze, lepsze albo gorsze. Grafika przedstawiająca oczy:

Najbardziej chciałbym wszczepić sobie do głowy nano-pobudzacz, który bez problemu byłby sekretem dla społeczeństwa, a który wzmacniałby wszystko to co już jest dobre, sprawne i rozwinięte, ale wprowadziłby mnie na zupełni inny, wyższy poziom, dlatego to ujmując w taki sposób, również nie powinno kogoś nakierować na fakt, że posiadam w sobie taki dar. Tak więc czego pożądam najbardziej, to jeszcze większy wzrost dynamiki, tym sposobem ruch mój zawsze pierwszy wykonany, innych pozostawia w biedzie. Zwiększenie szybkości, refleksu, bo to czego pragnę związane jest z czasem i prędkością. Przyśpieszony wypoczynek i regeneracja, prowadzą do nieśmiertelności, a w punkcie tym wymagam wzrostu inteligencji. Niewymuszony zmęczeniem mózg może prowadzić mnie do nowego świata rozumienia, brak ograniczenia snu, brak ograniczeń w kreatywności, to dla mnie wolne pole do zdobycia wszechobecności, potęgi wiedzy i nad wszystkim kontroli, bo gdyby ktoś na chwilę zamknął oczy czy przycupnął na odpoczynek to ja już byłbym w drodze, i w ewolucyjnym wyścigu przejąłbym wodze.

Najbardziej chciałbym mieć wszczep który doda mi dodatkowy "zmysł" a mianowicie mój domowy komputer, połączenie powinno być zabezpieczone przez splątanie kwantowe, zaś komunikacja dwustronna. Dzięki temu będę miał dostęp do swoich danych (np książek, obecnie muszę pamiętać o zabraniu kindle-a) niezależnie od tego gdzie akurat będę, bez konieczności dawania ich w prezencie NSA poprzez wysłanie ich do tzw "chmury"

Wszczep umożliwiający lepsze i bardziej świadome sny: (ponieważ sama mam je bardzo rzadko i prawie nigdy ich nie pamiętam :c) Główny element wszczepu jest umieszczony w podwzgórzu, które odpowiada za regulację rytmu dobowego i sen. Dzięki stymulacji podwzgórza oraz przysadki mózgowej, można zasnąć szybciej i głębiej - osiągnięcie głębokiej fazy snu (REM) przychodzi łatwiej. Możliwe jest to dzięki impulsom elektrycznym, stymulującym wolnofalowe przekaźnictwo (fale theta i delta) w mózgu, dominujące w stanie snu, a hamowanie fal alfa i beta, związanych z czuwaniem. Przez przysadkę są uwalniane odpowiednie hormony, także regulujące sen. W głównym ośrodku znajduje się przekaźnik, który łączy się z zewnętrznym dyskiem/chmurą, na której wrażenia senne mogą zostać zapisane w formie impulsów elektrycznych i później odtworzone. Przekaźnik działa też w drugą stronę - jako odbiornik danych, dzięki czemu przy odpowiedniej manipulacji można przeżyć we śnie np. upragniony skok na bungee, nawet jeśli w życiu nigdy się tego nie próbowało. Dzięki łączności głównego ośrodka wszczepu z neuronami biegnącymi do poszczególnych ośrodków w półkulach mózgowych: np. pamięci długotrwałej, wrażeń słuchowych, dźwiękowych, przestrzennych, czuciowych, etc. możliwe jest bardziej "realistyczne" śnienie, tj. z dużą ilością bodźców, które dają wrażenie faktycznego uczestnictwa w przeżywanym marzeniu sennym. Pobudzanie niewielkiej części ośrodków odpowiadających za świadomość pozwala na iluzję realnego wpływu na wydarzenia dziejące się we śnie. Część rzeczy może zostać "wyciągnięta" z zakamarków pamięci, bądź nadpisana, dzięki czemu w takim kontrolowanym śnie można przyswoić pewne informacje bądź przypomnieć sobie coś ukrytego głęboko w pamięci. Przydatne przed sesją :D

Repostuje, ponieważ nie podoba mi się moja poprzednia praca - była zbyt chaotyczna i wykonana na szybko. Mogłem to co prawda zignorować, ale niesmak dręczył moje sumienie, że nie mogłem tego tak zostawić. Jeżeli jest taka możliwość to proszę o usunięcie poprzedniego posta, dzięki! [Jako iż zmieniłem odrobine styl wypowiedzi, to zalecam teraz owy podkład muzyczny:] Chciałbym przed wypuszczeniem tego nurtu fantazji przygotować jakiś wstęp dotyczący implantów i protez. Ciekawi mnie jak wiele osób, czy to piszące swoje prace, czy może te co czytają owe wypowiedzi, zadało sobie pytanie, czy rzeczywiście chcieliby wymienić zdrową część swojego ciała na zmechanizowany wszczep? Czy rzeczywiście cena utraty części, mniejszej lub większej, człowieczeństwa nie gra roli? Jest to drobne spostrzeżenie, nie żadna forma pouczenia - chciałbym by każdy zwrócił na to uwagę, czy np. dobry sportowiec, wymieniłby swoje zdrowe, silne nogi na protezy, które co prawda polepszyłyby jego umiejętności, ale za cenę chociażby idei sportu? Mam nadzieję że rozważycie to, a teraz zakończę swój krótki wstęp. Zanim wspomnę o cyberwszczepie, który rzeczywiście byłby dla mnie czymś, co z całą pewnością chciałbym posiadać, to dodam że moje oczy posiadają dość dużą wadę wzroku. Pewnie już część z was domyśla się do czego dąrzę [:)]. Implantem, który zamierzam wam opisać, są cybernetyczne oczy (zastanawiałem się nad jednym okiem, ale doszedłem do wniosku , że nie miałoby to żadnego sensu), czy też po prostu implant wzrokowy. Może zacznę od tego, jak taki implant działa. Proteza zostaje wszczepiona w miejsce naszych naturalnych narządów wzrokowyAch. Jest to dla jednych olbrzymia cena, a dla innych trochę mniej - otrzymujemy przecież w zamian nadludzkie zmysły, kto by nie chciał? [:D] W trakcie zabiegu, montowany zostaje mikrochip, w którym znajduje się główna elektronika. Wszystko jest łączone z tylnią częścią mózgu (tzw. kora wzrokowa) za pomocą cybernerwów. Żeby było bardziej hardcorowo dodam, że przed operacją (a nawet i po), należy przeprowadzać specjalne cyfrowe symulacje, dzięki którym nasz umysł dostosuje się do protez (nie myśleliście chyba, że wystarczy wszczepić nasze implanty i tadam, jesteśmy ultra zmechanizowaną maszyną aspołeczną? :D). Jeżeli ktoś zignoruje owe ćwiczenia, to może to skutkować efektami ubocznymi (powiedzmy jeżeli ktoś chodził nieregularnie to może dosyć często odczuwać bóle głowy, a jeżeli ktoś kompletnie olał te ćwiczenia, to może to doprowadzić nawet do ślepoty). Taki proces, łącznie z zabiegami (gdyż implant trzeba cały czas regulować aż do uzyskania perfekjci) może trwać do 18 miesięcy. Chyba każdy się zgadza, że nie wszystko musi przychodzić aż tak łatwo. Dobra, to teraz przejdźmy do tego co najlepsze, czyli funkcje mojej cyberprotezy. Tak jak wcześniej wspomniałem, posiadam niemałą wadę wzroku, dlatego proteza ta całkowicie niweluje wadę, a nawet wyostrza wzrok 10-krotnie. Dzięki temu nasze zmysły mogą uzyskać efekt zoom'a oraz nie musielibyśmy korzystać z lornetek. Oczywiście całość byłaby kontrolowana przez nasz umysł, za pomocą połączeń cybernerwowych. Miłym dodatkiem jest termowizja i noktowizja, tak żeby nasze oczy miały zastosowania militarne. Nie muszę chyba mówić, że modyfikacja naszych oczu powoduje to, iż nie musimy mrugać? Co prawda jest to drobny dodatek, ale pomyślałem, że warto o nim wspomnieć. Ważne natomiast jest to, że obraz przez nas widziany jest rejestrowany oraz zapisany na chmurze, dzięki czemu mamy dostęp do naszych wspomnień i nic nie stoi na przeszkodzie aby do nich powrócić lub przekazać je komuś innemu. Elementem graficznym jest to, że możemy sami wybrać kształt naszych tęczówek, coś na wzór soczewek imprezowych. Kolejnym bajerem jest GPS, który wyświetla się nam niczym HUD w grach komputerowych, oraz drobnostki takie jak autokalkulator, możliwość obliczania długości, oraz system rozpoznawania twarzy. Byłbym zapomniał, elektronika w naszych implantach jest napędzana poprzez komsumpcje części białek(biotechnologia i te sprawy), toteż zaleceniem jest spożywanie większej ilości konkretnego żarcia [;)]. Nasz wszczep jest już w pewnym sensie odjazdowy oraz (mam nadzieję) jak najbardziej logiczny. Aczkolwiek, nie lubię gdy coś jest zbyt idealne, dlatego od tego momentu będę wypisywał parę drobnych minusów mojego implanta, aby sprawic by był bardziej realistyczny. Pierwszą wadą jest to, że podczas snu nasz implant przechodzi do stanu spoczynku (sprzęt przecież nie może pracować 24/7). Oczywiście monitoruje on aktywność naszego mózgu, dlatego gdy tylko się budzimy, wszczep zaczyna się odpalać. Ale zanim to nastąpi minie troche czasu, dlatego po pobudce możemy zatracić na krótki czas wzrok. Zwarcia nie powinny nastąpiwać, ale urazy mechaniczne spowodowane np. bójkami, mogłyby doprowadzić do pernamentnej ślepoty. Implanty da się wymienić w razie uszkodzenia któregoś z elementów, ale nie da się już przeszczepić prawdziwych oczu. Są to drobne minusy, ale nienależy ich lekceważyć. A tutaj wrzucam zrobiony na szybko concept art implantów: Dobra, trochę się rozpisałem, a nie chcę nikogo zanudzać, albo wrzucać coś do pracy na siłę, dlatego to już koniec. Jak zwykle gratuluje zwyciężcy a innym życzę miłej zabawy (mimo, że tego nie widza :D). Pozdrawiam ;)

Implant wczepiany do mózgu, który zawierałby oprogramowanie, dzięki któremu moglibyśmy się wielu rzeczy szybko nauczyć. Posiadałby również bazę danych, która włączałaby przy patrzeniu na ludzi czy też obserwowaniu ludzi. /Lubię i udostępniam jako Magdalena Zając/

Cyberwszczep gałek ocznych już piszę co to za pomysł Takie gałki pozwolą nam widzieć przez ściany co może udaremnić napad na nas czyli po prostu unikniemy alejki bądźże coś zgubimy w bałaganie to będziemy mogli skupić się na szukaniu danej rzeczy w bałaganie by wyciągnąć rzecz z bałaganu..oczywiście jak zapomnimy swego kodu do alarmu albo hasła do jakiegoś konta to gałki pokażą nam jakie najczęściej używaliśmy klawiszy (co może być kiepskie do gier gdzie najczęściej byłoby WSAD) oczywiście także te gałki mogłyby w samoobronie pokazywać słabe punkty czyli jak uderzyć by zadać najwięcej bólu aa no i jakby nam się zachciało w nocy iść do toalety to pozwolą nam widzieć w ciemnościach wiecie by nie uderzyć się palcem u nogi jaką szafkę albo nie zaliczyć o stolik na kawę :D Oczywiście byłyby minusy jakby się ktoś przyjrzał naszym oczom to by zauważył że nasza źrenica przypomina bardziej to by widział pięciokąt foremny także byśmy musieli okolicy oka wstrzykiwacz płyn który by ładował nasz gałki no i trza byłoby uważać na granat EMP by nie oślepnąć :l ale cóż po mimo takich minusów to mieć taki wzrok co można obserwować wszystko w ostrości jak i nasz wzrok by się nie męczył :D

Szczep wykrywania niebezpieczeństwa w pobliżu i zapobieganie temu zdarzeniu,to by zmieniło bieg historii wypadków,morderstw czy pożarów.Polegało by to na sygnale i punkcie gdzie się znajduję niebezpieczeństwo.

