Polskie studio Kool2Play już wkrótce zacznie działalność i produkcję swoich projektów także na komputery osobiste, konsole Xbox, PlayStation i Nintendo.
Studio z Warszawy dotychczas koncentrowało się na grach na urządzenia mobilne i komputery osobiste, lecz rozpoczyna nowy etap działalności, który pozwoli im na tworzenie produkcji na platformy stacjonarne.
Nowe gry mają posiadać ciekawą warstwę fabularną skupiającą się na opowiadaniu opowieści o wyzwaniach przyszłości i jej zaawansowanej technologii. Inspiracją był serial Czarne Lustro, który mimo wszystko zaczął ostatnio tracić w tej dziedzinie. Ale to opowieść na inny raz....
Kool2Play chce tworzyć i dbać o odpowiednią społeczność, która pozwoli na stworzenie jak najlepszego produktu. Wskaźnikiem dla tej kierunku będzie Uragun, które zgodnie z planem nam się ukazać pod koniec tego roku. Połączenie robotów, sztucznej inteligencji oraz strzelanki top-down z pewnością zapewni graczom wiele zabawy.
- Jesteśmy wielkimi fanami serialu Black Mirror oraz twórczości Philipa K. Dicka i Yuval Noah Harariego, więc nasze gry będą krążyły właśnie wokół tematów poruszanych w tym serialu i twórczości tych właśnie autorów. Fascynuje nas to jak postęp technologiczny wpływa na naturę człowieka, jak ją zmienia, jak uwypukla jej najciemniejsze ale i najjaśniejsze strony. Czy technologia jest w stanie pomóc ludziom stać się lepszymi istotami, a może zdominuje nas i sprowadzi do roli źródła zasilania jak w serii „Matrix”? Czym stanie się człowiek w obliczu zbliżającej się fali dataismu czy transhumanizmu? Czy AI jest dobre bądź złe tak jak ludzie, którzy je tworzą? To pytania, które nas fascynują i które chcemy zadać w naszych grach, a później odpowiedzieć na nie poprzez świetną zabawę - mówi Marcin Marzęcki, Prezes Zarządu firmy.
- Nasza gra w wielu warstwach – klimatu, wizualnej i taktycznej jest hołdem dla kultowego Syndicate. Podobnie jak Syndicate nie jest to bezmyślne naciskanie spustu przez całą rozgrywkę. To bardziej strzelanka z elementami taktyki i strategii. Gracz poczuje, że naprawdę walczy z AI a nie skryptami. Różne rodzaje botów stosują różną taktykę ataku, wykorzystując swoje największe zalety, dodatkowo modyfikując metody ataku do warunków otoczenia. - mówi Michał Marzęcki, Head of Studio.
- Mapy na których będzie rozgrywała się walka są wzorowane na rzeczywistych miastach. Będzie można stoczyć bitwy na ulicach Nowego Jorku, Londynu, Moskwy, Berlina czy Warszawy. Zobaczycie je w naszej wizji przyszłości – zdominowanej przez wyrwaną z pod ludzkiej kontroli technologię - dodaje Michał Marzęcki.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu