BUD, robocik z gry Grow Home trafia na działkę za miastem w Chorzowie. Ja grając na laptopie w piękny, słoneczny i gorący dzień, pozostawiłem tylko na moment laptop bez opiek, grając w Grow Home. Robocik BUD wyskoczył z ekranu i zaczął przemierzać ten piękny, niezbadany i jak że niebezpieczny świat roślin, owadów, zwierząt, itd. Zadaniami pobocznymi dla robota BUDa jakie bym przygotował w Tym świecie byłoby sadzenie roślin – BUD wykopywał by swoimi mechanicznymi łapkami otworki w ziemi, a następnie przynosił i wrzucał nasionka oraz zasypywał je ziemią. Kolejnym zadaniem było „koszenie” trawnika – zbudowałbym mu malutką kosiarkę z silniczkiem spalinowym i konstrukcji z klocków LEGO. BUD mógłby kosić trawnik chodź z pewnością zajęłoby mu to trochę czasu, ale przynajmniej by się nie nudził. Za każde wykonane „zadanie” BUD otrzymałby ode mnie kropelkę oleju, aby nie zardzewiał i nie skrzypiał podczas pracy ;) W upalne dni „nawadniałbym” go częściej, bo przecież należy dbać o „braci” mniejszych!!! Takie oto przygotowałbym poboczne „zadania” i odkrycia dla BUDa. Na wieczór wskoczyłby do laptopa i tak wraz z Nim i grą Grow Home udalibyśmy się do domu na spoczynek po bardzo wyczerpującym dniu!!!
BUD otrzymał ważną misję. Musiał odnaleźć roślinę produkującą więcej tlenu na Ziemi. Podczas podróży robot odkrył wiele niesamowitych miejsc. Wspinając się po pnączy na kolejne piętra dostał na latającą wyspę, która różniła się od pozostałych. Była równie barwna i i zielona lecz było widać ślady zamieszkania. Znajdowały sie wielkie ruiny po nieznanej cywilizacji. Bud zaciekawiony odkryciem postanowił przeszukać te miejsce. Znalazl tam tablice z zapisami o stworzeniu świata który właśnie eksplorował. Myślał ze dzięki temu łatwiej osiągnie swój cel. Spędził długie godziny zgłębiając tajemnice tej krainy. Dowiedział sie ze kiedyś zamieszkiwali ja tytani, którzy opuścili tą wyśle wiele lat wcześniej z nieznanych powodów. Pochłonięty wiedza Bud przypomniał sobie o swojej misji i musiał wyruszyć w dalsza podroż. Byl bardzo smutny z tego powodu ponieważ bardzo go zaciekawiło to miejsce jak i jego wcześniejszy mieszkańcy oraz powód dlaczego musieli opuścić to miejsce. Mimo tego wielkiego odkrycia i przeżycia za razem to wyruszył dalej z nadzieja ze spotka więcej takich miejsc jak to w poszukiwaniu odpowiedniej rośliny. Na podobnie odkrycie już się nie natrafił ale udało mi się powrócić do domu z odpowiednia roślina.