Ze wszystkich cyberwszczepów najbardziej chciałbym posiadać okulary Adama Jensena by poczuć się tak jak on i posmakować tej "złotej ery wynalazków", wizja takowych okularów jest jak najbardziej prawdziwa, w okularach jest pokazywany tak zwany HUD czyli ilość naszego zdrowia, mapa, pokazywanie przeciwników Link do obrazka:

Wszczepem który chciałbym mieć byłby neuroprzekaźnik wbudowany w mózg z połączeniem do oka. Dlaczego? Załóżmy sytuacje że na ulicy ktoś nagle mówi do nas "Cześć! Kopę lat!" a my nie potrafimy sobie przypomnieć kto to jest. Z tym wszczepem nasze oko przekazuje mózgowi informacje co widzimy a mózg przeszukuje całą "pamięć" w poszukiwaniu danych o tej osobie. i BUM! po ułamku sekundy wiemy z kim rozmawiamy! koniec niezręcznych sytuacji :) Inna sytuacja: przychodzimy do szkoły, i nagle okazuje się że Nauczyciel Matmy robi niezapowiedzianą klasówke z trzech ostatnich lekcji, mamy problem bo wczoraj zamiast się uczyć nerdziliśmy w CSa :/ ale chwila! przecież mamy wszczep! oko przekazuje obraz zadania do mózgu a mózg rozwiązuje zadania i wyświetla je na tęczówce oka tak że widzimy co mamy napisać! Super czyż nie? :) ale może przestańmy być samolubni ;) pomyślmy jak można tym wszczepem pomóc innym ludziom :) hmm, a co gdy jesteśmy świadkiem wypadku i musimy przeprowadzić resuscytacje, a w sytuacji tak dużego stresu i napięcia powstałego w wyniku ratowania czyjegoś życia zapominamy co mamy robić?? to nie problem! przecież mamy nasz wszczep! mózg od razu wyświetla na tęczówce oka informacje co mamy robić pokolei :D czy to nie wspaniałe?? oczywiście że tak! więc na pytanie jaki cyberwszczep chciałbym mieć odpowiem z całą stanowczością że byłby to neuroprzekaźnik wbudowany w mózg z bezpośrednim połączeniem do oczu i możliwością wyświetlania danych na tęczówce :)

Mój wymarzony cyberwszczep,który chciałbym mieć wszczepiony jest - słuchanie wszystkiego wokół mnie. Wiedziałbym czy ktoś czasami mnie nie zachodzi od tyłu i próbuje mnie zabić. Wiedziałbym też gdybym był w tłumie ludzi to wiedziałbym o czym oni gadają. Ten cyberwszczep miałby wiele zastosowań,które pomagałoby sobie i innym, Oczywiście ten cyberwszczep nie mógłby wpaść w niepowołane ręcę,bo w rękach zła,może przynieść cierpienie innych!

Oczy z kilku powodów :D 1 to rewelacyjny wzrok (ostrość) 2 zoom 3 mikroskop 4 możliwość noktowizora chociaż wolałbym żeby była możliwość w naturalnych kolorach 5 nie można Cię oślepić 6 HUD 7 widzenie przez ściany :D 8 kur…ki w oczach jak u supermana bądź cyklopa z X-MEN 9 możliwość diagnozy uszkodzonych narządów wewnętrznych wiec lekarz staje się w połowie zbędny :D 10 i zapewne dziecinna sprawa ale każdy facet chciałby, mieć możliwość zobaczenia każdej dziewczyny nago bez zdejmowania odzienia :D Innymi słowy cudowny wzrok dający możliwości świetnego prowadzenia pojazdów w nocy wraz z dodatkowymi danymi z HUDa który pozwalałaby zoomowac jak superman wypalać wrogów jak w/w bądź cyklop z X-MENa brak możliwości utraty wzroku poprzez oślepienie, możliwość widzenia wrogów przez ściany oraz sprawdzenia uszkodzonych narządów wewnętrznych dzięki czemu można postawić samo diagnozę a na deser podglądanie lasek ;)

Więc tak. Ja bym chciał mieć wysuwaną zapalniczkę w palcu oraz noktowizor w oczach. I to w sumie tyle.